-
Kolejna próba...
Ostatnio troszkę się zapomniałam jeśli chodzi o dietkę. Na szczęście wrócił tylko 1 kg i waże 70 kg przy zroście 170. Początkowo chcę dojść do wago 60 kg, a potem pozostałe 5 kg juz spokojnie i powoli.
Od dzis zaczęłam dietę wprowadzającą, bardzo rygorystyczną, ale trwającą tylko 5 dni i dająca dobrego kopa na początek diety. Wytrzymałam prawie cały dzień, ale poszłam do babci (ma imieniny) i skusiłam się na kawałek serniczka. Dlatego też od jutra zaczynam od nowa odliczanie 5 dni, czyli do soboty. W niedzielkę zrobie sobie łagodniejszy dzień, a od poniedziałku dwa tygodnie diety szokowej a potem dieta 1000 kcal.
No i oczywiście ćwiczonka i duzo spacerków.
Trzymajcie kciuki...
Buzka, pa
-
Cześć. Zdradź co to za dieta. I takie głupie pytanie dlaczego chcesz ważyć 55 kg przy wzroście 170. Wiem, że jest to głupie pytanie ale zawsze zastanawiam się dlaczego dziewczyny tyle chcą ważyć. Jeśli może to odpisz. No i oczywiście zdradź dietę.
-
Bernarka.... mamy identycznie zatytułowane pamietniki.......
-
Belferzyca. wybacz nie zauważyłam...
Babetko, ja myślę o 55 kg, ale jak dojdę do swoich 60 kg i będę wyglądać OK, to już zostanę przy tych 60 kg :0 Choć z drugirj strony lepiej myślez ża ma się coś jeszcze do zrzucenianiż ze już koniec diety, wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo przytycia
A deta to amerykańska, jest dość rygorystyczna, podobno chudnie się 3 kg przez 5 dni, założę sie ze te całe 3 kg to woda, ale mi nie chodzi o to aby schudnąć te 3 kg, ale aby sobie dac porządnego kopa i poczuć że jestem na diecie... A oto jadłospis:
Sniadanko - szklanka herbaty lub kawy, bez cukru i 50 g ulubionego serka topionego
II sniadanko - jajko gotowane na miękko lub twardo bez soli, pomidor
Przegryzka - jabłko
Obiadokolacja - 20 g serka ziołowego bez soli, papryka lub ogórek
Wieczorem kieliszek czerwonego wytrawnego wina...
Własnie piję to winko, które jakoś mi nie wchodzi i wcale nie jestem taka głodna, choc marzę o tościku z serkiem
-
Dzis rano wstałam tak słaba że w drodze do łazienki zemdlałam, poobijałam się cała i mam kilka siniaków...
Dlatego mam zamiar dodac do tej dietki troche jedzonka, bo ogólnie to jest dobra tylko jakos tam tego jest mało... Tak chce mieścic się w 1000 kcal... I pewnie tak skończę na tej dietce bo na razie nie mogę rozpoczac dietki szokowej, bo bedę wyjeżdżać...
Buziaki, pa
-
I tak sie własnie kończy głupie odchudzanie !!!! Mysle ze poszlas po rozum do głowy i zaczniesz odchudzac sie tak zeby nie odbiło sie to na Twoim zdrowiu !!
Pozdrawiam Aga
-
A no nauczyło czegoś, pytanie tylko na jak długo...
Juz mam za sobą kilka takich głupich prób, każda przyniosła jakies korzysci, jedne mniej drugie więcej... Najgorsze jest to ze ja mam to zakodowane jakoś w psychice, ale walcze ze sobą zeby nie popełniac więcej takich błędów...
A ludwiczku takie Twoje słówka pomagają w walce... Dziękuję
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki