-
Ależ Anne, Tobie bym nie wybaczyła;) jakże to mi??
Serce każe inaczej... :wink:
A zatem znaj me serce;)
hehehehe
Co do metody na dwa kilo (oprócz rzucania cukru), to polecam duuuuuuuuuuuużo ruchu!! Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo ruchu;)
Co do przepisików, to przygotuj sie na dalsze kuszenie :twisted: :twisted: :twisted:
oczywiście w wydaniu light!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Mam nadzieję, że nie wypociło Cię z forum na zawsze;P
Bywaj!!
A mi siostra zaraz przyniesie Carmen Electrę:D:D
Carrrramba!!
Hehehehe
-
cze, widze, że stawiasz koniaczka, to ja lampeczke poproszę, tak na poprawe ogólnego samopoczucia. Kurcze jakoś zimno się zrobiło, no i tzreba sie grzać od środka, a koniak to chyba wysokoprocentowy to w moment podgrzeje. Jak jeszcze coś Ci zostało, to lej kochana, lej.
-
U mnie też zimno, chodzę jak pacan w szlafroku i śpię z zamkniętym oknem, a później nie mogę wstać rano :?
No to polej i mi tego koniaku :D
-
Hej dziewczyny
Ja tylko na sekundkę :)
uprzejmie informuję że się wybieram do lekarzy :D
Więc poodwiedzam Was jak wrócę, i koniaczkiem poleję ;)
Trzymajcie kciukasy ;)
-
He he, a ktoś tu kogoś od alkoholiczek wyzywał... :wink:
Biegnij do lekarzy i pisz, co i jak! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
-
To daj znać jak wrócisz, o chyba musi bardzo gardełko boleć, skoro koniaczek nic nie pomógł. Trzymam kciuki, coby to angina nie była.
-
Witaj Anne. Trzymam kciuki za lekarzy i mam nadzieję że tym razem pomogą skutecznie. :) Buziaki!
-
Do doktorków mówisz...to idź idź tylko niezapomnij wrócić =)
3maj sie tam i nie daj sie im ;D
Miłego dzionka :)
-
O, następna się mumifikuje. Ja uprzejmie proszę w takim razie o bardziej szczegółowe instrukcje, też mnie korci, żeby spróbować.
Trzymam kciuki za dochtóry. Mnie kuracja naturalna (koniak i herbata z rumem) cudownie uleczyły.
-
Zaliczyłam dziś dwóch doktórów ;)
Laryngolog moje gardełko obejrzał, zachwycony nie był
Stwierdził że oststni antybiotyk od rodzinnego lekarza nie był najszczęśliwiej dobrany
i dał swój, taki na 3 dni
wierzę, że pomoże, bo facet zna się na rzeczy :)
No a ze względu na kaszelek
(który uwzględniwszy intensywnośc zasługiwał by na miano kaszeliska)
poszłam do rodzinnego lekarza, tak żeby wykluczyć zapalenie oskrzeli,
którym mnie wczoraj postraszył pan psor :)
Oskrzela są ok (choć pani dr podejrzewa u mnie jakąś alergię,bo tak kaszlę już 2 tygodnie)
Ogólnie jestem okazem zdrowia,
który przez 2,5 tygodnia jest na antybiotykach i innych farmaceutycznych spacyfikach
bomba :)
Koniaczek niestety nie pomaga na gardziołko ;)
A dla Selvy instrukcje