Witaj :)
Czekam na foty Twoich zielonych tunik :)
Pogodnego weekendu!
Wersja do druku
Witaj :)
Czekam na foty Twoich zielonych tunik :)
Pogodnego weekendu!
Ale super! Gratuluje straconego kilogramka!! :):):):)
BRAWO,BRAWO,BRAWO!!!:D
Anne, gratulacje! Nic tak nie motywuje jak stracony kg :D :D :D
Powodzenia w dalszej drodze!
Cześć Anne!!! Gratuluję!!!! Ty to jednak zrzucasz te kilogramy jak szalona!!! Niedługo będziesz już taka szczupła laska! Chyba dziś idziesz na tą imprezę, życzę udanej zabawy!
A z takimi ludźmi którzy są tak bardzo otyli, to ja nie wiem jak to jest możliwe, bo takiej osobie ktoś ciągle musi usługiwać. Taczkami jedzenie przywozić myć. Dziwi mież e są ludzie którzy dla utuczenia swojej np. żony potrafią coś takiego robić. A wyobrażacie sobie jak taki facet zmarł, to jak go pochowali? Jak go z domu wyciągali itd... Szok
Witaj Anne!!! Pięknie chudniesz, malejesz nam w oczkach po prostu! Jeszcze troszkę i będziesz mieć swój cel :D A teraz i motywacja pewnie większa ;) Już tak bliziutko, że boję się, że nam niedługo uciekniesz z tego forum :(
juz 67 ?!?!?! mam wrazenie jakby mnie wiecznosc nie bylo.... :D:D:D gratuluje :*:*:*
i spokojnego weekendu zycze ;)
BRAWO ANNE
gratuluje straconego kilograma no ja cie tak polubilam zze tez sie boje ze jak dojdziesz do swojego celu który jest już tak blisko to nam uciekniesz :(
Fajnie ći sie weekend zaczął nie ma co
ja nie wchodze na wage dopiero jak @ sie skonczy :wink:
pozdrawiam i życze przyjemności
witaj Anne :mrgreen:
Super i jeszcze raz super!
ja przy tej wadze juz bym wygladala jak szprotka :wink: :lol:
ee ty juz jutro jedziesz a na długo bo ja 12 sierpnia jade :roll: ale mam nadzieje ze dorwe tam jakos kafejke :wink: :lol:
A jak dzionek mija wogole?
to juz niedlugo?!:
http://static2.e-lady.pl/files/image...390_V_ke5y.jpg
**ANN** gratuluje :!:
**Sirrun** przeczytałam twoją historie naprawdę, toxyczny związek z takim facetem :shock: ale teraz właśnie ja wam napisze podobną uwaga:
Moja ciocia zawsze szczuplutka, świetna figura, świetne nogi waga 60 kilo tak było do czasu, ąż nie związała się ze swoim obecnym mężem...teraz duży brzuch od piwa i jedzenia tłusztych potraw, bo takie najbardziej smakują jej mężowi, ma siedzącu tryb życia. Poszło jej w biodra i uda :shock: nawet na rękach ma tłuszczyk..jak weszłyśmy na temat diet to odpowiedziała mi: "kto powiedział,że każdy na tym świecie musi być szzczupły :!: " no, ale jak moja ciocia ma już problemy ze zdrowiem to chyba trzeba cos z tym zrobić prawda :?: :!: