no i gdzie jesteś? :twisted:
Wersja do druku
no i gdzie jesteś? :twisted:
Witajcie laseczki :)
Przepraszam za nieobecnosc ale ostatnie dni daly mi w kosc i nie mialam sily nic pisac. Dobrze, ze do konca zostala jedna zmiana :)
Co do dnia kobiet to przyszedl do domu, zjadl obiad i tak siedzial ...a ja nie potrafie nie byc obrazona wiec od razu zauwazyl, ze cos nie tak. Po chwili powiedzial: Myslisz, ze nie pamietam o dniu kobiet ? :D Powiedzial, ze zaplanowal cos na wieczor a ja na to, ze powinien chociaz zadzwonic i zlozyc zyczenia a niespodzianke zrobic potem. Przeprosil :) Wieczorem zrobil kolacje- skromna, bo mamy ograniczony budzet- ale i tak bylo milo. Dostalam czerwona roze i spedzilismy wieczor ogladajac filmy :) Chyba nie jest taki zly ;)
Z niecierpliwoscia oczekuje ostatniej zmiany w pracy. Wszyscy juz sie domyslaja, ze nie wroce. To dobrze- przynajmniej nie beda wsciekli jak wysle im wypowiedzenie na pismie :)
Z dietka jest OK. Nie wydaje mi sie, ze przekraczalam 1300 kcal. Spodnie zrobily sie luzne a A. obiecal mnie wspierac, jak tesciowa sie bedzie upierala abym sobie wiecej na talerz nalozyla. Nie wiem czy uda mi sie osiagnac 65kg do wyjazdu ale pragne aby taka waga jaka mam teraz pozostala jak wroce do Anglii :roll:
Meeg85 : wracam do Anglii i siedze tu do sierpnia bo od wrzesnia musze zaczac praktyki w szkole(jestem na dziekance)w Polsce. Po zakonczeniu ostatniego roku studiow zamierzamy sie pobrac a potem planujemy wrocic do Anglii , bo chce pracowac tutaj w swoim zawodziei i jak mi sie uda zrobic jakies studia :)
Dziekuje, ze jestescie :***
napewno ją utrzymasz silna z Ciebie kobieta ;)
widzisz a tak marudziłaś na A ;)
Jak widać pamiętał i jeszcze niespodziankę chciał zrobić. Super :D
Ja myślę, że bardzo możliwe jest to, że do wyjazdu zrzucisz coś jeszcze :)
Hej Nicoletia, jak przygotowania do wyjazdu do Polski? buziaczki :D
mój dzień kobiet generalnie wyglądał podobnie :roll: rewelacja :evil:Cytat:
Zamieszczone przez bunny23
Nico, trzymam mocno kciuki, żeby Ci się udało coś zrzucić i żebyś za dużo w Polsce nie przybrała :) a na święta będziecie jeszcze w Polsce czy już wrócicie?
a na A. nie masz co narzekać w takim razie. mój mi w ogóle życzeń nie złożył, chociaż przypominałam, bo powiedział, że myślał, że na dzień kobiet nie składa się życzeń :shock: bo to nie Gwiazdka ani urodziny :roll: co za... ale kwiatka kupił, różyczka stoi i się pięknie trzyma :D
dzisiaj masz ten ostatni dzień w pracy? jak tak, to dużo sił życzę :D
ale z perspektywą końca męki, na pewno będzie Ci się dobrze pracowało! :D
buziak
No to dzień Kobiet był jednak przyjemny :)
Pewnie już sie szykujesz na powrót? :wink:
Witajcie
W Polsce zostaje do 27 marca wiec swieta niestety tam spedze:roll: Wczoraj zjadlam troszke wiecej bo bylam glodna i szczesliwa, bo opuscilam ten paskudny hotel. Teraz rozkoszuje sie bezrobociem (nie myslalam, ze kiedys to powiem :) ) Dzisiaj mamy troche na glowie, bo oprocz pakowania planujemy generalne porzadki aby po powrocie nie bylo wielkiego syfu w mieszkanku :) Mysle, ze wpadne po poludniu i was poodwiedzam. Milego dnia :)
to co pakowanko już? :)
ja może dla poprawy humorku zmienię sobie tickerek ;) albo może jutro :P jeszcze zobacze..
udało Ci się jeszcze kapke schudnac? ;) ja po weeekendzie pokutuje.. ;) staram sie teraz ładnie trzymać :D bo inaczej nie bedzie wykonania planu i 62 na swieta ;)
hej ho nico, wpadam sie przywitać,ale nic mądrego nie mam do powiedzenia ani napisania, wiec tylko przesyłam wegański buziak na dobry wieczór :lol: 8)