pozwoliłam sobie tu zajrzeć widzac twoje osiagniecia..mysle ze czytając wasze relacje zmotywuje mnie to do dzialania!!!!
A Ktos..hmmm..niezłe ciacho;)
Wersja do druku
pozwoliłam sobie tu zajrzeć widzac twoje osiagniecia..mysle ze czytając wasze relacje zmotywuje mnie to do dzialania!!!!
A Ktos..hmmm..niezłe ciacho;)
Witajcie niedzielnie
Dopiero wstalam no ale jak sie poszlo spac o 6 to nic dziwnego :P
Moja waga to nadal Crazy Lady
Widze ze zaniedbalam raporciki to lece nadrobic
Akcji DZIEN 12 (piątek)
Jedzonko:
2 kawki z mleczkiem
kromka chleba fitnes z ziolowa philadelphia light
talerz sałatki (różne sałaty, roszponka, pomidor, ogórek, pomidorki koktajlowe, smazone na oliwie pierś z kurczaka, jogurt z czosnkiem)
kromka chleba fitness z ziolowa filadelphia i wedzonym łososiem
piwo
pol kubeczka szampana
Ruch:
nic a nic :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Plyny:
2 herbatki z marakuji
2 kawy z mlekiem
piwo
szampan
Wyrzeczenia:
gralismy w karty i obzerali sie chipsami - a ja nie :P
Waga po 12 dniu Akcji 83.6
Akcji DZIEN 13
To nie był dobry dietetycznie dzień - oj nie był
Wiem ze jestem chora - ale obudzilo sie ze to moj ostatni weekend w niemczech, no i ostatni weekend z ktosiem przed b dlugo - bo po powrocie z polski mam wyjazdy w kazdy weekend przez 6 tygodni (jak nie sluzbowe to prywatne) no i poszalalam - poplynelam BUUUUU (moja pierwsza wpadka od poczatku akcji !!!!! )
Jedzonko:
2 kawki z mleczkiem
kromka chleba fitness z serkiem ziolowym philadelphia light
1/4 czerwonej papryki z serkiem ziolowym philadelphia light
12 malutkich krazkow sushi (5 z serkiem i wedzonym lososiem, 1 z krabem i ogorkiem, 2 z ogorkiem, 2 z wedzonym lososiem, 2 z surowym tunczykiem) oczywiscie wszystkie z bialym ryzem niestety (ale naprawde byly malutkie )
czekoladowe fondee z owocami (naszczescie byl to maly talerzy - jablka mango pomarancze banan no i zjedlismy w 3 wiec ja tylko 1/3)
kawa z 1 kulka lodow waniliowych i orzeszkami
mała miseczka żurku z 1/2 jajeczka
2 duze garscie chipsow :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
4 duze piwa
szklanka soku jablkowego
Ruch:
potańczenie na dyskotece
Plyny:
2 herbatki z marakuji
2 kawy z mlekiem
kawa z lodami
piwa
sok jablkowy - szklanka
Wyrzeczenia:
ULEGLAM
Waga po 13 dniu Akcji 83.9 kg
No wiem - nie byl to zbyt dobry dzien
Ale juz do konca akcji sobie na taki nie pozwole - a byla to pierwsza wpadka od poczatku
Wagowy podskok nie tlumacze jedzeniem, bo nie bylo go jakos katastrofalnie duzo, moglam bardziej poplynac
Nadal jestem w trakcie owulacji (zawsze mnie jajnik boli 3 dni) do tego mysle ze to to piwo wczoraj - przy duzo go bylo niestety :(
Wiem ze jestem chora i raczej szlajanie sie po miescie i imprezka to nie dla mnie - no ale to ten ostatni weekend
Czulam sie calkiem niezle
Dzis za to rozklada mnie na lopatki katar
jutro ide do pracy, ale jak sie bede zle czula to spadam znow do lekarza
Wczoraj odkrylam jakie zycie jest przewrotne
Racja - czeka mnie rozwod , mam problemy - ale przez to wszystko poznalam Ktosia
Gdyby nie to
To nigdy nie odkrylabym jakie to uczucie gdy siedzisz w autobusie a ten Ktos obok zauwaza ze wiatr z otwartego okna wieje ci prosto w chore uszko, i kladzie ci lapke na tym uszku i trzyma tak przez cala droge, nie zwazajac na to jak niekomfortowe to jest dla niego
Albo gdy wracacie do domu i mokniecie, a on po powrocie przez pol godzinki recznikiem suszy ci wloski, zebys nie poszla przemoczona spac, a potem szoruje recznikiem stopki zeby byly suche i rozgrzane...
