Witam
jak niedziela?
ja chyba znowu nagrzesz dzisiaj....
Wersja do druku
Witam
jak niedziela?
ja chyba znowu nagrzesz dzisiaj....
kwiatuszku ale od jutra koniec z grzeszkami :!: :!: :!:
A ja od dzisiaj :lol: :lol: :lol: nowa ja nowa silna i wytrwała muszę wygrać muszę muszę muszę :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: założyłam się z mężem że jeżeli nie schudnę daję mu tyłeczka o nie nie dam nie chcę i muszę wygrać ten diabelny zakład mąż już ręce rozciera a ja mu pokarzę :wink: :wink:
http://img297.imageshack.us/img297/988/papabh0.gif
witam witam w poniedziałkowy ranek nastrój extra choć zjadłam kawałek placka ale przynajmniej nie będzie chodził za mną cały dzień następny posiłek o godzinie 9 może jakieś pieczywo z wędlinką :idea:
he, he he dobry zakład no to będę kibicować, oczywiscie tobie :lol:
mam nadzieję, ze wytrwasz w psotanowieniu a jeśli będziesz miała handrę jedzeniową to zagladaj na forum :D
No śniadańko mało dietetyczne ale jak ma to sparwić ze nie bedzie cię ciągło do słodyczy to rzeczywiscie lepiej zjeść rano niż popołudniu :wink:
Miłego dnia :lol:
dotychczas zjadłam
*kawałeczek placka,
*jabłko,
*kromkę zwykłego białego chleba bez masła z 5 plasterkami kiełbasy wiejskiej,
*pół loda Atlant w czekoladzie,
*marchewkę,
*oraz pomidorową z kluskami i ze skrzydełkiem
Wyszło mi 945 kal aczkolwiek jak macie kalkulatory w głowie to mogłybyście to sprawdzić bo ja nowa w obliczeniach jestem :lol: :lol: :lol: :lol:
I tu się zaczynają schody bo do wieczora daleko i przede mną dwa posiłki no cóż źle sobie ułożyłam jedzonko :lol: :lol: :lol: ale jak na pierwszy dzień nie jest źle prawda :?: :?: :lol: :lol: :lol:
och jaka jestem niegrzeczna :lol: :lol: :lol: cytrynko kibicuj kibicuuuuuuuuuj bo muszę wygrać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zjadłam jeszcze
*2 pierogi z grzybami
*marchewkę
W sumie kalorii: 1 175,10 chyba dobrze... :lol: 8) :lol: :lol: :lol:
no jak narazie liczenie kalorii mi jakoś wychodzi
zjadłam dziś
*brzoskwinie i
*ok 800 g arbuza ciężki skubaniec :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
na obiadek rosołek z kluseczkami :lol: :lol: :lol: mniam
Juem :D
licz ładnie te kalorie :D
pamiętaj o zakłądzie z mężem :lol:
no , chyba , ze masz ochotę przegrać :wink:
ja bym sie nie pogniewała o taką przegraną 8)
kitolka to najlepsza motywacja jaką mogłam sobie wymarzyć nie dopadnie mnie o nie nie nie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
W sumie kalorii: 1 188,9
zjadłam jeszcze:
*kawałek mięska z rosołku
* Arbuza
* Pomidora
* kromke chlebka
Idzie mi prawda??????