Wątek: ponowna próba spadnięcia z wagi

Jak tam dreszcze? Poszły sobie?
Mam nadzieję, że zdrowiejesz

Kawka dla zdrowia

Miłego dnia

dzięki kochane moje za słowa otuchy. Choroba mija. Jeszcze trochę katar mam. Obeszło się bez zwolnienia, więc jestem sobie w pracy.
Asiu, psinka jest po prostu kochana. Zdjęcie wkleję. mam nadzieję, że już dzisiaj. Mam zaplanowane sprzątanie i prasowanie na dzisiaj, ale może znajdę chwileczkę.
Przepraszam, że was ostatnio nie odwiedzam. Obiecuję, że się poprawię. Teraz mam roboty po uszy. A jeszcze doszedł mi zeszyt praktyki zawodowej, który muszę złożyc do końca miesiąca, a nie mam wypełnionego. Szykuje się pracowity weekend, bo to 2 lata wstecz, jeden wpis na tydzień. Makabra. No ale mus to mus.
No i najważniejsze, pozbyłam się 8 z przodu. Dzisiaj rano waga pokazała 79,8.
Niewiele to poniżej, pewnie wieczorem waga pokarze 80 z haczykiem ale nic to. Teraz Trzeba tą siódemkę zamienic na szóstkę.
Dietkowo nawet się trzymam. Wczoraj zjadłam na obiadek pół puszki tuńczyka z serkiem własnego pomysłu, a mianowicie: serek homo, naturalny, do tego posiekany ogórek kiszony, posiekane oliwki i sosik z oliwy, maggi, czosnku i odrobiny musztardy i przypraw. Zjadłam pół, tak, że dzisiaj mam na obiadek dokładnie to samo co wczoraj.
Miłego dnia życzę papa

Gratuluję 7ki
A zeszyt hmm nie możesz pod każdym tygodniem napisać
"był to świetny tydzień, pracowało mi się cudnie,
uwielbiam mojego szefa" ?
buziaki
i koktajl na kolację

witaj Kasienko...no juz sie zdjęc psiaka doczekać predko je tu zamieść

gratulacje 7 z przodu..no oby tak dalej sżło...a napewno pójdzie w końcu do czerwca musisz zaskoczyc meza :P -mowie o rocznicy 10 lat

bardzo fajnie ze sie dzilenie trzymasz na dietce

Witam wszystkich o poranku
Anneirving
Z tym zeszytem to nie takie proste, niestety. Peany na czesc szefa nic by tu nie pomogły, bo ci, którzy mnie będą egzaminowac prawdopodobnie nawet nie znają mojego bossa. Co gorsza nie potrafię sie zmusic, żeby sie za to zabrac.

Asiu
Wczoraj nie dałam rady wklei tych zdjęc. Mam nadzieję, że wkrótce je zobaczysz


Baja
Mój nowy piesek, zupełnie zreszta jak ten, którego juz mam jest niemieckim terierem myśliwskim. Ma 2 miesiące i jest przerozkoszna (to suczka).

Wczoraj wieczorem oczywiście nie byłam na forum, bo sprzątałam i sprzątałam do wieczora. A i tak prasowac nie zdążyłam.
No to buziaczki dla wszyskich i zabieram się do roboty.

Miłego dnia Kasiu;* to czekam na zdjątka malutkiej

wow... wiecie ile macie pozytywnej energii? super będę tu zaglądać i się nią karmić... aaa Bjedrona jest wielka wszystkie jesteśmy... czemu ja tego nie zauważyłam?

No nie, że pozytywna energia aż bije u nas?
Jesteśmy wielkie, ale staramy sie być coraz mniejsze
Mam racje dziewczyny?

Świętą rację

dobranoc Kasienko