Albo prosi cie czy moze jeszcze jedno piwko wypic, a ty patrzysz na niego zezloszczonymi oczkami, a on powoli bierze twoja dlon i z taka szarmancja ja caluje....
Mam szczescie,,,, gdyby nie moje problemy nie odkrylabym ze moge byc dla kogos ksiezniczka, bo nikt mnie nigdy jak ksiezniczke nie traktowal... a ktos to robi... od 3 miesiecy kazdego dnia, , nawet jak nie jestesmy razem....
Roza od niego nadal stoi - juz tydzien....
Majussiu, każda sytuacja ma dobre i złe strony ...
Pielęgnujcie tę miłość .... jak najpiękniejszy kwiat, podlewajcie czułością i zaufaniem, szczerością i zrozumieniem .... niech zawsze będzie świeży, czysty, piękny ...
Nie pozwólcie mu nigdy zwiędnąć!
A jak zauważycie, że zaczyna przysychać, zróbcie wszystko, aby znów ożył i cieszył duszę i wszystkie Wasze zmysły :P
Ja (my) też się tak czuliśmy, jak Ty (Wy) teraz ... to było niesamowite, trwało wiele lat a teraz ... sama wiesz .... :(
Zdrowiej kochana, zdrowiej :P
Jeszcze musze poodpowiadac moim kochanym dziabongom
Trzy posty pod rzad - no ale nic to :P
Kasia83 - no gdzie ty sie babo podziewalas !!! Juz tesknilam Fajnie ze jestes :D
Atshe - niezle ciacho mowisz - strasznie sie zaczelam smiac jak to zobaczylam ... ktos przyszedl zobaczyc czemu sie tak smieje - on nie zna polskego - ale nie wiedziec czemu w tej calej plataninie slow przeczytal akurat to slowo "ciacho"
No a komplementy kazda niunia lubi nie ? :P
Tagott - no ja sie wlasnie zastanawialam ktoz o dzwoni... A to ty moj misku bylas...
Gosik pamietasz moze imie i nazwisko tego murzyna od aerobiku?? Kiedys chyba z nim cwiczylas...
Madziu - trzymamy sie dalej kochana nie - wbrew przeciwnosciom skaczaczej ciagle wagi
Sloneczko swieci - ale chyba niedostatecznie bo nadal chora jestem, a do tego wczoraj poszalalam i dzis mam za swoje...
Alta - no w koncu sie babo odnalazlas i Tu Dziewczyny z Giessen laczcie sie :P
Fajnie ze jestes juz do ciebie wpadlam
Lilus - dziekuje za odwiedzinki
Kasiu - no wlasnie chyba goooosia - ale mi sie wydawalo ze ty tez o kims kiedys pisalas
Dziekuje kochanie za odwiedzinki
Tusiu - w imieniu Ktosia dziekuje za komplement Czuje sie chyba niestety gorzej, no ale mam za swoje
xenamusic - o nowa twarz :D Jak milo ze mnie odwiedzilas - mam nadzieje ze nabierzesz tu motywacji
Powodzenia
No tak
Widac Marciocha sie juz lepiej czuje... I to nie byly takie male 2 garscie chipsow jak mi sie zdaje... ale Scarabee wyciagnelo troche kalorii... takze spalilysmy po 3 chipsy, tak mysle. Moja motywacja jest jak na razie plaska linia... brak zrywow... a! to przez ta pizze w lodowce. Wiedzialam...
