Po trzech dniach postoju waga drgnęła.Dziś mam do pracy na 12 do 22.
Wczoraj też niby do 22 ale przyszłam do domu o 23.30 nogi bolały więc nie spałam do pierwszej w nocy.
Nie gotuję idę spać głodna.Ostatni posilek jem w pracy ok.18, bo wtedy mam przerwę.Idzie się przyzwyczaić.Nike narzekam.
Oby waga spadała, to może ból nóg się będzie zmniejszał.