Wątek: Monisiek WALCZY !!! 24.09.2oo7 na wadze będzie 50 KG !!!

Hej mam na imie Monika mam 20 lat , 159 wzrostu.Od 16.07 jestem na diecie 12oo Kcal narazie idzie dobrze ale ciekawe jak długo jak znam siebie to jeszcze z tydzień będzie dobrze,a potem znowu się zacznie obżeranie NIE mam dość !!! Dlatego też założyłam nowy temat bo mam nadzieje ,że jak tu będe się spowiadać z tego co zjadłam i ile ćwiczyłam to będzie mi łatwiej. Ostatnio próbowałam odchudzać sie z koleżanką ale ona odpadła i zostaje mi to forum i wy kochane !!! mam nadzieje, że moge tu liczyć na wsparcie.
Mój plan działania
dieta 12oo Kcal
dużo warzyw i owoców
NIE pić piwka mmnm ...
NIE jeść słodyczy mmnm ...
Nie jeść białego pieczywa
ĆWICZYĆ,ĆWICZYĆ ,ĆWICZYĆ NIE lenić się ,a co do ćwiczeń to co dziennie rowerek stacjonarny 70 minut brzuszki 80 skłony,hula-hop,wymachy nóg ...
aaa .. no i we wrześniu wraca mój Książe heheh ... ciekawe co powie jak schudne tyle kilosków DLATEGO MUSI MI SIĘ UDAĆ !!!

witaj Moniko
twój plan jest realny ale ... męczący
10 kilo w 2 miesiące to dużo
w każdym razie życzę Ci tego
a książe może być bardzo zaskoczony
pozdrawiam i trzymam kciuki
c.

Widzę, że w planie wiele godzin naprawde ostrych ćwiczeń . to mi się podoba, ja narazie wytrzymuje i codziennie mily wysilek . Najlepiej ćwiczy sie przy muzyce, co serdecznie polecam. Spalać tluszczyk przy ulubionych utworach, to prawie tak jakby ulubieni wykonawcy cię wspierali .
Trzymam kciuki :*

Monisiek dołączam do grupy wsparcia
czy nie sądzisz że 10 kilosów w 2 miesiące (niecałe)
to troszkę dużo?





[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce

Trzymam mocno kciuki! Najważniejszy jest optymizm i wiara w sukces

i jak tam dietka ? dzionek mija

witaj Moniko

Twój plan jest bardzo fajny, chciałabym stosować podobno tylko nie wiem czy potrafię

życzę powodzenia

Spowiadam się z wczoraj
zjedzone 1132 kcal
ćwiczenia
rowerek 65 minut
brzuszki 80
skłony i takie tam wymachy nóg 15 min ufff

Dzień dobry Carolll wiem wiem ,że męczący,ale dam z siebie wszystko dziękuje i też życze powodzenia
Seregil hm... czy ja wiem czy ostry lubie jeżdzić na rowerq,przy muzyczce powiadaz ,a spróbuje może mi się spodoba.Hehe ... nigdy tak nie podeszłam do tego ,chodzi o tych wykonawców fajna sprawa
Anneirving no troszku dużo ,ale jak schudne mniej niż zamierzałam to i tak będe z siebie dumna heheh .. jak schudne ze 4 kiloski to będe się cieszyć
Lili dziękuje i Tobie też życze powodzenia w dietkowaniu
Kalinko ,a dobrze dobrze jak narazie
Inezzko napewno potrafisz wierze w Ciebie ,ja wiem ,że mi będzie ciężko,ale mam was i dam rade powodzenia

NO Monisiek jestem dumna
Katorżniczą pracę wykonałaś
Super że tyle ćwiczyłaś ....
chociaż to powoduje, że ja wpadam w kompleksy.....
bo od czwartku nie tknęłam rowerka
No ale nie mogę pozostać w tyle, nie
więc też pójdę poćwiczyć

MIŁEGO DZIONKA

Buziaki






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce

anneirving mam pomysł co dzień będziemy sobie pisać ile przejechałyśmy na rowerq to jakoś mobilizuje bo jedna nie będzie chciała być gorsza od drugiej no co Ty na to heheh .... buzki pozdrawiam cielutko