Wątek: Tosia zawija rękawy i chudnie bez obawy! :)

Witam

Problem mam jak wszyscy, zbedne kilogramki. Pewnie jak wszyscy nie pierwszy raz postanawiam sie z nimi rozprawic Tym razem chce na zawsze! Juz mam serdecznie dosc tluszczyku na bioderkach i na udach. Ten dugi jest najgorszy. Moje udka to chodzace kraglutkie szyneczki Chudna zawsze jako ostatnie, a biust jako pierwszy, hihi Biust to akurat kurna moglby pozostac duzy! Jestem zdeterminowana zeby schudnac, ale nie zdesperowana. Mam sporo ciuchow na swoje obecne 68kilo. Lubie sie stroic nawet przy takiej wadze. Co nie zmienia faktu, ze wolalabym sie stroic przy wadze 57kilo Do takiej wlasnie wagi bede dazyc. Co do dietki to nie wymyslilam niczego wielce odkrywczego. Bede sie trzymac 1000 kalorii i duzo sie ruszac. W taka dietke wierze najbardziej. Zaczynam 17 lipca. Znajdzie sie ktos do wspolnego odchudzanka?

Pozdrawiam,
Tosia

Jasne ,że tak))))


Trzymam kciuki za Ciebie,a powiedz jeszcze ile masz wzroztu??

No i powodzenia w pierwszym dniu diety, najtrudniejsze są początku, a później to już z górki)))

oczywiscie
ja rowniez bede wpadac zeby ci dopingowac.
pozdrawiam i zycze pierwszych sukcesow