ja znalam szybciej te historie niz Wy :P kitola opowiadala mi ja przez telefon, tylko, ze Wy nie wiecie, ze ta historia to z Jej zycia wlasnie :PZamieszczone przez Kitola
witam moje słodkie
i osobne powitanie dla Pauli jestem z ciebie dumna, ładnie ci idzie!! ja nie mogłam być gorsza aha, gratuluję egzaminu, mądra dziewuszka z ciebie i jak paznokietki? ja bym nie zrobiła, bo trzymam się z daleka od żelów i żelatyn
a wiecie,że uwielbima[-łam] białe lilie? a to znak czystości i niewinności, ale mi pasują, nie?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dzisiaj byłam w pracy do 18, zmęczyłam się, choć nie pracowąłam sama
jutro się zważe i jesli nie spadnie ani grama, to będę zła
cholera jasna!!!!!!
ufffff..............
muszę sobie kupić nowe buty na zimę, bo glany mi sie rozpadają [dosłownie] na nogach
przeglądałam dziś katalogi, tyyyyle swiątecznych rzeczy, kurde, ja uwielbiam wszystkie błyszczące zabawki na choinkę, lampki, girliandy itp itd chyba kiedyś wrzuce tu zdjęcie swojego pokoju, jak go upiększę na święta
mama kupiła jakąś herbatę z cynamonem, smaczna, ale...śmierdzi.....senesem, a to mi sie źle kojarzy jak tylko o tym pomysle, chce mi sie rzygać że też byłam taka głupia, przecież to nic nie dało no móże dało - waga nie chce spadać [ale to daaaawno było ,wiec nieprawda ]
kurde, pisałam chyba,że obtarłam sobie pięty, boli cholernie, mam takie ranki na nogach, dokładniej - dziurki
chciałam napisać coś ważnego ,ale zapomniałam...
cmok
w herbatkach cynamonowych to najbardziej lubie właśnie ten zapach cynamonu, więc ta Twoja senesowa niszczy całe dzieło :P
ja też kocham ozdoby świąteczne, w ogóle całą tą atmosferę świąt i żarcie świąteczne,hihi chcę święta! :P
to ja dziś pierwsza i na purpurowo
wstałam, wypiłam kawę, zjadłam przeszyszne kanapki z masełkiem [ ] i twarogiem, 2 pomidory i pełny talerz kiszonej kapusty aha, i herbatkę zieloną wypiłam.
mama kupiła komplet witamin z grupy B, chyba tez będę łykać, bo by sie przydało, nie? no i żelatyny nie zawierają :P
ściągam sobie piosenki relaksacyjne do ćwiczeń jogi, choć i bez jogi można je słuchac, bo są prześliczne jedna trwa 30 minut :P hihi...
NO I DOBRA WIADOMOŚĆ - JEDNAK TEN KILOGRAM [PRZEKLĘTY!] SPADŁ!!!!! nareszcie! a dzisiaj mam wreszcie wolne, wiec od rana w necie siedze, jutro teorytycznie też mam wolne, mam nadzieje,ze nie zadzwonią i nie powiedza przyjechac do pracy
ranki na nogach trochę jeszcze bolą, plecy już nie, ale mam bardzo przesuszone dłonie i takie szorstkie
a jak u was? jak u mojej połówki? byłas już u kochanego?
aha, zapomniałabym
wymiary nie pamiętam, jak było kiedyś, ale teraz na pewno jest nieco mniej :P ale się cieszę.
biust 104 cm
pod biustem 89 cm
talia 84 cm
pępek 97 cm było 101
biodra 101 cm
udo 58 cm
łydka 39 cm
ramię 28 cm
no i niech będzie szyja 34 cm [bo jak sie mierzy poziom tłuszczu, tez o to pytają]
waga 83 kg
poziom tłuszczu [z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ] 32.5 % [czyli sie zmniejszył ]
hej Xixio :P
gratuluję spadku wagi i bardzo się cieszę
cm spadają to też rewelacja
a ja nie chudnę, raczej mnie przybywa
teraz piję kawusie drugą już
chce mi sie podjadać, ale nie wolno
ech, ciężkie jest życie kitoli
nie poszłam dzisiajdo szkoły, bo zaspałam, a poza tym źle sie czuje i leje na szkołę dzisiaj
miłego dzioneczka wolnego
no wiesz,cudów nie ma - jak podjasz, to sie przybywa hihi, a wiesz,tak sie zastanawiam, że gdybym miała jakieś 75 cm w talii [a wszędzie indziej tak jak jest] to byłabym sexowną klepsydrą a tak...jak schudnę, to piersi będę miała małe [B albo duże B] i zero bioder
cześć Kochania dwa :*
xixa, rzeczywiście wtedy miałabyś super wymiarki ale widzisz, zawsze jest tak, że coś się nie podoba. ja już świruję, bo mi się mój biust nie podoba i jak mi jeszcze zmaleje, to chyba pójdę go powiększyć
poza tym też sobie jakąś herbatkę cynamonową będę musiała kupić ostatnio jak piłam tą latte cynamonową to tak mi świątecznie było niedługo się zacznie, listopad jeszcze nie, ale grudzień- pełną parą. kupowanie prezentów, strojenie domów, pieczenie pierniczków
a jakie buty chcesz kupić? nowe glany? pewnie tak, co? :P kurde glany to były chyba najmocniejsze i najwygodniejsze buty jakie miałam no nie, moje ecco shark są wygodniejsze ale już bym glanów sobie nie kupiła, chociaż o martensach myślałam nawet całkiem niedawno.
paula: miło Cię tu znowu widzieć fajnie, że się pozbierałaś i zaczęłaś od nowa
mam nadzieję, że tym razem się uda! szkoda, że wyszło, jak wyszło, ale nie ma co się załamywać... teraz będzie lepiej
buziak i miłego popołudnia Wam życzę :*
moja Paula pewnie u kochanego przesiaduje?
agassek, nie wiem, jakie buty, jutro sie zobaczy :P glany teraz nie, kurde, mam dylemet, bo przeciez skórzane są chcę jakies bity na zimę, a potem sobie kupię może tramki, to tak do pracy, bo w glanach mnie nogi bolą jak dużo pracuje no i te obtarcia. ale masz rację, glany są dobre, ja nosiłam swoje 2 lata prawie
a wiesz, agassku, może mnie moje wymiary [jak już schudnę] i sylwetka będa zadowalać? hihi, chciałoby się nie mieć dużych bioder ani brzucha...
za pół godziny pójde coś zjem, bo jadłam godzine temu duże jabłko i warzywka :P
hę, musiałabym posprzątać w swoim pokoju, ale mi sie nie chce
Zakładki