nie zaglądałam, bo niestety nie miałam czasu przez cały tydzień wiem, wiem winny sie tłumaczy, ale obiecuję poprawę

dziewczyno bierz sie w garść wiem że łatwo się mówi, gorzej zrobić, ale postaraj się, spróbuj znaleźć coś co cię raduje, tak jak pisała sunnnyy jesteś z kochanym facetem, jesteście tam we dwójkę razem, pommyśl co by było gdybyś ty była tu,a on setki kilometrów stąd, jak to mówią keep smiling i nie poddawaj się

trzymam kciuki za ciebie, że wreszcie uda Ci się wykrzesać chociaż trochę optymizmu, a wtedy będzie lepiej, ja co prawda nie jestem autorytetem, wlaśnie sobie dziś uświadomiłam, że gdzieś w tej holer** pogoni za kasą, lepszym życiem itd. zgubiłam mój optymizm jestem coraz bardziej zrezygnowana, wszystko mnie wkurza, staram się z tym walczyć i próbować znaleźć to co zgubilam ale narazie efekty marne

wszystkie trzymamy kciuki za ciebie mocno i mam nadzieję, że uda Ci się wreszcie znaleźć pracę, która Cię zadowoli, ale mam wrażenie, że z pracą i tak jest lepiej niż było w ubiegłym tygodniu,

A tak na marginesie jak tam po rocznicy ?

trzymaj się ciepło , życzę Ci wszystkiego naj na nowy, tydzień i postaram sie wpadać do ciebie częściej niż raz w tygodniu