acha ważyłam się rano 56,5 kg :lol: :lol: :lol: :lol: ale zobaczymy w poniedziałek wtedy też to po ustabilizowaniu mam nadzieję zmienię dróżkę wagi 8) 8) 8) :lol: :lol:
Wersja do druku
acha ważyłam się rano 56,5 kg :lol: :lol: :lol: :lol: ale zobaczymy w poniedziałek wtedy też to po ustabilizowaniu mam nadzieję zmienię dróżkę wagi 8) 8) 8) :lol: :lol:
plan na dzisiaj
*Brzoskwinia bez pestki
*Parówkę z pomidorem i ciemną bułką
* ryż z szynką i pomidorami
* jajko na twardo
Cytrynka jak tam dietka
kitolka w sumie to przynajmniej masz więcej ruchu
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chociaż siedzenie przed komputerem a w piaskownicy to to samo
malinka wracaj i oceniaj tu moją dietę
Xixa już mi nie kibicuje :cry: :cry:
a kwiatuszek to co przerwę sobie zrobiłaś :?: :?: :?:
jestem
ja kopenhagi jednak niezaczęłam,ale co nieco ograniczyłam....
Tez juz po paróweczkach i pieczywku chrupkim z pomidorkiem jestem.
Do pracy mam 2 skrzydełka i udko,2 jajka i sałate z marchewką i feta.Na kolacje jakieś chlebki ryżowe.
Ok?
Cześć Juem no widzę że ostro się wziełas za dietkowanie :lol: czyli chcesz wygrać zakład :wink: Ja narazie od poniedziałku przeszłam na SB bo chciałam żeby mi brzuszek troszkę zleciał, narazie się trzymam zobaczymy jak to będzie dalej :roll:
witam :D
w piaaskownicy to żaden ruch, ale przynajminej dzieco sie cieszy że mamusia sie z nim bawi :wink: a nie siedzi przed kompem :lol:
pięknie, trzymaj tak dalej, to meżuś obejdzie się smakiem :lol:
Kwiatuszku ładnie ładnie byle tak dalej a razem schudniemy :lol: :lol: :lol:
Cytrynka fakt czytałam że na sb brzuszek maleje ale to nie dla mnie długo musiałabym się uczyć tej diety. :oops: :lol: :lol:
Kitola opieka nad dzieckiem to nie lada wyczyn tu pobiegniesz za nim tu podniesiesz coś dla niego pewnie nie chudnie się od tego tak bardzo ale zawsze to jakiś ruch a na piaskownicy na pewno nie jesz tak jak w domciu :lol: :lol:
suma kalorii na dzisiaj to 1 127,50 zjadłam jeszcze kanapkę z wędlinką cieniutki plasterek i 3 plasterki kaszanki, oraz dwa malutkie rogaliki z jagodami policzyłam je jako jeden duży choć do dużego dwóch takich brakuje albo i więcej. Idę zaraz gotować jajeczko i na dzisiaj koniec :lol: :lol: :lol: :lol:
dzisiaj mąż podsumował "masz o co się martwić o swoją dupę" normalnie to ja jeść przestanę trzymam się na 1200 kaloriach ale sama nie wiem czy robię dobrze czy źle czy przyniesie to efekt czy też w poniedziałek się poddam. Dziewczyny co sądzicie????
ja normalnie n iewiem co jest...
Budze sie i mam pełny brzuch ,a mniej jem...(dużo mniej i piwa niepije)!
Dziosaj jem do 18max
męzowi waga spada,a mi nic normjalnie!!
Juem musisz uzroić się w cierpliowść przecież w tydzień nie zrzucisz wszystkich kilogramów :wink: nie schodź już poniżej 1200kcl bo po co a ćwiczysz coś :?: smaruj ciałko balsamem bo też ładne się robi i delikatne. A kiedy ma być zakład rozstrzygnięty?
Hej :D
jak ci dziisaj dietka idzie ??
mi nawet całkiem ładnie, chociaż nie liczę kalorii :roll:
pozdrawiam :D