Wersja do druku
Witaj słonko!!!
Gratuluje spadku wagi!!!! Kurcze sama znowu chciałabym tak mieć;)
co do rowerku hm..wiesz jeździsz dość krótko,więc mieśni raczej jeszcze sobie za bardzo nie wyrobisz,poza tym rowerek to raczej ćwiczenia aerobowe,czyli spalajace tłuszczyk bardziej niż wyrabiające mięśnie, ja od 7 miesiecy jeżdźe regularnie na rowerze i za wielkich mięśni to ja nie mam,więc chyba nie masz o co się martwić;)))))
Życze Ci dobrej nocki Kochana:))))
Tak sie rozpisałam kilka godzin temu ,
a nawet nie poprawiłam wtedy trickerka rowerkowego
Aż głupio, ale ja mam chyba jakieś napady...
Jak się dorwę do rowerka to jeżdżę jak nienormalna
a potem mnie tak tyłek boli,
że nie mogę przez dwa dni wsiąść z powrotem
dziś się zaczytałam i z rozpędu zrobiłam 98 km,
ocknęłam się jak mnie już tyłek bolał.
Z jednaj strony fajnie bo kalorie znikają,
z drugiej to wygląda na jakąś manię ;)
jutro postaram się kontrolować
mam nadzieję, że to poskutkuje
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
no ładnie..zaczytałas czymże?
Liriel>> Anatomią człowieka :)
Mam egzamin za sobą to zaczęłam lubić tą książkę :)
Wcześniej jej nienawidziłam
A teraz czytam dla siebie :)
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
ojej..miałam podobnie...do egzaminu trudno mnie było zmusić do czytania, a potem...sama zasiadałam i pochłaniałam...tylko tematyka chyba inna:p
ekhem ekhem-98km na stacjjonarnym? :shock:
czy mi sie juz cos miesza w łebku i zle wnioskuje? :roll:
ja tez lubie anatomie :D w roku szkolnym znowu bede miec olimpiade biologiczna :?
troche sie stresuje bo w tym roku odpadlam na 2etapie ( braklo mi 2 punktow do finalu :x )
mnie po 10 tylek boli przez to zkichane siodelko :lol:
dobrze ze waga spada :)
milej niedzieli :)
Migotko mnie tyłek boli po pół godzince
Ale wzięłam to na sposób...
podkładam sobie pod tyłek poduszkę
i co 15 minut zmieniam jej ułożenie
(bo się trochę miażdży od mojego tyłka)
Tak by zawsze była odpowiednia "warstwa" miękkiego
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
No to jestem już po porannej kawce i po śniadanku
Strasznie lało cały ranek
Ja nie wiem ale chyba coś nam w klimacie zwariowało
Wczoraj było gorąco,
A dziś jest 17 stopni a ja się trzęsę z zimna
Co nie jest normalne bo przecież
MA MNIE CO GRZAĆ
Taka warstwa tłuszczu powinna mi zapewnić jakąś izolację, no nie?
A tak wracając do rowerka Migotko
Ja jestem takim typem że popadam ze skrajności w skrajność
Albo nie robię nic,
Albo szaleję i się nadwyrężam
Taki urok ;)
Życzę wszystkim miłej niedzieli :)
http://www.humorpage.pl/obrazki2/ludzie/skuterzysta.jpg
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
anna - chętnie się zamienię, u mnie termometr pokazuje 30 stopni w cieniu... chyba jednak wolałabym te 17 :D a tak poza tym udanego dietkowania dzisiaj ;)
Witam:)
98km na rowerze, nieźle:)ja ledwie do 30km dojeżdzam a i tak biore to na raty :wink: . U mnie znów upał, nie da się wytrzymać, fajnie by było jak by na śląsk te ochłodzenie pzyszło:)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli:)