No to jeszcze ja pogratuluje ladnego wyniku :D
Wersja do druku
No to jeszcze ja pogratuluje ladnego wyniku :D
No gratuluję :!: :lol: :lol: :lol: Tych spodni wiszących :wink: :lol:
Ale fakt, trzeba szybko coś bardziej dopasowanego wcisnąć, bo chłopina weto odchudzaniu postawi :wink: :lol: Tak to już mają te chłopy, że luźnych ciuchów na nas nie lubią :wink: :D
Mój stękal i amrudził na chudnięcie, ale jak się w jakiś odlotowy łaszek wcisnę, to jakoś zapomina, że wg niego "za bardzo schudłam" :wink: :lol:
Milego dnai życzę :D
Gosiu, przyjemnego dnia życzę i oczywiście gratuluję wiszących spodni :lol:
Ja dzisiaj też mam na sobie takie wiszące, bo jedyne jakie są na mnie teraz dobre, to dżinsy, no ale dzień w dzień w nich chodzę, więc dzisiaj chciałam odmiany i S z Reserved mi wisi :lol: :lol: :lol:
Fajnie jest schudnąć, ale to dość kosztowna zabawa, bo trzeba wcześniej czy później garderobę wymienić :lol: :lol:
http://www.eden.mielno.pl/var/corpor...nie_medium.jpg
Ojjj, ja kocham to uczucie, kiedy mierzy się stary ciuch, który kiedys nie chciał sie zmieścić na tyłek, a teraz lezy idealnie :wink: życze samych takich ciuchów :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ms-1469655.jpg
Selva, zatem życzę Ci całego kosza pięknych grzybków własnoręcznie nazbieranych, a jak będziesz w lesie, to pomyś o mnie choć przez chwilkę, dobrze :?: :) ja akurat w ten weekend mam dwudniowy maraton :roll:
mam nadzieję, że humorek masz dziś tak świetny jak wczoraj, w każdym razie bardzo Ci tego życzę :D
pozdrawiam serdecznie :D
selvo,a ja postanowiłam,ze jak wrócę do Szcz. to tez wrócę do biegania,bo przecież lubię biegac,tylko zawsze się czyms głupio wykręcę:/
Na pewno nie będe biegac tyle,co Ty,ale chciaz 20 minutek,tak na dobry poczatek,wystarczy;)
Pozdrawiam
Selva, gratuluję Ci kolejnego spadku wagi!!! Ja w miejscu a Ty mnie już przegoniłaś :oops: Wstyd mi...
Tak trzymaj no i odkładaj kasę na nowe ciuchy :!: :D
Zakręcony dziś dzień mam kompletnie. Miałam nie pracować, potem jednak pracować, znowu nie, wyszło, że jednak tak. A ja oczywiście w połowie innych zajęć byłam.
Ale już popracowana i pobiegana.
Anise - pospałam dziś rewelacyjnie. Jak zwykle nie słyszałam żadnego budzika, do stanu świadomości przywołał mnie dopiero czwarty telefon... :roll:
Ziutka, Aga, Kasia, Meeeg - dzięki za gratulacje i miłe słowa
Bike - szczęśliwie jutro mam wolne do 14tej, więc już dziś zmykam do siebie na wieś i jutro rano lecę na grzyby. Coś postaram się przywieźć, a dla Ciebie na pewno wirtualną porcję jesiennego leśnego powietrza i relaksu
Sycia - 20 minut to bardzo ładny początek
Etno - to teraz Ty gonisz :wink: . A ciuchy leżą w szafie, trzeba się tylko w nie zmieścić.
Dziś nie poodwiedzam już Was, zaraz pakuję sierściuchy i jadę na wieś. Nadrobię jutro.
Aaa, jeszcze dzisiejszy jadłospis:
S: 2 wasy, 3 pomidory z bazylią mozarellą i oliwą, kawa z mlekiem
O: fasolka po bretońsku
K: 3 kromki razowca z sałatą, jajkiem i wędzoną makrelą
w międzyczasie: gruszka, kilka śliwek
Ruch: 80 minut biegania
:) :) :) :) :) :) ale fajnie :roll: :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Miłego wioseczkowania Gosia :)