dzis zalogowalam sie na wasza strone poczytalam troche i bardzo sie ciesze ze tu trafilam , bardzo ciekawie czyta sie wasze postepy w odchudzaniu jednak latwo sie czyta :( a ciezko do tego dochodzi :(( no mnie na przyklad)Od zawsze jestem niewolniczka slodyczy kokakoli kolacji o 21 i podjadaniu przy komputerku do 24 :( Na moja otylosc nakladaja sie leki sterydowe ktore dostawalam w dziecinstwie (szkarlatyna zapalenie pluc i wiele innych) .. oraz grube kosci :( obecnie waze 96 kg i mam za soba wiele nie udanych diet ..:( Bardzo chvialabym schudnac tak do 65/70 kg jednak ciagle zdaje mi sie ze to tylko marzenia przy mojej bardzo slabej woli :( ff... az mi lepiej :) mam nadzieje ze mnie milo tu przyjmiecie do swojego grona i pomozecie w chwilach kryzysu zaczynam od jutra ,, dieta 1100 kcl:)
Zakładki