-
CHCĘ W DUECIE PROWADZIĆ PAMIĘTNIK.SĄ CHĘTNI?
Heyka!Szukam osoby z którą mogłabym wspólnie prowadzić pamiętnik.Żeby mnie wspierała w czasie tego mojego odchudzania.Ja oczywiście odwdzięczę się tym samym Byłabym bardzo szczęśliwa gdyby ktoś zachciał się ze mną zmagać ze zbędnymi kiloskami i dać wirtualnego kopa,gdybym zwątpiła lub odwrotnie Czy jest ktoś chętny
-
Wszyscy chętie Ci pomogą, napisz coś o sobie...ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz, ile chcesz zrzucić...
-
No cóż. Wydaje mi się, że jesteśmy rówieśniczkami (mam 16 lat), więc może dobrzebyłoby razem walczyć ??? W końcu kto tak zrozumie nastolatkę jeśli nie druga nastolatka ??? Ja mam za sobą już parę tygodni odchudzania i pierwsze sukcesy. Napisz coś o sobie, a na pewno się zrozumiemy
-
Hey!Tak ja też mam 16 lat.Pewnie.Może dzieki Tobie uda mi sie wkońcu schudnąć.Mam 172 cm wzrostu i ważę 66 kg.Odchudzam sie odkąd pamiętam.Ostatnio bardzo sie zawzięłam ale trudno mi jest.Schudłam narazie 3 kg.Wazyłam 69.A ty napisz ile Ty masz wzrostu ile ważysz i ile już Ci sie udało schudnąć!Pozdro!
-
Uuu ... Wpadam w kompleksy, bo Ty to chudzinka jesteś !!!!! Albo raczej niezła lasencja !!!!! Ja przed odchudzaniem ważyłam prawie 80 kilo, a jestem 2 centy niższa od Ciebie !!!!!! No, ale to nic, bo przecież z tym walczę. Zaczęłam się odchudzać w okolicach Bożego ciała, a tak na superpoważnie wtedy, kiedy moje wymiary wyglądały tak:
Biust - 104
Talia - 90
Biodra - 108
Uda - 64
Wiem, wiem, masakra, ale teraz jest znacznie lepiej. Jutro mój dzień mierzenie, więc będziesz mogła zobaczyć różnicę. Wagi, niestety nie posiadam, tzn nie posiadam działającej wagi, bo się zepsuła. W każdym razie mam do zrzucenia jeszcze dużo więcej niż Twoje 2 kilo ...
-
Baeby, zycze powodzenia i mało Ci brakuje, wiec 3maj tak dalej, a juz niedługo bedzie good
Karramba, widze, ze mniej wiecej mamy podobne wymiary! jestem rok starsza, mam 160 wzrostu i waze 69 kg...to dopiero jest masakra! no ale od niedawna (2 tyg temu) wzięłam sie za siebie, a takze trafiłam tutaj...
no to zaczynamy sie wspierac
pzdr
-
Cześć, dziewuszki kochane . Tak, jak obiecałam, mam zamiar teraz się zmierzyć. Wyjmuję stosowny przyrząd i ...
Biust - 96cm (tydzień temu było 97 !!!)
Talia - 84cm
Biodra - 99cm
Uda - 58cm
Tak, wiem, to i tak dużo za dużo, ale z każdym tygodniem chudnę i jestem bardzo, bardzo szczęśliwa i pełna zapału. Żegnam Was na razie i biorę się za odchudzanie, co i Wam polecam (byle z umiarem). Odezwę się wieczorkiem. Papa
-
Wow! To mnie na prawde zachwyciło! Jesteś taka wytrwała.Ja też bym chciała ale nie potrafie Wczoraj poszłam na dyskotekę, bo wtedy najszybciej sie chudnie.Przetańczyłam jakieś 6 godzin ( trwała 7,5 około) i czułam sie świetnie.Taaak.Czułam bo dziś nie wytrzymałam na diecie.Zjadłam zupkę chińską i 2 rządki czekolady!Nie wierzę!Dziś jeszcze musze zrobić 200 brzuszków.Ale nie wiem jak wytrzymam bo jestem baaaaaardzo padnięta po dyskotece.Poszłam spać o 6.30 około a musiałam wstać o 10.I cały dzień na nogach.Normalnie nie kontaktuję Może te wykroczenie nie odbije sie aż tak na mojej figurze? A propo.Tak sie wydaje tylko że mało ważę a wygladam jak mały słoń Jestem pod wrażeniem twoich postępów.Tak trzymaj! Na pewno Ci się uda!!! Pozdrawiam was wszystkie i 3mam kciuki za was!!!!
-
Kochana, to Ty mi imponujesz !!!!!!! Parę godzin tańca, a potem taka fura brzuszków !!!!! A zjadłas nie tak wiele, więc nie musisz mieć wyrzutów sumienia. Ja tak się przyzwyczaiłam do diety, że prawie w ogóle nie odczuwam pokus. Właściwie to jem trochę za mało i to mnie martwi, bo nie chcę przecież wpędzić się w anoreksję ... Staram się jeść zdrowo: warzywa, owoce, nabiał, czasem jajka lub chude mięso. Jeśli choidzi o słodycze to zrezygnowałam ze wszystkiego prócz lodów. Czytałam o nich sporo dobrego, no i schudłam, a raz na kilka dni jem je bez wyrzutów sumienia. Za to absolutnie nic smażonego, żadnego dodatkowego tłuszczu, takirgo jak masło czy majonez, prawie zero pieczywa, zielona i czerwona herbata i zasypianie z puściuteńkim żołądkiem. To moja recepta na dobrą dietę niewymagającą kasy i dużego zachodu. I działa. Wierzę, że Ci się uda. A na razie dobranoc
-
Witam laski piekne wy moje Dziś sobie obiecałam że mniej zjem.Narazie idzie całkiem ok,zjadłam narazie kubeczek jogurtu z muesli i narazie tylko to Mam nadzieje że dziś spokojnie wytrzymam! Tylko jeszcze jakis chudy obiadek.Musze ćwiczyć silną wolę.2 tygodnie temu w niedzielę postanowiłam,że zrobie sobie jednodniową głodówkę.A w niedziele jak wiadomo,najtrudniej.I wiecie co? WYTRZYMAŁAM! I nawet tak głodu nie czułam.A obiadek był,jakieś ciasto,a ja wytrzymałam.Ach...czemu teraz tak nie mogę? 3majcie za mnie proszę kciuki,bym wytrzymała na tej diecie bo jest mi teraz tak bardzo trudno Pozdrawiam was gorąco.Wczoraj zrobiłam tylko 130 brzuszków bo wiecej ze zmęczenia nie dałam rady Jaki wstyd...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki