Witam Athshe!
współczuję jo-jo i życzę sukcesów w diecie
masz śliczną córeczkę :wink: :wink:
zapraszam też czasem na mój wąteczek :wink:
Wersja do druku
Witam Athshe!
współczuję jo-jo i życzę sukcesów w diecie
masz śliczną córeczkę :wink: :wink:
zapraszam też czasem na mój wąteczek :wink:
Jest dobrze. Z pewnoscia lepiej niz w poprzednich dniach,wiec trzymaj tak dalej.
Jesz za duzo pieczywa....
Jesli chodzi o koszt mebli do kuchni i szafy swnekowej to ciezko mi odpowiedziec,bowiem nie wiem z czego sa te meble. Wiadomo,cena zalezna jest od materialu i od wielkosci....U nas klienci potrafia zrobic sobie kuchnie za 100 tysiecy....(ze sprzetem). :D :D
Buziaki.
Tusiaczek.
mi też się wydaje, że za dużo pieczywa..
Athshe, ja tez mam córeczkę, tylko troszkę młodszą :D :D dopiero stawia pierwsze kroczki :wink:
Tusiaczek, podziwiam Twój suwaczek :roll:
a ja obudziłam się dzisiaj i jest o cm mniej w biodrach i udach :D
Witam Athse z rana :) :)
Jak tam dziś wola walki o piękną sylwetkę?
No to ja wspieram Cię całym sercem :D :D :D Trzymam kciuki :D :D :D
dziewczyny, trudno mi zrezygnować z pieczywa, nie wiem, co bać do pracy - wychodzę na 8-9 godzin więc czymś muszę brzuch zapełnić
dzisiaj:
śniadanie - twarożek z łyżeczką dżemu, kawa zbożowa z mlekiem - 250 kcal
w szkole - kanapka z polędwicą i ketchupem (dwa kawałki chleba + jeden plasterek mięska, baardzo duże jabłko
po szkole jogurt pitny - 250kcal
obiad - zupa pomidorowa z rużem, kawałek kotleta tego co wczoraj, pół ziemniaka małego, trochę sosu greckieo od ryby - wiem, wiem, za dużo tego
wieczorem banan
Piecze się piernik, ale wytrzymam.
Jutro urodziny mojej mamy - będzie gorzej
dasz rade:) ani piernikowi ani pysznosci na urodiznach mamy nie daj sie opętać:)
ja biore do szkoły zawsze sałatki:)
sałatki albo wszystko co dusza zapragnie jesli bedziesz nosila jedzonko w pojemniczku. A jak nie chcesz to zawsze mozna zabrac jakis jogurcik,soczek warzywny(taki w malym kartoniku) ,jakies jabluszko, serek wiejski itp. ;)
Coś byle jak do was zaglądam, ale mam taki niedobór czasu, ze strach sie ogarnąć.
Dzis dieta nie istniała. Znavzy do 14 dobrze, a potem ciasto i tort i obiad...
ojojoj
Ale za karę poszłam posprzątac moje remontowane mieszkanie. na pewno nie spaliłam wszystkich kalorii, ale zawsze coś
Trzymajcie się, do jutra. Grzecznego jutra
Athshe zobaczysz, pomalutku i będziesz dobrze dietkowała :) ja tez jeszcze na 100% pięknie nie dietkuje, ale się staram, a chleb to moja zmora :)
Przynajmniej kupuj ciemny jakiś :D
Pozdrawiam