http://priv.twoje-sudety.pl/~tomciop.../dobranoc2.jpg
Wersja do druku
Milego dnia Sunny:)
http://www.arbitraryuser.com/blog/wp.../cappucino.png
witacjcie ;)
na liczniku narazie 300 kcal :)
na uczelni byłam dosłownie kwadrans bo miałam angielski pani jest przecudowna powiedziała co będzie na kolosie po świętach i poszliśmy ;) potem byłam u W 8) chciałam isc złożyć pit ale bycie 80 w kolejsce mnie zniechęciło wiec postanowiłąm że we wt przed zajeciami pójdę bo jest od 7 :)
na obaidek będzie kotlet mielony i marchewka na gęsto <yyy zaraz psozukam ile ona ma kcal> już mi ślinka cieknie ;D
wieczorkiem rowerek
teraz ide troszke poleniuchować z pół h i do nauki bo ciężko widze poniedziałek :x
już po obiadku jestem na koncie narazie 650 kcal potem owoce będą i kawusia i oczywiście obowiązkowo rowerek :D
narazie chemia zrobiona do kucia oun na szpile i komórka z nabłonkiem na histo nie wiem jak ja się z tym wszystkim wyrobie :cry:
Wyrobisz się, jak zawsze!
To mi normalnie teraz zepsułaś humor :? Tyle ludzi z tymi PITami!? Też miałam dziś iść, ale zapomniała. Skoczę w poniedziałek. Mam nadzieję, że nie będzie u mnie tylu chętnych!
ojjjj Sunny kto jak kto ale Ty byc sie nie wyrobila?:) dasz rade:):):):)
ooo marcheweczka na gesto a jak to jest robiona???
marchewka w kostkę + mąka + miód ;D mniam ;) i woda oczywiscie do podlania ;)
porcja 2 łyzki wyszły mi 100 kcal ;)
teraz były 2 frankwuterki , 2 x wasa , troche majonazu a potem jabuszko :) całość 300 kcal :)
ahaaa to takie pysznosci:P:P ale o marchewce z miodem nigdy nie slyszalam ale podrzuce tacie pomysł:P:P
dzisiaj kalorycznie 998 kcal teraz pije kawe bo łeb mi pęka i biore sie za oun a potem rowerek i nie ma że mi się nie chce :roll:
asq tylko taki prawdziwy miód nie oszukany :D
no no wiem wiemk ...taki miodek jest najlepszy:P:P
no a kalorycznie pieknie:) brawisimo:)
http://img102.imageshack.us/img102/3...namlekubo2.jpg
Asq jak już tak wszystkich z tym włoskim poprawiam, to Ciebie też :P BRAVISSIMO :P się piszę :P
Był rowerek?
miałam jeździć ale mama poprosiła mnie żebym poszła kupić babci make i pare cud do ciast bo ona nie znajdzie w hipermarkecie że nic nie jechało poszłam pieszo zajeło mi to 2h spacerku w szybkim tempie :) to zamiennik rowerka bo jak wróciłam byłam padnieta i zabrałam sie dalej za nauke ;)
zmieniłam Słonka tickerka o pół kg w góre ;) bardziej realne jest że zrzuce 1kg w 10 dni <od wczoraj an wagę nie wchodze :D> niż 1.5 :D ale opcja druga bardziej mi się podobaaa ;)
nooo to 2h spacerek to swietny zamiennik rowerku dotlenilas sie cudnie:):)
no 1 kg w 10 dni napewno zejdzie:) co to dla Ciebie hihihih:)
http://maciek.mniam.org/blog/maciek/...dsc04330_m.jpg
ale mi smaka asq zrobiłaś na jajecznice :D ale już jestem po śniadanku pare h ;)
teraz pije kawe i jem garstke nestle fitness z płatkami czekoladowymi na koncie narazie 350 kcal :)
mama zrobiła sałatkę jarzynową i odrobinką majonezu wiec zjem pare łyżej jako dodatek do obiadu jak coś wymyśle sobie :D
wracam do nauki ;) odwiedze Was wieczorkiem
oooo ja jak chyce netle fitness to jem i jem takze podziwiam ze garstke:P:P
ze mną ejst tak jak sobie cos zaplanuje to sie tego trzymam , moze leżeć w kuchni ciasto , w pokoju słodycze jak nie chce o nie zjem gorzej jak wbije sobie do głowy że mam na cos ochote :D ale to sporadycznie mi sie na diecie zdarza ;)
na obiad będzie bułka do hot-dogów 1szt ma 180 kcal sporo ale mam ochotę :P tatuś sobie kupił ale sie nie obrazi zapieczona z serkiem żółtym <skromną iloscia> i sałatka jarzynowa mniam ;D ide kuchcić
jejqqqq...jakie pysznosci.... a moja mama tez kupila ostatnio takie bulki sama nie wiem po co ale nie wiedzialma ze takie malenstwa maja az tyle kcal;o wow....
to tylko pozazdroscic takiego zsamozaparcia!!
dzięki =*
dzisiaj był tysiak dobiłam sałatką owocową , na rowerku spaliłam 300 kcal tylko bo jestem przeziebiona i nie miałam siły więcej
oj Sunny 300 kcal spalonych to i tak pieknyyyy wynik:)))))
http://www.strykowski.net/mleko/Bial..._jest_1448.jpg
witajcie ;)
już jestem po śniadanku < asq ta wczorajsza fotka jajecznicy mnie kusiła i dzisiaj zjadłam ale nie miałam szczypiorku :( >
zrobiłam sobie pół dzbanka herbatki winter time i biore sie za naukę ;)
histologiczna wiedza niewielka licze że da mi ten test cow szystkim :D anata w połowie naumiana jeszcze tylko 50 % :roll:
dzisiaj mam zamiar zrobić sobie dużą miskę sałatki owocowej ;) zjem ją na obiad :D
o 19 wsiadam na rower i pedałuje ;)
odezwe się wieczorkiem
cmokaski
Sunny hihih no to dzis duzo Nas mialo jajeczniczke:P:P hihihi
no to sil do nauki!! i zeby z anatomii bylo 100% a nie 50:P hihih
buziak mała!!
http://img242.imageshack.us/img242/489/p1060839jg7.jpg
dopisuje sie do porannych zjadaczy jajecznic :)
sałatka zrobiona ;) na obiadek były 3 pierogi z mięsem ale bez tłuszczyku ;D już wszystko policzone i limicik będzie zachowany :)
zaczynam myśleć o świętach <chociaż nie odczuwam ich jako coś wyjatkowego , wole Boże Narodzenie> napewno skosztuje tych pyszności ale nie do granic możliwości oczywiście ciast :D chyba niedziela i pn będą bezdietkowe ale to jeszcze jest do przemyślenia :D
a jak u Was :?:
kasia172 witam Cię u mnie w pamietniczku :)
3 pierogi? O Kochana! Tak malusio!? Ale dobra, to tylko ja taki pierogowy maniak :P
Świąt się nie boję! A co :D No, może trochę, bo jadę w góry, a tam zawsze apatyt rośnie.
A Ty Pracusiu znowu nad książkami!
http://blog.aruba.it/user/ladinia/Upload/PICT7616.jpg
ja też jestem pierogowym , pizzowym żercą ale jakbym tak jadła to dupa by mi rosła :x
Frozen innego wyjścia nie mam , bo na tych studiach nie da się nie uczyć :roll:
sunny: poki co bylam cichociemna :)
Na swieta planuje -z rzeczy poza dietowych - zjesc jeden kawalek jablecznika i jeden sernika. I TYLE :)
oj bedzie trudno :)
kasia172 wieczorkiem obiecuje zajrzeć do Ciebie ;)
ja mam przesyt sernika ;) jedynie babka piaskowa i mazurek ;)
przesyt sernika? Bluznisz!!! :))))
gdyby babcia mieszkająca niedaleko co niedziele przez 2 mce przynosiła sernik z brzoskwiniami to też byś miała :D
wracam do anatomi ;D już wiem że neurochirurgiem nie będę ani neurologiem głupi OUN :roll:
niechno sprawdze gdzie jest ten caly Sosnowiec... ;)
qrde sunnyy mi tez potrzebna taka motywacja do nauki .. oj ja ro sie swiat boje jak juz pisalam nie ufam sobie a tym bardziej ze w świeta pokus nie brakuje..
http://images.ucomics.com/comics/ga/2006/ga060910.gif
Na ciasta w ogóle nie mam ochoty, więc się nie boję :D
Sosnowiec obok Katowic ;)
ja nie że sie boje ale świadomnie popuszcze pasa :)
U nas na szczęście tylko kupne będą więc będzie trochu mniej kuszenia 8) - najgorzej u mnie z wolą jak się w domu piecze i godzinami się roznoszą po pokojach te niebiańskie zapachy :twisted:
Oj juz dajta spokoj bo mi zaraz marchewka zbrzydnie i wyrusze do cukierni :)
za godzinkę wskakuje na rowerek ;) dzisiaj limicik o 50 kcal przekroczony bo zjadłam garstkę chrupek twistos texas grill ;)
tak zapatrzyłam się kasia172 w twoje tickerki i też musze się kiedyś zmierzyć ;) jak skończe ten etap dietki :) z ciekawości ;)
No dziewczyny... tak czytam i czytam i jakze sie ciesze, ze nie ma mnie teraz w domu i nie bede czula tych wszystkich przedswiatecznych zapachow. Chociaz z drugiej strony troszke tak smutno samemu w tym nedznym akademicznym pokoju siedziec, ale coz to... niedlugo - bo juz w czwartek - wyjazd do Polszy. Nareszcie...
I tam sie zacznie... "no zjedz cos... czemu tak malo jesz? a z czego ty chcesz chudnac? to co ty tam jesz jak jestes sama... no a sprobuj jeszcze tego..." bleh.
Jakos trzeba bedzie przezyc te kilka dni... moze zwiekszyc spalanie... ciut wiecej sportu na konto tych kilku smakolykow...
Kurczaczki... trzeba sie pilnowac...
no to moze rozpocznijmy akcje "wycwicz swieta w tym tygodniu :)"
sunny Dla mnie wymiary sa najwazniejsze z pewnej strasznie blachej przyczyny - nie mam wagi ;) Moglabym wymyslac, ze to jedyne i sluszne i ze nie ma co wadze wierzyc i ze waga kobiety waha sie na rozne strony przez caly dzien dlatego wybralam centymetry ale cos... los wybral za mnie ;)