-
oj Justynko zakuwam zakuwam:) teraz w pracy mam urlop 10 dniowy-co u mnie znacyz ze miesaic od roboty wolnego -bo robie na pol etatu i 10 dni w miesiacu wiec narazie wykorzystuje ten czas na nauke jka moge...:) no a Ty sie nie obijaj w pracy;p hihihi i jadłospisik ładny narazie brawo:)
-
Dzień dobry Justynko! Wpadłam życzyć udanego środowego dietkowania! :) Co nam tak zamilkłaś??
-
czesc kochane
troszke mnie nie bylo al juz jestem...
Zrobilam dzis tescik 9-10 dni od ostatniego seksiku i wyszla mi jedna kreska :cry: .myslicie ze jest wiarygodny??/na bank??/?Bardzo bola mnie jajniki chyba je przeziebbilam...
W ciagu ostatnich dni dietkowalam,nie dietkowalam i tak jakos bylo lecz waga mi podskoczyla do 70 :cry: :oops: :cry: :oops: kurde!!!!!!!!!!!!11Lecz rowerem nie jezdze ohoho jak dlugo i moze3 dlatego??W czwartek chyba jedziemy do polski pojde wtedy do gina i jak juz upewnie sie ze nie ma dzidzi bede walczyc dalej...
Ostatnio mam zle dni mysle o dziecku,o przemijajajcym czasie jak szybko leci,chodze do pracy zajmuje sie pdodukcja i magazynem ale i tak amm dosc czasu na myslenie.Cholernir sie boje ze4 lekarz powie ze znowu mi sie porobily jakies torbiele ale to sie okazwe w przyszlym tygodniu.Dzis liczylam moje kalorie wkleje potem i z oboadem wyszlo mi 800 a mam zupe jarzynowa .To na arzie tyle kochane odezwe sie potem ide troszke popracowac -posciemniac hihi :lol:
-
Justynko, no testy są dość wiarygodne, ale najlepiej sprawdzić badaniem z krwi lub u ginekologa. Mam nadzieję, że po tej wizycie będzie wszystko w porządku. Podskoczenie wagi o 0,7kg to nie jest wcale takie tragiczne, zdarza sie nie tylko od niedietkowania, ale może być np. zatrzymanie wody w organizmie. Mam nadzieję, że te 800kcal na dzisiaj to jeszcze nie koniec? Trzymaj się dzielnie Kochana i nie myśl tyle o tym dzidziusiu, bo na pewno jeszcze zdążysz mieć piękne śliczne maleństwo. :) Buziaki!!!
-
kochanituka wybacz ze tyle u Cibeie nie byłma... najlepiej bedzie jak pójdziesz do lekarza ..bo myslenie Cie dołuje..a bedzie dobrze ja to wiem:)... do dietki napewno wrocisz...a teraz swoje robicniestety takie dolowanie sie bo wteyd chce sie jesc bardziej wiec kochana glowa do gory musi byc dobrze ja to weim:)
nie wiem czy wiesz ale musze sie pochwalic ze dzis okazalo sie na uczelni ze ..no niepotrzebnie sie ucyzlam do poprawki bo egz zdalam juz w czerwcu-tylko kolezanki sie widocznie pomyslily przy podawaniu wynikow;p hihihiih
kochana ściskam mocno:)
-
Witaj Justynko. Jak tam u Ciebie? Odzywaj się częściej, bo pusto nam tutaj bez Ciebie! :) Przesyłam buziaki i życze udanego weekendu!!! :)
-
Justynko bo Nam brak Ciebie:(
-
czesc kochane wy moje :P Ja tez za wami esknilam ale juz sie tlumcze dlaczego mnie nie bylo tak dlugo:
do polski pojechalismyu jednak w piatek okolo 13 wiec nie zdazylam nawet wam napisac ze jade.W poniedzialek bylam u ginekologa wszystko ok,dzidzi jednak nie ma :cry: JESZCZE PRZED GINEM W PONIEDZIALEK ZROBILAM TEST BO MI KAZALA CZYLI ZROBILAM W PIATEK I PONIEDZIALEK 12 I 15 DNI PO OSTATNIM SEKSIKU WYNIK NEGATYWNY :cry: :cry: :cry: mUSIALAM zrobic jeszcze w poneidzialek rano gdyz lekarka powiedziala ze to jest potzrebne zebym mogla wziasc szczepionke na zoltaczke typu A i b,byl ujemny wiec juz jestesmy zqszczepieni pierwszadawka wzieta,druga na 1 listopada :wink: :wink: :wink:
A co do ditki to szczerze zero diertkowania bylo w polsce zarlam za dwoch!!!!!!!!!!!!1ale dzis wlazlam na wage i 70 wiec nie jest tak zle.CO jeszcze acha kupilam sobie eleganckie spodnie czarne lejace,czarne z satyna :wink: i tunike do tego,pozbylam sie butow gdyz moja mamus mi wziela musze kupic nowe....
To by bylo na tyle co mam wam do powiedzenia,wczoraj o 13 wyjechalismy z bydgoszczy i bylismy w rumkowni dzis o 6 rano jestem zamulona ,leje tu jak jasna cholera.Musze teraz toszke nadrobic zaleglosci pouzupelniac raporty,itp.Jutro do pracy znowu ale tylko dwa dni potem wekendzik z moja myszka.Musze sie wziasc za dietke i rowerek i zaskocze wszystkich na sylwka no nie?Ladnie sie mowi gorzej zrobic :oops: :cry: :oops: :cry: Ide troszke popracowac odezwe sie wieczorkiem kochane.ja tez za wami tesknilam
-
Witaj Justynko. Dobrze, że się zaszczepiłas i już jesteś z nami. 70 to nie taka tragedia i na pewno niedługo znowu wrócisz do 69. Ja też planuje ładnie wyglądać na sylwka, ale mamy jeszcze dużo czasu. ;) Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie i zycze udanego dnia!!! :)
-
oj kachana super ze juz ejstes i tak jak Mowi Ninka ze sie zaszczepiłas -bedziesz spokojniejsza rpzedewszystkim:) ja tez wrocilam do 70 wiec razme sobie powalczymy o 69 cio?:)