Wątek: To juz naprawde ostatnio raz ... jak przegram to sie pogodze

Witam. postanowilam zalozyc pamietniczek w ktorym bede pisac codziennie bo cos czuje ze on mi pomoze. Bede miec szesnascie lat 15.09 mam jakies 166 167 wzrostu i waze obecnie 61 kg. Chcialabym schudnac do grudnia conajmniej 7 kg duzo cwicze ale co z tego bo chce mi sie ciagle jesc. Dzis postanowilam ze bede jesc duzo zupek, koktajli kisielow itp oraz w malych ilosciach i 4 razy dziennie max do 19. zobaczymy jak mi bedzie szlo ...

aaa dzisiaj zjadlam platki na mleku, kanapke z kapusta pekinska pasztetem i serem, teraz zjem bialy barszcz, wieczorem marchewka gotowana z groszkiemi i koniec na dzisiaj. o 15 ide na trening porzucac i w kosza pograc potem na 45 minutek na stepperka wskocze

Witaj Założenia masz ok, znaczy sie jedzenie mało i czesto i ruch, wiec na dłuzą mete , nie ma ze boli... musi waga isc w dół. Chciałam sie zapytać tylko dlaczego dażysz do 52kg? Przypuszczasz, że w takiej wadze bedzie Ci ok, czy tyle juz kiedys wazyłaś i chcesz wrocic do wagi? Moje pytanie wzieło sie stad , że jestem nizsza od Ciebie bo mam 164cm i jak wazyłam 56 to zaczynałam wgladać juz nie ciekawie czyt. za chudo. Miałam gdzie niegdzie jeszcze tłuszczyk, ale gdzie niegdzie sterczały mi kosci i to juz nie wygladało fajnie. ale wiadomo sprawa budoy ciała aaa który to raz sie juz odchudzasz, że mówisz że ostatani? ja zawsze mam taka nadzije, a pozniej zaczynam od nowa i tak w kolko...
powodzenia