-
Długi wczoraj był dzień. A jedzeniowo to już w ogóle pokręcony:
S: spagetti z pesto
II S: chudy twaróg z dżemem
O: 1 kromka zytniego razowca, 4 pomidory z bazylią, oliwkami, mozarellą
K: 2 kawałki pieczonej indyczej piersi, 2 ogórki małosolne, fasolka szparagowa
w międzyczasie: 2 jabłka, 1/2 kg śliwek
Sport: '0' - przerwa konserwacyjna :wink:
Jakoś dużo wyszło tego żarcia.
-
oj nie dużo... nie martw sie ...spagethi z pesto?akis specjalny przepis?bo ja nie jadłam takiego jesce...;pzacofana jestem kulinarnie;p
-
Witaj w weekend!
Sama robisz pesto czy kupujesz w słoiczku? Ja uwielbiam, ale nigdy sama nie robiłam...
Dietkuj dziś ładnie :)
-
Ja kupuję gotowe pesto, komu by się chciało robić i po co, skoro są pyszne włoskie gotowce :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
Lubię i zielone i czerwone :D :D
Selva, spaghetti na śniadanie? .... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłej soboty :P :P
-
Ja też jakoś nie mam odwagi się zabrać za samodzielne robienie pesto - zwłaszcza, że jakieś 10 min od domu mam świetny sklepik z jedzonkiem z całego świata, w którym można znaleźć najpyszniejsze pesto na tej planecie :D
Ale mi narobiłaś ochoty na to spaghetti, Selva... Ech, może dzisiaj popichcę trochę? Choć nie wiem, czy nie wylądujemy gdzieś u znajomych. Czas pokaże :)
A że sportu zero? Zdarza się każdemu - ciało odpocznie i dzisiaj znów będzie mu się chciało :D
-
Witaj kochana, chwileczkę Cię zaniedbałam,ale już wracam. Mam nadzieję, że mi wybaczysz :) To spagetti to i ci zazdroszcze i jestem zła :!: Zazdroszcze, bo jeśli na takim jedzeniu chudniesz to gratuluje, a zła, że ja na takim nie chudne ;) A tak serio to witam weekendowo i życzę dietkowego dnia. Ja wczoraj sie zaniedbałam, ale myślę, że jakos to wszystko nadrobię w nastepnym tygodniu :) w Końcu 30kg przede mną :)
buziol ogromny :)
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ee-3511922.jpg
Witaj Selva :D
ja kluchów nie lubię, więc i spaghetti nie kusi mnie, ale pesto i owszem i zjadam je zazwyszaj w takiej postaci jak powyżej 8) uuuuwielbiam ten smak :D
zadałam Ci u mnie pytanie drążące temat latania, bardzo proszę o odpowiedź :)
pozdrawiam i życzę miłej soboty sąsiadeczce :D :wink:
ps
a żarcia wcale nie wyszło jakoś dużo :roll: :)
-
asq25, anczoks, Kasia Cz. - ja jestem maniakalną zjadaczką pesto. Czasem robię sama, tym razem jeszcze mam oryginalne ręcznie robione z małej 'garmażerki' z Włoch. A jak kupujecie jakieś dobre gotowe - to ja już żebram o namiary, bo jedyne jakie mogę kupić koło siebie, to takie firmy Grand'Italia - ale ono jakieś takie nie za bardzo :? ...
asq25 - pesto to taka pasta z bazyli, oliwy, ostrego twardego sera (oryginalnie parmezanu) czosnku i orzeszków piniowych (choć jak robię sama i nie mam - to daję włoskie)
AAnikAA - zobaczymy, czy schudnę :wink:
maggieuk - te smaki to jakoś strasznie się rozchodzą po sieci. Mnie Bike tak nakręciła na greckie, że dziś jak nic będę coś rzeźbić.
A z przerwy sportowej nie robię dramatu, to u mnie norma, co parę dni 1-2 przerwy muszę mieć, żeby mi się znów zachciało.
-
Troche Ci sie posilki zamieszaly, obiad na sniadanie, sniadanie na obiad ;) Niezle mimo wszystko :)
-
Sama się zdziwiłam. Bo spagetti na śniadanie - to jadłam po raz pierwszy w życiu. To ustępstwo w myśl zasady, że muszę jeść śniadanie. Bo ciągle najchętniej nie jadłabym go w ogóle. A wczoraj stałam w kuchni i dumałam: pieczywko - nie, jogurt czy kefir - niee, twarożek - nie, pomidory, papryka czy inne takie - bleee. No i padło na spagetti :D .