Będzie dobrze, na pewno dasz radę! Nie jesteś sama, masz tu wsparcie, zależy Ci na zdrowym stylu życia - uda się!

Rozstanie z chłopakiem też przeżyjesz - mój ostatnio wyjechał na 2 miesiące, było ciężko, ale jakoś wytrzymaliśmy. Będzie dobrze, spokojnej nocy i duuuzo sił i zapału od jutra! :P