Wiem,ze wyda sie Wam to moze smieszne,ale obecnie bedac w 7 miesiacu ciazy juz martwie sie o moja figure,z ktora niestety zawsze bylo niewesolo..
Poczatek ciazy to 86kg,teraz mam 91,staram sie zbyt duzo nie przytyc,jesc ZDROWO i w rozsadnych ilosciach.Mam 31 lat,kochanego meza i z utesknieniem czekam na nasze pierwsze Dzieciatko .Moze sa tu jakies Mamy,ktore dadza mi jakies wskazowki jak sie odzywiac dalej do porodu,zeby nie przytyc zbyt wiele i co najwazniejsze jak wrocic potem do wagi wyjsciowej?!
Zapraszam do mojego pamietnika Mamy,Nie-Mamy,dobre i zle Duszki!!!(na pogaduszki )