hahaha i moze ma racje cio?:)
ojjjjj to poloz sie sen jest dobry na ból głowy...
jedzenie widze dzis cuuuudnie:)
a ja dzis probnuje byc na 1000kcal...ale szczerze to jakos chyab orgamnizm sie do 1200 przyzwyczail bo jakis glod odczywam...:/
Wersja do druku
hahaha i moze ma racje cio?:)
ojjjjj to poloz sie sen jest dobry na ból głowy...
jedzenie widze dzis cuuuudnie:)
a ja dzis probnuje byc na 1000kcal...ale szczerze to jakos chyab orgamnizm sie do 1200 przyzwyczail bo jakis glod odczywam...:/
najlepsza na bół głowy jest herbatka, albo kakao. ;p ;* + kocyk i dobra ksiażka.
Dziekuję Wam wszystkim za troskę. Strasznie to miłe :)
Uciekam juz spac, bo jutro znowu o 6.45 trzeba wstać, a dzis w pracy to na rzęsach chodziłam ze zmęczenia.... Musze zregenerowac siły.... Wszystko mnie tak boli jakbym 2 dni temu, ktoś mi spuścił porządne lańsko. Jestem taka obolała, wręcz obita. Normalnie czuję jakbym miała siniaki wewnętrzne... Masakra. Mam nadzieję, że jutro będzie lepsze, ale dziś dietka się przynajmniej udała :)
Poodwiedzam Was jutro, bo dziś sił mi nei starczy.
Buziaki i dobrej nocy :*
dobranoc kochana....odpocznij sobie...nalezy Ci sie!!
aaaaaa aaaaaaaaaa byly sobie kotki dwa aaaaa aaaaa:)
dobranoc i do jutra :)
wstawać :)
dzień dobry :)
i jak sie dzis czujemy? mam nadzieje ze juz lepiej :)
milego dnia i wzorowego dietkowania! :P
WItaj
zagladam i ja do Ciebie ..dziekuje za odwiedzinki
widze ze chłopak w morzu ojoj teskno..super ze wczoraj nie poddąłam sie kromkom chleba czasami warto jest zastanowic sie przed zjedzeniem zzegos niewskazanego :)
A jesli chodzi o bol głowy to dla mnie najlepszy jest sen..mam nadzieje ze dzis wstałas rzeska do pracy :) Pozdrawiam
Mam nadzieje, ze bole przeszly :)
A 100 dni na diecie:) jak chcesz to moge ci potowarzyszyc, bo im dluzej bede na diecie tym lepiej :D
Witam w drugim dniu mojej dietki :)
Dziś z moim samopoczuciem stanowczo lepiej. Mimo, że nadal mnie wszystko boli, to ednak ten ból jest niczym do wczorajszego. Głowa trochę boli, ale dziś to dlatego, że 5h malowałam jakieś pierdoły w pracy strasznie śmierdzącą farbą i chwilami się czułam jakbym na haju była :>
Niedawno wróciłam z pracy i jestem już po obiadku, a co za tym idzie KONIEC JEDZENIA NA DZIŚ. Może to i dziwne, ale jadłospis mam taki sam jak wczoraj ;) No może na obiad mniej mięsa, a więcej ogóreczków konserwowych, bo uwielbiam :D
hawrodytka, jak ja wytrzymam 10dni, to będzie cud, o 100 nawet nie wspomne. Tymbardziej, że w międzyczasie jest Wielkanoc i... sernik :P Ale będę się starać póki sił mi wystarczy :)
Osmiorniczka, wyspałam sie, wyspałam :) Cieszę się, że nie skusiłam się na ten chlebek wczoraj... Dobrze, bo teraz jestem taka dumna z siebie 8)
koczkodan, lepiej, lepiej, jutro już będzie idealnie. Dietka idzie dobrze... oby tak do końca kwietnia :P
caroline111, ja już o 6.45 miałam pobudkę ;)
asq25, no powiedzmy, że mi się należy.... Ale jestem wyspana jak już dawno nie byłam... Przynajmniej rano się tak czułam ;)