Trzymam kciuki Nata:) Dobrze ze doszłas do tego przez co nie mogłaś schudnąc. Rzeczywiście ten implant to jakies paskudztwo !!! Wiecej szkody niż pożytku.
Powodzenia jutro. Badz dzielna.Trzymaj sie cieplutko :D :D :D
Wersja do druku
Trzymam kciuki Nata:) Dobrze ze doszłas do tego przez co nie mogłaś schudnąc. Rzeczywiście ten implant to jakies paskudztwo !!! Wiecej szkody niż pożytku.
Powodzenia jutro. Badz dzielna.Trzymaj sie cieplutko :D :D :D
właśnie... dobrze, że doszłaś do tego przez co nie chudłaś... teraz już przynajmniej nie będziesz się dołować dlaczego waga nie chciała spadać...
mam nadzieję,że wyciągnięcie go nie będzie boleć :)
oj :( chorubsko dalej trzyma? :(( mam wielką nadzieję,że szybko wyzdrowiejesz i życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia :)
pozdrówka;*
miłego dnia ;*
3maj się ;*
No i jak Nicoletia???Pisz, opowiadaj... :D
No i wpadnij do mnie wreszcie...wieki Cie u mnie nie było :twisted:
buziaki
Mam nadzieję, że nie bolało to wyciąganie :( Wiesz... tabletki i wszystko co z hormonami to naprawdę jest świństwo... Brałam przez 2 lata antykoncepty, a moje libido było równe chyba -100 :evil: Dałam sobie z tym spokój i przestałam się faszerować tym badziewiem i raczej nigdy do tego już nie wrócę.
A Ty podjęłaś już decyzję?
Śpij słodko i żeby nie bolało...
Przepraszam, ze dlugo nie pisalam ale nie mialam czasu i musialam sie z tym wszystkim ogarnac. Poza tym nie mialam przez chwile netu :lol:
Calosc poszla szybko i gladko. Myslalam, ze pani doktor bedzie nalegala abym zostala przy implancie ale nie, sama radzila, ze jak ma szkodzic to lepiej wyciagnac. Powiedziala, ze jak mam problemy z hormonami to poleca mi cilest ale ja nie chce tabsow...cos innego chodzi mi po glowie :D
Bolal tylko zastrzyk. lekkie uklucie. Pielegniarka bardzo profesjonalnie wyjela implant, wystarczylo zrobic naciecie i chwycic go peseta. Teraz mam bandaz , jutro sciagam i mam nadzieje, ze ladnie sie zagoi. Zostanie tylko mala kropka po nacieciu, moze ze 2mm.
Doktor mnie zwazyla. 66 :shock: Pielegniarka mnie zwazyla 68 :x Wyciagnela srednia 67 :shock: ale wiem, ze te ich wagi oszukuja bo taka sama jest na silowni i zawsze wazy mniej, chyba po to aby nie zdolowac ;) . Po wyciagnieciu implantu wrocilam do domu i sie zwazylam - 69.8 wczoraj rano 69 popoludniu 68,6 (nigdy nie waze mniej popoludniu niz rankiem :lol: ) dzisiaj rano 68 :shock: piersi mi sie mieszcza w staniku, nie bola :shock: :shock: Ona mowila, ze plodnosc moze wrocic nawet w ciagu 48h :shock: a ja jeszcze bylam podwojnie napakowana bo przeciez tabletki na uspokojenie okresu bralam
Dostalam dwie torebki gumek ale nie lubie, za wygodna jestem. Przez pare mcy nie mam wyjscia, pomecze sie zwlaszcza, ze jestem pewna iz moje libido wzrosnie- juz jestem dziwnie nakrecona. W gabinecie padlo pytanie o wkladke - Mirene czy chce? to mowie, ze slyszalam, ze nie mozna przed pierwszym dzieckiem. Uslyszlam, ze to tylko dlatego, ze jak zalozy znachor a nie lekarz to moze uszkodzic macice. Mirena w przeciwienstwie do spirali zawiera hormony ale wyczytalam i wypytalam sie, ze dzialaja one tylko miejscowo na scianke macicy a nie na caly organizm. Kuszace :twisted: W Polsce 1300zl tu -darmo. Jak na razie uwazam to za jedyna metode, ktora moze byc dla mnie w miare. Zakladana jest na 5 lat wiec akurat. Minusy- wyczytalam wczoraj, ze kobitka urodzila dzidziusia z mirenka w srodku i byla jedna kobieta na 1000000 :shock: No i trzeba sobie te cale sznureczki kontrolowac bo rzadko sie zdarza ale zdarza, ze moze sie p[rzesunac. A. mowi, ze jak sie zdarza 1/1000 kobiet to po tym wszystkim co przeszlam pewnie bede ta jedna 8) W to akurat wierze :roll:
Aha. od wczoraj 1200. Ze wzgledu na lapke nie moge isc dzisiaj na silownie ale pojde w poniedzialek. Teraz spadam leniuchowac bo mam caly weekend wolny :) :lol:
cześć, ja jestem w Exeter. A ty gdzie?
moja koleżanka sobie założyła ta mirene i jak na razie nie narzeka, ale to zależy od organizmu, widzisz ja na przykład jestem na pigułach już chyba z 10 lat i jak raz przestałam brać to dostałam takiego trądziku,że normalnie dojrzewanie numer dwa :lol: :lol: :lol:
swoją drogą my ,baby, to się musimy na męczyć i na martwić ,
Kurcze, fajnie tym kobietom, że mają do wszystkich takich rzeczy bezpłatny, normalny dostęp. Nie to co u nas...
Ciekawa jestem jak tam Twoje libido :lol: Mężczyzna jeszcze żyje czy już padł z wyczerpania? :D
Słodkich i kolorowych snów życzę :D
nico --> o kurcze :shock: ale opisałaś to wszystko :shock: :shock: ale ciesze sie,że juz lepiej, że wszystko poszło gładziutko :D
cieszę się, że juz po ;) ze wszystko fajnie, dobrze poszło :)
i zycze miłego leniuchowania ;)