W sumie dobry pomysl z zapisywaniem tego wszystkiego co sie jadlo przez caly dzien... ale z moimi zanikami pamieci to chyba powinnam karteczke ze soba nosic i zapisywac...
moze powinnam od dzis zaczac...
To ja na to konto kawke ide wypic...
Do zobaczenia pozniej Marcioszka...
No tak
Widac Marciocha sie juz lepiej czuje... I to nie byly takie male 2 garscie chipsow jak mi sie zdaje... ale Scarabee wyciagnelo troche kalorii... takze spalilysmy po 3 chipsy, tak mysle. Moja motywacja jest jak na razie plaska linia... brak zrywow... a! to przez ta pizze w lodowce. Wiedzialam...
W sumie dobry pomysl z zapisywaniem tego wszystkiego co sie jadlo przez caly dzien... ale z moimi zanikami pamieci to chyba powinnam karteczke ze soba nosic i zapisywac...
moze powinnam od dzis zaczac...
To ja na to konto kawke ide wypic...
Do zobaczenia pozniej Marcioszka...
Ejjj Alta
napisalam 2 duze garscie chipsow a nie male :P
Poza tym nie rob mi tu dubelkow bubelkow
Buzka mala - za niedlugo idziemy
To nie moja wina ze sie 2 razy wkleilo... Przepraszam... Poczekaj, wymaze...
No i jak zawsze przez Frankfurt bedziecie szli... :D
Buzka
Majussiu...ja dzis tez zjadlam chipsy..na szczescie tylko 2...te pringels...tak mysle,ze jedna ma z 10 kcal..wiec 2 nie jest tak zle...ale zjadlam tez czekolade..troche...dobrze, ze ogolnie malo jadlam...dzis mialam ochote poswiecic troche kcal niezdrowym rzeczom..
Majussiu, jak po swietach bedziesz tu we franfkurcie, to daj prosze znac!
Madziu - po swietach na pewno wskocze do frankfurtu :)
Zapomnialam jeszcze dopisac ze w piatek zjadlam jeszcze troche ogorkow kiszonych i grzybkow w occie (dostawa z polski)
Bylo pyszne!!
Jak dostawa z Polski, to jedz ile chcesz (znaczy ogórków i grzybów, bo mięcha to byśmy ci pożałowały ;) )
hej Majussia :)
jak obiecalam tak zajrzalam i bede juz tu regularnie bywac ;)
1 dzien wpadki kazdemu sie zdarza wiec sie nie zalamuj ale za to kuruj zeby chorobe przepedzic :)
Czesc Maja!
ja Ci dam sie suprawiedliwiać ostatnim weekendem. jaki tam on ostatni? na pewno szybko sie z Ktosiem zobaczycie, wrocisz szybciorem z Polski i okaze sie, ze to wcale taki ostatni weekend nie byl...
chipsy! a fuuj. i to nieszczesne piwo... nie wolisz pic wina? zdrowsze...
jak niedziela?
jutro widze u Ciebie wspaniala diete :D i zdrową Ciebie...
w Krakowie jest całkiem ciepło już. [oprocz tego, ze czesto pada...] więc musisz byc w PL zdrowa, zeby sobie pospacerowac na swiezym powietrzu itp.
moj raport:
jedzenie ok [no oprocz moze niepotrzebynch klusek na kolacje]
picie ok - red bull, kawa, woda, herbata
ruch - a praca sie liczy? no dobra... zrobie brzuszki. [nie chcee mi sie...]
mam nadzieje, ze sie wyspisz dzisiaj i jutro bedziesz sie lepiej czula!! cmoki!
Akcji DZIEN 14
Jedzonko:
kawka z mleczkiem
2 małe jajka z majonezem
kromka chleba fitness
kubek żurku z 1/4 jajka
2/3 paczki mieszanki studenckiej
kawałek pizzy z tunczykiem (z keczupem i majonezem)
8 paluszkow w czekoladzie
2 piwa
1/2 szklanki coli
szklanka soku jablkowego
Ruch:
liczy sie to ze ja lezalam a Ktos masowal mi plecki??? :P
Plyny:
kawa zmlekiem
2 piwa
sok jablkowy - szklanka
Wyrzeczenia:
ULEGLAM ponownie
Waga po 14 dniu Akcji bedzie jutro
Nie bylo duzo jedzonka - tylko ta pizza - jakos mi sie zachcialo i nic nie moglam na to poradzic - dobrze ze nie zjadlam calej - tylko kawalek
atshe - z polski smakuje nieziemsko - zwlaszcza tutaj :)
corsi - super ze wpadlas do mnie :D Strasznie sie ciesze -- podaj linka do siebie bo nie wiem gdzie mieszkasz :P
julcys - no przeeepraszam no ... dzis znow piwko bylo - po winie zle sie czuje wiec,,, wole 100 razy bardziej piwko
spadowywuje spaciu do jutra kruszynki
Martusia wpadam zyczyc Ci duzo zdrówka i sił na nowy tydzień dietki :D
kiedy jedziesz do Polski? :D
aha, obiecany z wczoraj KOP dla Ciebie !
a teraz Ty mi skop porzadnie tyłek (waga pokazała 88,4 kg :( :( :( głupia baba jestem..)
Majussiu miłego dnia :D buziaczki
Awi - jak ja mam ciebie skopac jak i mi sie nalezy??
Moja waga po 14 dniu Akcji pokazała 84,5 kg
Juz sama nie wiem czy sie smiac czy plakac
Wczoraj wieczorem zaczela mi sie na dobre owulacja = skonczy sie pewnie dzis po poludniu (wiem to dokladnie bo mam straszne bole w jajniku podczas)
Moze owulacja cos powoduje
Mam opuchnieta twarz, czuje sie nabrzmiala - tak jak przed @
Zawsze sie tak czuje w trakcie owulacji, mimo ze powinno sie tak czuc tylko przed @
No nie wierze ze te 0,5 kg wiecej jest przez ten maly kawalek pizzy... a moze znow to piwo??
Uhhh ostatnio tak to powoli idzie - juz sie tak cieszylam z tego 83 z hakiem a tu lipa... za 4 dni wazenie na Studniowce, a ja mam wiecej niz waga poczatkowa
do tego przez ta chorobe brak cwiczen mnie powala...
Czuje sie dzis strasznie, mam katar po pas. kaszel - boli mnie glowa...
A siedze w pracy bo zwolnienie mi sie skonczylo - ale nic sie ze mna na tyle strasznego nie dzieje zeby isc do lekarza= mam po prostu katar - a przy nim wiadomo ze czlowiek czuje sie podle....
I ta waga mnie dobila - mam ochote rzucic wszystko w pi...u
No Majussiu za wczoraj, to naprawde nalezy ci sie kopniak!!!?? pizza z majonezem i ketchupem??? :shock: :shock: :shock: 2 piwa? 2/3 okropne kaloryczniej mieszanki studenckiej?? dawaj tu tylek!!
Dzisiaj w zwiazku z tym oczekuje pieknej ksiazkowej dietki!
No dobra, chorego a raczej chorej bić nie będę :lol: :lol: :lol: ale rzeczywiście pojadłaś .... zresztą mądrzyć się nie będę, bo ja wczoraj o 22.00 zeżarłam na sucho sporą porcję pysznego musli :wink: :lol:
Od dzisiaj ładnie dietkujemy, tak?
A wagą aż tak bardzo się nie przejmuj, jesteś chora, organizm osłabiony inaczej reaguje, ale pizzy więcej już nie jedz :wink:
Oj, wiem, jak katar potrafi uprzykrzyć życie, mam nadzieję kochanie, że szybko go zgubisz, podobnie jak niechciane kilogramki :wink:
Całuję mocno :P :P :P
Majussia nie poddajemy sie tylko dziś dietkujemy :D
mała akcja 6 dniowa do Wielkiej Soboty - z limitem 1200 kcal ? co Ty na to? podjemujesz wyzwanie 8) :lol: :wink: :?:
goraco Cię pozdrawiam i nie przejmuj sie tą zwyzka. ja też się tak staram, po prostu skupmy się na dniu dziesiejszym :D trzymaj sie!! :D buziaczki
Madziuch - mieszanka studencka kaloryczna?? Bo ja uwielbiam ja strasznie Zreszta orzechy to zdrowe tluszcze i lepsze kalorie - wole mieszanke niz cos slodkiego jak mam chetke
A tej pizzy to malutko bylo - no nie wiem czemu mnie naszlo...
No i te piwa - wiem ze przez nie mi czesto waga w miejscu stoi - ale ja piwo po prostu kocham - jak by mi ktos powiedzial - zostawimy piwo - ale zniknie ze swiata wszystko co slodkie - powiedzialabym DAWAJ :P
Kasiu - no nie bij nie bij bo chora jestem straszliwie - kicham prycham katar mam po pas...
uffff a pracy duzo i powiem Wam co
NIE CHCE MI SIE !!!
Aniu - 1200 kcal? ja chyba normalnie mniej zjadam - nie mam pojecia bo ja kcal po prostu nie licze i nie zamierzam :P
ale wielki tydzien tez zamierzam ladnie przedietkowac wiec jestem jak najbardziej z wami :D
Maja orzeszki moze i zdrowe ale na maxa kaloryczne.
ladnie dzisiaj!!
Majussia niestety piwo i orzechy są mocno kaloryczne.. a moze dla ciekawości zobacz ile mniej wiecej choć kcal zjadasz? jak chcesz zresztą :D
super ze chcesz z nami wielki tydzień przezyć ładnie :D buziaczki
Jula - bedzie ladnie - łobiecuje!!
Aniu - nie znam sie na kcal i nie znosze ich liczyc
i w nie po prostu nie wierze, bo nie np taka sama ilosc kalorii ma powiedzmy kg salaty zielonej i pol tabliczki czekolady (powiedzmy, bo sie nie znam)
ale maja zupelnie inna zawartosc weglowodanow - od ktorych tyjemy
ja jestem biochemikiem - i nie wiedze przyczyny i skutku w zjadaniu kcal i tyciu
za to widze w przemianach tlusczowych udzial wegli i insuliny
dlatego kalorie dla mnie nie istnieja
mozna zjadac 4000 kcal dziennie ale tylko i wylacznie z bialka i chudnac
a mozna 500 ale z wegli i tyc
takie jest moje zdanie jako biochemika - i nic tego nie zmieni
Martuś, masz oczywiście rację co do kalorii, ale chodzi też o to, żeby zdrowo jeść i dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych do życia składników :wink: :wink:
Pewnie, że można zjadać 5000 kcal dziennie z np. samych tłuszczów przy max. ograniczeniu węgli - dietka optymalna / Kwaśniewskiego i chudnąć, ale czy to zdrowo? jak to się odbije na naszym organizmie w przyszłości?
Można szamać samo białko, ale nerki nam wysiądą :roll: itd.
... dlatego, jako taki pogląd na ilość zjadanych zdrowych kalorii, chyba warto mieć :roll: oczywiście bez obsesyjnego ich liczenia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
MArtuniu...mieszanka studencka ma w 100gr okolo 500kcal..niestety, bo jest pyszna..dobrze, ze chociaz zdrowe toto, bo i orzeszki i rodzynki i bananki suszone nieraz..tym niemniej taka paczuszka ma chyba 200gr..wiec 1000kcal..zalamka...no a piwko..hm..ja nie znosze piwa, sam jego zapach mnie odrzuca, jest gorzki i smierdzace (dla mnie!), wiec dla mnie mogloby zniknac z tego swiata..hehe..ale wiem, ze ma wieeeelu zwolennikow....a skoro tak je kochasz..to moze po prostu go nie kupuj...nie bedzie w domu, nie bedziesz pila :D
Kasik
Masz oczywiscie racje - ja np jestem przeciwniczka diet wysokotluszczowych, czy wysokobialkowych
Oczywiscie balans i rownowaga przede wszystkim
Zjadam duze ilosci warzyw i owocow - mam ta moja rownowage - ale nie uwazam zeby do tego aby wiedziec czy sie zdrowo odzywiasz potrzebne jest patrzenie na kcal - bo i po co ? co one nam mowia?
Ja bardziej patrze na witaminy, na mikroelementy
np orzeczy maja bardzo duze ilosci cynku, ktorego mam wieczne niedobory
Kcal liczylam kiedys - teraz jestem na to za glupia, albo za madra :P
Tak, tak oczywiście :) :) :)
Ja kiedyś bardzo skrupulatnie liczyłam kalorie, potem przestałam, jadłam intuicyjnie zdrowe pokarmy i chudłam :wink:
We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek :D :D :D
Majussiu..napisze jeszcze, ze masz racje..liczenie kcal moze byc uciazliwe...wazne, by jesc zdrowo. tez tak uwazam. teraz licze kcal, bo chce sie nauczyc oceniac co ma ile, co moge, a czego nie...chce sobie uswiadomic, ze podjadanie moze mi nabic i 500kcal, ale generalnie tez mam na celu przestawienie sie na zdrowe odzywianie..i nie chce dac sie zwariowac..jak na swieta zjem kawalek ciasta, to sie swiat nie zawali..byleby nie opedzlowac polowy blachy..hehe
No to sie ladniusio po dupce dostalo, co? Ale moze faktycznie z piwa by trzeba bylo na jakis czas zrezygnowac... a w moim przypadku z coli (pitej co prawda sporadycznie, ale za to w znacznych ilosciach). Ja dzisiaj sie trzymam. Na kawie i jednym malusim herbatniczku... Byle do obiadu.
A na silownie jutro sie wybierzemy razem i damy popalic.
Poza tym w Twoim przypadku ciezko sie opanowac z jedzeniem jak Ktos probuje Ci co chwila cos smakowitego podrzucic. I tak podziwiam Twoja silna wole... ze odmawiasz...
Moj Ktos jest wegeterianinem... wiec nawet jak probuje mnie czyms nakarmic, to i tak z reguly jest to salatka... :D
Buzka goraca... I do zobaczenia na obiadku!!!
juz po obiadku :)
Mialam wczesniej troche pracy w labie to mi czas szybciej szurnal
czuje sie nadal bardzo zle - ten katar mnie po prostu wykancza... buuu
Madziu ciezko jest mi piwka nie kupowac jak tak je kocham - ale racja musze je ograniczyc
moze tylko do weekendu - i tylko po 1 ...
Kasik masz calkowita racje :DCytat:
We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek
Alta - jakbys ty ze mna tego piwa najczesciej nie pila :P
Masz racje moj Ktos to by mnie predzej utuczyl niz odchudzil - no ale ostatnio bardziej sie stara mi pomagac a nie przeszkadzac w diecie
Odmawiac jest ciezko - zwlaszcza gdy on jest taki kochany - no i ile mozna odmawiac
Co do jutrzejszej silowni to bardzo bym chciala ale nie mam pojecia czy dam rade z tym okropnym przeziebieniem....
Trza sie wziasc za robotke - chociaz moja glowka marzy tylko o tym aby polegnac na podusi i zamknac oczka...
Hej Słońce :)
Moim zdaniem to Ty się najpierw lepiej poczuj, a potem dopiero na fitness, nie chcesz przecież się calkiem załatwić. Poczujesz się lepiej to odrazu będziesz mieć więcej chęci i sił na dietkowanie i ćwiczenia. Teraz zajmij się sobą, dużo odpoczywaj, do tego sporo warzywek i owocków :)
A Twój Ktoś ... super :) :lol: :lol: :lol: Pasujecie do siebie bardzo :D
Buziaki i trzymaj sie cieplutko :***
Cos sie ze mna dzieje niedobrego
Mam jakies uczulenie albo nie wiem co
Od rana swedzily mnie uszka - i sa takie w dotyku jakby chropowate (jakby jakies mikrokrosteczki na nich byly) jak spojrzalam na nie w lustrze byly spuchniete..
