pierwsze efekty chyba najbardziej motywują do dalszej pracy nad sobą:)
Dla mnie to najwspanialsze uczucie na świecie:)
Ah,jak za tym tęsknię... Obecnie [już chyba po raz 3] czeka mnie osiąganie "pierwszych efektów" bo mi sie niestety przytyło:/
Wersja do druku
pierwsze efekty chyba najbardziej motywują do dalszej pracy nad sobą:)
Dla mnie to najwspanialsze uczucie na świecie:)
Ah,jak za tym tęsknię... Obecnie [już chyba po raz 3] czeka mnie osiąganie "pierwszych efektów" bo mi sie niestety przytyło:/
Śniadanko: 2 jajka sadzone, smażone na oleju z oliwek,pomidor, 1szklankę mleka 0,5% + kakao gorzkie (2łyżeczki),20orzeszków ziemnych.
....30 pistacji i słonecznik
Obiadokolacja - 2 jajka sadzone, smażone na oleju z oliwek, szynkę z indyka, mleka 0,5% + kakao gorzkie (2łyżeczki).
Byłam nad jeziorkiem dzisiaj i trochę popływałam ;D
POzdrawiam ;):):)
Sycia nie łam się dasz radę, 3mam kciuki !! :lol:
...później pojeździłam sobie trochę rowerkiem, ale to zaledwie 10-15 minut ;) Dopiero wróciłam do domku...jestem zmęczona i nie mam siły biegać, ale było dzisiaj trochę ruchu, więc chyba nic się nie stanie.. może niepotrzebnie zjadłam obiadokolacje...hmmm ??
Pozdrawiam :o :D :shock: :?
Śniadanko: trochę twarogu chudego + szczypiorek, do tego kubek mleka 0,5%, słonecznik
Obiad: Serek wiejski, słonecznik
Kolacja: twaróg chudy do tego trochę jogurtu naturalnego, 2 plasterki polędwicy sopockiej
słonecznik, 15 orzeszków ziemnych.
Pływałam, jeździłam trochę na rowerku... a teraz chyba pójdę jeszcze sobie pobiegać.. chociaż te 10 minut ;)
już 4 dni mam za sobą.... :)
Przebiegłam dzisiaj 1,19 km ;) spaliłam 154,3 kcal :) Biegałam 11 minut ;)
Pozdrawiam ;*
Cześć słoneczko moje =) W końcu zawitałam na twoj wątek=D Cieszę się,że dobrze Ci idzie.Mam kilka uwag(jak zwykle chyba :oops:) Tzn. brakuje mi w twoim jadłospisie jakiegos urozmaicenia.Jednego dnia jesz na sniadanie jajka sadzone na kolacje jajka na miekko a drugiego dnia na sniadanie serek wiejski a na kolacje twarożek.Zamień czasm sobie,żebyś rano jadła jajka a na kolacje serek tak bedzie chyba lepiej no i jakiś sałatek mi tu brakuje=)A tak poza tymmusze Cię pochwalić bo idzie Ci bardzo dobrze=DMówiłam Ci,że forum duzo pamaga bo jak wiesz mi wsparcie dziewczyn bardzo pomogło i wiedziałam,że tobie także pomoga;) Buziaki trzymam kciuki za dalsze sukcesy(nie łam sie jedną porażką bo one zawsze sie zdarzaja wazne aby iśc dalej i nie poddawać sie :D) Buziaki:*:*:*
Uff ale się rozpisałam hehe moja pierwsza wiadomość na forum chyba od 2 lat :roll:
Przychylam się do słów Meliny ze troszkę masz ubogi jadłospis, jak dla mnie to barkuje w nim jeszczę mięska, rybek i wędlinki bo one też są ważne sera zółtego i warzywek.
Ale każdy je to co lubi, a ćwiczen to wręćz zazdroszcze ze tak duzo i gratuluję :lol:
Melina bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś ;) ;) ;) ;) A sałatek za bardzo nie jadłam, bo nie chce mi się nigdy robić ;P Cieszę, się, że mnie pochwaliłaś... A to prawda, że założenie tego forum, to było najlepsze co mogłam zrobić ;) Buziaki, dziękuję :*:*:*:*
Cytrynka30, a sera żółtego chyba nie można jeść ? chyba że odtłuszczony, ale jak ostatnio szukałam to nie mogłam go znaleźć;/ A co do ćwiczeń, to nie ma czego zazdrościć :D Sama możesz je wykonywać ;D
Wczoraj:
Śniadanko: 2 jajka sadzone, serek wiejski, 1szklankę mleka 0,5% + kakao gorzkie
Obiad: Filet z kurczaka z grilla, surówkę z czerwonej kapusty i białej, farsz z pieczarek papryki i cebulki
później słonecznik...20 orzeszków ziemnych...
Kolacja: ją zaliczę do PORAŻKI :( Ale nie poddaję się i idę dalej !!
(Dzisiaj rano ważyłam się i waga pokazuje tak na granicy 65/66 kg :( :(:(
Kimuss można jeść sery zółte o obniżonej zawartości tłuszczu, chedar, mozzarela, parmezan itp. musisz doczytać o tej dietce :D