No...zero odezwu... Ah Ci faceci :P Ale jak mój piotruś wróci to też pewnie miesiąc będę nieobecna
Mam nadzieję, że dietka idzie fajnie i co najważniejsze, że jesteś najszęśliwsza na świecie![]()
No...zero odezwu... Ah Ci faceci :P Ale jak mój piotruś wróci to też pewnie miesiąc będę nieobecna
Mam nadzieję, że dietka idzie fajnie i co najważniejsze, że jesteś najszęśliwsza na świecie![]()
MOJA DROGA KRZYŻOWA![]()
Tu sobie "dukam"![]()
od 8.03.2010 walczęDIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Dzien doberek
Mile Panie, zniknelam nie przez P :P
W sumie to nie bardzo mi sie chce tu zagladac, no i ogolnie malo czasu teraz mam..
3/4 dnia siedze na zajeciach, a pozniej sie upijam z Czechami![]()
Poza alko, dieta idzie normalnie, w sumie na razie nie jestem nastawiona na chudniecie, staram sie nie przytyc i gotuje sobie sama
Wpadki oczywiscie sa, bo mi dziadygi postawili bankomat z batonami pod nosem, ale ogolnie czuje sie tak samo ciezka jak przed wyjazdem
W piatek wracam wreszcie na weekend do domu, wiec moze jeszcze tu zajrze, ale watpie, bo sie dawno z P. nie widzialam :P
Buziolki wielkie i dzieki, ze zagladacie mimo, ze sama zaniedbuje swoj pamietnik![]()
Aleksik, szaleje
pozdrawiam serdecznie, napiszę niebawem, a tymczasem buziok![]()
No skad my to znamy... Czasu nie ma, bo P go zamujeSuper! Oby tak dalej, szczescie najwazniejsze
Co do dietki
Wez sie postaraj!
Juz tyle za Toba, szkoda byloby to stracic :P
![]()
Wpadam się przywitać
Jutro będę miała więcej czasu, to do Was wreszcie pozaglądam
Waga spadła o kolejny kilogram, czyli wychodzi na to, że nawet z dzienną dawką piwa ciągle spalam więcej niż jem
Kupiłam wczoraj spodnie. Jako, że przed dietą nosiłam rozmiar 30, to zażyczyłam sobie 29, które też okazały się za duże i skończyło się na 28
Jestem zszokowana i dumna z siebie, bo od dobrych 5 lat nie nosiłam takiego rozmiaru
Teraz dopiero widzę, że schudnąć wcale nie jest tak ciężko. Wystarczy wyeliminować błędy żywieniowe i waga sama się normuje.. Ale, w moim przypadku to się nie ma co dziwić, że chudnę, skoro kiedyś potrafiłam wpakować 5000 kcal w jeden dzień
Jestem nastawiona pozytywnie, pojedyncze wyskoki batonowe nawet mnie nie załamują, bo przecież ile bym musiała ich zjeść, żeby choć pół kg przytyć
Kończę nudne wywody :P
Będę jutro i obiecuję się zameldować u każdej z Was![]()
Bilans miesięczny w połowie miesiąca
data: 01.08.200731.08.2007
19.10.2007
waga: 65 kg60 kg
57 kg
biust: 100 cm100 cm
95 cm (jak zaczął spadać to na łeb na szyje
)
talia: 87 cm83 cm
77 cm
biodra: 98 cm95 cm
92 cm
udo: 61 cm58 cm
56 cm
obwód głowy: 57 cm56 cm
56 cm
Ty no gratuluje!Swietne masz wyniki!
Poza tym Twoje wywody nie sa jak najbardziej nudne
![]()
Kurczę jka ja bym chciała móc się pochwalić, że schudłamniestety przez ostani okres czasu raczej przytyłam, no ale co tam, trezba się wziąć w garść (w sumie już się wzięłam) i zrzucić nadmair siebie :P
Zyczę sukcesów i ściskam serdecznie![]()
aleksandzia Mam nadzieje, ze z dietka do przodu i bilans wagi bedzie pozytywny![]()
I powracam skruszona................
Ostatnie 2 stresowe miesiące i 4 pięknie zrzucone kilogramy wróciły...
Zaczynam od nowa![]()
Zakładki