Wątek: dietkuję sobie ;)

Ja mam na szczęście moskitiery w oknach, więc żadne komary do mnie na szczęście nie wpadają

.. a ja nie mam i dlatego jeden do mnie wpadł na nocne bzykanko ...

.... ale Cię nie bzyknął... znaczy się nie ugryzł

No nie bzyknął mnie


Aż się boję co to będzie jak Gosia tu zajrzy...



Mam pół kilo mniej Wiem, że miałam się ważyć w poniedziałki, ale ponieważ ostatni był niewypałem, to się już nie mogłam doczekać I waga wahała się między 73.0 a 73.5 zostawiłam to 73.5, żebym miała się z czego ciezyć ewentualnie w poniedziałek

Ale jestem zadowolona

A po wczorajszym treningu nie powiem, ale czuję conieco ...

Oj, to zawiedziona jestem, że Cię nie bzyknął

A nowej wagi GRATULUJĘ

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Oj, to zawiedziona jestem, że Cię nie bzyknął

No wiesz,.. ja nie z tych co to się tak łatwo dają... bzyknąć A poza tym, to to była przecież komarzyca ...
Ale skubana wielkości gzika ...

Zamieszczone przez Kasia Cz.

A nowej wagi GRATULUJĘ

Ano dziękuję Idę zaraz na śniadanko Jeszcze nie wiem co wciągnę Ale coś się znajdzie

kurde Simbus ...gratuluje ..waga leci leci ładnie...i powolutku w dół a to dobrze)

cieżka noc miałąs widze...



smacznego

Hej, no kto mnie bardziej wesprze jak nie Wy...
Ja nie wiem, ale jest możliwość że jest mnie dwoje ... Jezus Maria, zwariuje
CHolerna złośliwość rzeczy martwych - jak raz się człowiek zapomni który ma dzień, to oczywiście musi COŚ pęknąć ... A że był sam środeczek - 15 dzień to nic, tylko czekać i się martwić..
Zgłupieję ...
Nie wiem po co to piszę, ale już nie mogę wytrzymać
Cholera no ..

No szlag by to trafił ...

w niedzielę zrobię test, no ale do tego czasu to umrę tu z nerwów

Cholera...

Przepraszam, musiałam usunąć to co napisałam

Simbus no ale co? nie chcialas? Tzn. widze ze nie bardzo, ale bedzie to bardzo zle