-
No to ja już nie wiem, jak działa to nasze forum, że nie widziałam Twojej odpowiedzi :oops:
Już odpowiadam:
:arrow: mogą być 3 zupy albo 3 napoje, wszystko jedno, byle 3
:arrow: nie! nie można przyjmować witaminy C!
:arrow: lepiej uzupełniać generalnie w witaminy z grupy B (m.in. względy, które podajesz), tu chodzi bardziej o profilaktykę
:arrow: jeśli pastylko do ssania będą bez cukru i kwasu cytrynowego, można ssać
:arrow: jeśli to tylko aromat, to można, ale bardzo często herbaty aromatyzowane zawierają w swoim składzie produkt, którym są aromatyzowane, czyli np. cząstki owoców lub karmelu lub śmietanki itd. ---> sprawdź dokładnie skład!
Buziaczki :) :)
-
No Martucha narozrabiałaś wczoraj trochę ... musisz sie kierować zasadą : najpierw pomyśl, potem mów, a nie na odwrót. 8) Dobrze, że jakoś wszystko rozeszło sie po kościach i z Ktoisem doszliście do porozumienia...
Myślę, że na to wszystko -nasze huśtawki nastrojów, ma wpływ nasze dietowanie. Jeśli idzie wszystko ok, jesteśmy wtedy w świetnych nastrojach, możemy góry przenosić, nie ma dla nas żadnych problemów. A jeśli tylko waga stanie,albo tendencja zwyżkowa ( a my chciałybyśmy żeby nas było mniej i mniej), wkurzamy sie na cały świat, wszystko nas drażni ...
-
To dieta i nasze dietowanie......olej to i podchodź z dystansem bo pomyśl nerwy itp wszystko odbija się na naszym życiu a co przyjdzie Ci z tego ze bedziesz piękna i zgrabna jak stracisz to co w życiu nacenniejsze ............przyjaźn , miłośc czułość zrozumienie ......... kochaną osobę ............Dlatego zanoś tą wagę do tej Aśki masz dietkę dietuj trzeba dbać o siebie ale bez przesady bo psychika położy nas na łopatki i po co .........lepiej być szcześliwym
-
Tak szczerze - ale bardzo szczerze
Ja to mysle ze to nie dieta mi tak na nerwa dziala - tylko brak piwa ktore w jakis tam sposob dawalo mi relax przy natloku problemow
moze jeszcze brak fitnesu na ktorym moglam wyladowac zle emocje
a nie na biednym kochanym ktosiu...
-
no cóz...kup sobie moze worek treningowy i wszystkie frustracje wyładujesz na nim :lol: :lol: A Ktosia zostaw w spokoju i miłości, bo widać, że to dobry chłop :lol: :lol: :lol: przyda Ci się jeszcze do emerytury :lol: :lol: :lol: :lol:
-
oj Martucha Martucha......no tylko po dupie natrzaskac :P :wink: :wink: No nie ma co, narozrabialas :roll: :roll: Nawet jesli w zartach to powiedzialas, to odrazu sie postaw w jego sytuacji...gdybys Ty nagle uslyszala, jak on mowi do swojego kumpla : "niech Marta sp..... do siebie" :? ajajajjaaj! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Ja wiem wiem, przeciez Ci moralizowac nie ebde, bo Ty wystarczajaco dobrze wiesz co jest grane :) :) :) :)
z tym piwem to potraktuj tez jako probe dla siebie :) Jak dasz rade, znaczy, ze LUZIk. Jak nie wyrobisz...no to juz sie trzeba zastanowic czy to jest "tylko piwko" :wink:
Wysciskaj porzadnie swojego Ktosia dzisiaj i wycaluj :wink: :wink: :wink: Niech wie, ze jednak chcesz go tam miec obok siebie :) :) :)
A swoja droga to ja tez juz sie STESKLAM za Toba :roll: :roll: :roll: :roll: Ale w maju bedziesz, nie? :)
-
Martus, a czego ty zla na wage jestes?? przeciez siodemeczka juz przed drzwiami praktycznie stoi, no co ty!
a Ktos chyba dla ciebie za dobry jest, jakby ci tak skore przetrzepal zamiast tego masazowania, to bys chodzila jak w zegarku :wink:
-
Marta ale brak piwa i ćwiczeń to też "wina' diety ............dotwaj jakoś jak wybrałaś sobie taką tylko się już nią tak bardzo nie stresuj :roll:
Dorka ma racje moze worek treningowy albo nie wiem jakieś woodoo czy jak to tam sobie zorganizuj i przewal te złości na co innego :wink: :lol: :lol: :lol:
-
A ja się podpisuję pod tym, co napisała Tagosia :wink: :P
Nic dodać, nic ująć :wink:
-
no wieeeeeem
wiem wiem wiem - on jest cudowny - zlego slowa o mnie nie powie - a ja taka okropna
no wiem to przeciez
boze moze ja sie staje jak moj EX - wieczne narzekanie i niezadowolenie.... no nieeeeeeee nie chce
Praca nad soba w sensie diety - praca nad dusza przede wszystkim !!!
Dorcia - a wiesz nieraz myslalam o zakupie worka ... bym mogla stresy wywalic
Fitness mi w tym pomaga - a ostatnio bylam na nim jeszcze przed choroba przed wielkanoca...
Ktos ma worek - no musze jechac do tej kolonii
Tagotka - wstyd mi straszliwie - ale tez sie ciesze ze ta sytuacje tutaj opisalam - jak sie napisze i spojrzy i jeszcze jak cie zyczliwe osoby porzadnie opierdziela... to sie jakos inaczej to widzi...
W maju bede na pewno - wymysl jakas moze rekreacje na caly dzien - moze sie w 4 poszwendamy albo pojdziemy do Aqua parku - albo na jakies zarelko (ja woda mineralna i baton dc :P ) albo cos mi Ktos mowil ze macie gdzies pod kolonia jakis Fantazy park czy cos tam
pomysl ok? chcialabym sie toba nacieszyc - i poznac Andreasa :D
Madzia - co racja to racja - ty jednak madra babeczka jestes ...
Basiu - musze sobie bardziej rozplanowywac czas wieczorami - bo jak siedze i nic nie robie to mi odbija na maxa...
Kasiu - bo ta nasza Tagotka nie jest taka gupiutka na jaka wyglada :P :P :P co nie??? :P :P :P