-
ja to już nie mogę sie doczekać kiedy będą te święta.
:lol: :lol: już nawet pod nosem podśpiewuje sobie angielskie piosenki o świętach :lol:
a co do prezentów to ja sama nie wiem co bym chciała...jeszcze się nie zastanawiałam.
miłego wieczorku :wink:
-
eh, nie mam sił nic napisać, wiec tylko wpadam na chwile,zeby nie bylo, ze zapomnialam [nawet polskich leiterek mi sie nie chce klikac] :D
-
ja tez o marzeniach mam napisac?? po pierwsze zeby moje dziecko bylo zawsze zdrowe i radosne i nie wstydzilo sie swoich rodzicow...i zebym miala za co je wychowac i zeby zycie nie podstawialo mi kłód pod nogi .... zeby praca nie byla gorsza niz jest... zebym mmiec ten swoj domek i zyc z dala od tesciow .... miec swoje zycie, swoje zobowiazania z kochanym mezem pod bokiem!!! wszystkie materialne rzeczy sa do spelnienia..kiedys...a teraz marze \o tym zeby nie bylo gorzej niz jest!!!
ja mam moze 10 cm wiecej ale czuje sie niechudo..wiesz jak to jest...kazda z nas to wie ( odliczając forum nastolatek - 60 w talii i 49 w udzie...choroba.... ) ....
moze i sie kiedys uda osiagnac to co na tickerku...powiesz - " o..to tylko 5 kg... ) ale te 5 kilo to nie takie pstryk..silna wola mnie opuszcza smakolyki kusza...swieta ida..a ja uwielbiam pichcic i gotowac..uwielbiam zakupy i prezenty..dzis wlasnie swoj juz sobie kupilismy - aparacik cyfrowy :)
zycze radosci z zycia aniołku :)
-
hihi, ja pewnie też mimo wszystko niektóre prezenty kupię przez net, bo tak łatwiej wybrać, większy wybór, nie trzeba oblecieć wielu miejsc i czasem wyjść bez niczego...Jednak część prezentów kupię w sposób tradycyjny :)
i widzę , że wszystkie nie mamy sprecyzowanych specjalnych żądań co do prezentów, ale tak to przeważnie jest, ze jak cos chcemy to same sobie to kupujemy, a to na co nie mozna sobie pozwolić czy jest rzeczą niematerialną, a malo realną. też nie jest możliwa do zapewnienia nam przez innych. ;) ale najchętniej chciałabym dostać jakąś niespodziankę :) i czym by ona nie była będę zadowolona, bo najważniejszy jest sam gest, to że ktoś się postarał, wybrał coś dla mnie itd., a nie sama rzecz.
zaczęłam taki temat i teraz jeszcze bardziej nie będę mogła doczekać się świąt :P
ale cisza o świętach, pora na moje dzisiejsze menu :
*serek wiejski+rzodkiewki
*kefir+otręby
*Bieluch z warzywami+ pomidor z cebulką i oliwą z oliwek
*marchewka
*kefir+otręby
*jabłko
*twarożek+papryka
*3magnezy,maxivit
-
Ja będę miała niejedną niespodziankę na gwiazdkę, ale prezent od mężowskiego Mikołaja wybrałam sobie sama :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ja dzisiaj odebralam zamowiona ksiazke z empiku ktora bedzie dla mojej (tesciowej-nie lubie tego slowa)... drugiej mamy :) jest o podrozach W. Cejrowskiego... piekna, fajnie sie czyta i wiem ze by ja chciala :) bo wychwycialam to w rozmowie latem jeszcze :) Dla meza mam jedna trzecia prezentu.... a reszta to tragedia, nawet brak pomyslow...
o swietach trzeba myslec bo sie zbizaja wielkimi krokami !!:)
miłego wieczoru!
-
oj ja sie tez teraz zaczelam zastanawiac na powazne co ja kupie rodzicowm ehhh ale co tam na swieta mnie czeka wpierw mikolaj bo my totez dosc hucznie obchdozimy:P
-
ja nigdy drogich prezentów nie dostaje,raczej tylko symbolicznie tak :roll:
aniołeczku, miłego dnia [dietowego :twisted: ]
-
Kasiu, pochwal się co sobie wybrałaś :) Może pisałaś u siebie,ale twój wątek tak pędzi, że mogłam to przegapić :P
boojko, właśnie warto przypomnieć sobie czy ktos kiedyś nam nie mówił, całkiem przypadkowo, co mu sie podoba albo co planował sobie kupić itp. Wtedy prezent będzie trafiony,a obdarowany mile zaskoczony, bo skąd wiedziałaś, że chciał to mieć ;) a ta książka może być ciekawa faktycznie :) W ogóle lubię Cejrowskiego i wyobrażam sobie, że on byle czego raczej by nie napisał ;)
asq, u mnie na Mikołaja nic sobie nie kupujemy. Do tamtego roku, jak jeszcze chodziłam do LO to tylko w szkole obchodziliśmy Mikołajki :P a w domu u mnie nie ma takiej tradycji. Chociaż ja w tamtym roku kupiłam każdemu po jakiejś świątecznej słodkości :) Od tak,taki słodki drobiazg. Nikt inny nic nie kupował ;) i w tym roku może znowu kupię po jakiejś małej słodkości dla każdego :)
Xixa. U mnie w zasadzie rodzice zawsze pytają mnie co bym chciała, więc mogłabym sterować tą kosztownością prezentów ;) ale nie chcę żeby wydawali niewiadomo ile kasy, więc nigdy nie proszę o jakieś drogie rzeczy. I w zasadzie nawet o to chodzi by to było symboliczne, ale w sumie różnie z tymi prezentami bywa. Ja sama i tak nie mam wielu osób do obdarowania, choć i tak więcej niż każdy z moich bliskich, bo tata kupuje z mamą razem prezenty, brat z dziewczyną razem,a ja muszę każdemu osobno :P I jeszcze psu,jako jedyna coś kupuje :lol: , oni nie mają serca :P :D :lol: a właśnie mój pies okazuje największą radość z otrzymania prezentu ,hihi :lol: ale wyliczyłam, że szacunkowo, kupno prezentów wyniesie mnie 500zł. Może nie jest to zabójcza kwota, no ale jak ktoś nie pracuje to troszkę musi się namęczyć by to uzbierać ;)
i mam nadzieję, że dzień dietkowo będzie udany, bo strasznie dzisiaj dużo jem i jem i ciągle mi mało :P ale ja chyba mam tak zawsze :lol: :lol:
-
Aniolku, wybrałam nową mp3 :P bo ta, co mam teraz ma tylko 1 GB a nowa będzie miała 4 GB :D :D ale to już jest prezent pod choinkę, czyli na gwiazdkę :mrgreen:
Miłego czwartku!
... i nie jedz tyle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: