:)witaj,
no to ja się chyba przeproszę z moim masażerem, takimi 2 kulkami z wypustkami ,na rączce , którymi się jeździ po ciele. Skoro mówisz,ze widac efekty...
brawo za marszobieg i ćwiczenia:)
Wersja do druku
:)witaj,
no to ja się chyba przeproszę z moim masażerem, takimi 2 kulkami z wypustkami ,na rączce , którymi się jeździ po ciele. Skoro mówisz,ze widac efekty...
brawo za marszobieg i ćwiczenia:)
Dopiero tu weszlam i widze ze masz taki sam cel jak ja tylko ze ja mam zaledwie nieco ponad 159 :shock: w tamtym roku wazylam 53 i bylam w sam raz , :P
Jak Ty wytrzymałaś 3 h na słońcu, to ja nie wiem :P Mi leżenie spokojnie choćby pół godziny sprawia trudności.
Szparagi? Nigdy nie jadłam... Dobre to, to coś? Bo z wyglądu, to mi się nie podobają :wink:
hejka..odwiedzam koleżankę..
tylka kilka słów otuchy i wiary w siebie...a na pewno uda się osiągnąć powzięte cele...
do jutra
Pozdrawiam i mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!
Rodelinda,
ja nie chce schudnąć do 53 kg 8) tylko chcę stracić w sumie 60 cm nadmiaru mojego ciała.Cytat:
widze ze masz taki sam cel jak ja
squalo,
Nie wiem jak udało mi się tyle wysiedzieć na słońcu, bo jestem typem raczej anty-leżakowym :P (może tylko dzięki gazecie); a szparagi to był mój skrót myślowy, bo chodziło mi o fasolkę szparagową :wink:Cytat:
Jak Ty wytrzymałaś 3 h na słońcu, to ja nie wiem Razz Mi leżenie spokojnie choćby pół godziny sprawia trudności.
Szparagi? Nigdy nie jadłam... Dobre to, to coś? Bo z wyglądu, to mi się nie podobają Wink
Po obiedzie zjadłam 4 winogrona, 1 kostkę czekolady i danone fantazja.
Kolacja: tarta marchewa (x2), jabłko tarte i sok z cytryny :)
Teraz podzielę się z wami moimi wymiarami i wagą:
Waga: 61,5 kg (w poniedziałek było 62,1 kg)
Mięśnie: 39,2%
Tłuszcz: 23,3% (i pomyśleć że kiedyś było poniżej 20% :( )
Woda: 54,4%
Biceps: 25 cm
Talia: 66 cm
Pas (pod pępkiem): 82 cm
Miednica: 90 cm
Tyłek: 100 cm
Uda: 59 cm
Nad kolanem: 45 cm
Łydka: 37 cm
Na zielono zaznaczyłam strefy ciała z których chciałabym schudnąć najbardziej
w udach to na pewno Ci coś zleci dzięki masażom. Skóra będzie bardziej napięta i cm polecą:)
Ja też należę do typu antyleżakowego, ale teraz mi sie chce poleżeć choć chwilę na plaży ,dla samej zasady by choć raz tego lata posmażyć się na słońcu:)
Rascal z tymi udami i pupą to tak jak u mnie :roll: JA też marzę by tam schudnąć, a tak naprawdę to talia, pępek i biceps też się nadają .Walczę od 09.07 zmierzę się pod koniec sierpnia :) Narazie kg powolutku ubywają zobaczymy jak dalej pójdzie :):):)
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w odchudzanku :):):)
CETI
jeciu.. w talii 66... ja bym chciala 70 i bym skakala ze szczescia (mialam juz 72, ale to zaprzepascilam... no co .. zdarza sie czasem nieszanowac tego co sie uzyskalo.. :D:D )
z tylko najlepiej sie zrzuca podczas biegania.. - i wymachy nogami w tyl.. :) - z ud to nie wiem.. ale chyba tez bieganie wiele daje.. zreszta.. nie sluchaj mnie - ja to nawiedzona jestem ostatnio jesli chodzi o bieganie.. : P - nawet znajomych wyciagam rano z lozka o 7 : "chodz ze mna pobiegac" matko.. oni mnie niedlugo znienawidza.. :D:D:D:D
witaj rascal ;))
mozesz mi napisac jak sie robi kurczaczka z warzywami i z ryzem
jakie warzywka sie dodaje?