Muller ale to angielska firma
Dzisiaj bedzie ladnie, jakies 1400 ale zastanawiam sie czy nie lepiej wskoczyc na 1200 w dni, ktore nie cwicze (glownie weekend) . Jak myslicieWaga mnie doluje, zaczynam sie zastanawiac czy to wszystko ma sens bo od twoj tyg nie spadla ani grama a to juz jest chore. Mam nadzieje, ze jak od poniedzialku zaczne normalna prace "na nogach " to bedzie lepiej - oby sie nie sprawdzilo, ze nadzieja matka glupich.
Ogolnie to planowalam sobie pocwiczyc ale nie mam pojecia co i jak. Nie moge sie dogrzebac do jakis sensownych cwiczen a nie uwazam, ze 8Abs itp jest wystarczajace. Moze mozecie cos polecic![]()
Zakładki