Teraz zaczyna mnie swedzec tez twarz i szyja - i wszedzie te mikrokrostki
hmmmm po czym to moze byc? moze po kiszonym jednym ogorasie.... hmmm nie mam pojecia - a moze po tym mydle....
w kazdym badz razie wszystko mnie swedzi i mam opuchnieta cala twarz buuu
Sarus - dzieki ze mnie odwiedzilas... no z tym fitnesem to jeszcze zobacze jak sie bede jutro czula , ale ciagnie mnie niesamowicie, a ze pasujemy do siebie z Ktosiem to juz bardzo duzo osob mi powiedzialo....
Czy ja dobrze widze, ze Ty skubancu bierzesz ( bralas) antybiotyk i do tego PIWO i szampan??????????????????????
Kurde Marta, normalnie tylko przez kolano przelozyc i sprac :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Ale.....chory chorego przeciez dobijac nie bedzie, nie :wink:
Uczulenie moze masz na jakis kosmetyk? czegos nowego uzywalas?
Marta, a moze jesteś uczulona na antybiotyk :?: :?: :?:
no tak ekhhmmm - ten alkohol to pare godzin po antybiotyku - hmhm
Poza tym wbrew ogolnemu przekonaniu alkohol przy antybiotykuj nie jest grozny tylko po prostu oslabia dzialanie antybiotyku :)
Kosmetyk - hmmmm no to mydlo czekoladowe - tylko ze myje sie nim juz dlugo - ale nigdy nie mylam nim szyi i twarzy a wczoraj jakos sie zapedzilo mi....
Na antybiotyk? nie, nie sadze... bralam juz ten antybiotyk kilkakrotnie i nic mi nie bylo...
Jeszcze niecala godzinka i uciekam do miasta na zakupki przedpolskowe :D
Ktos chyba pojdzie ze mna...
Dzwonilam do (ex) meza ze bede potrzebowala w polsce poki co Naszego jeszcze samochodu - powiedzial ze mi nie da... w ogole rozmawial ze mna strasznie... nie zadzwonie do niego juz nigdy wiecej !!
Potem dzwonilam do mamci mojej - jak zwykle zdolowana - czemu ona sie przejmuje tym wszystkim bardziej niz ja? i czemu w polsce wciaz jest poglad ze rozwod to koniec swiata, a facet innej narodowosci, czy starszy , czy mlodszy czy po prpstu troche "inny" jest niebezpieczny/ niedobry.\/niedal ciebie i tp itd
uhhhh
chyba wiem
nowy szampon do wlosow - to by sie zgadzalo bo najbardziej uszka i kark i pas gornych plecow
szyja no i troche twarz i troche dekold
czyli tam gdzie szampon mial kontakt....
chyba to to.... nie wiem - sprobuje go jeszcze raz - jak sie powtorzy to go odstawie
Marcioszka, ja ide kolo 18 na silownie... Z Matthiasem, ale po powrocie zadzwonie do Ciebie. Mam na odczulenie pare dobrych rzeczy (przy moich alergiach na wszystko). Powinnas cos wziac zanim sie na dobre u ciebie to uczulenie rozpanoszy. A taka alergia o jakiej piszesz to prawdopodobnie pokarmowa... Cos Ty tam jadla?
No i musisz mnie nauczyc fotki dodawac bo ja to taka dupa wolowa jestem przy kompie...
Do zobaczenia wieczorkiem. i nie lataj tam za bardzo po miescie z tym chorym gardlem!
Buziaxy!!!
I jak się już czujesz? Trochę lepiej? Dużo lepiej?
hejno ja zniknelam na jakis czas bo nie mialam w ogole czasu.. troche spadek motywacji.. a dzis znow jestem chora
w weekend mnie nie bylo bo bylam u babci na imieninach.. i troche dobrych rzeczy zjadlam ale sie w miare pilnowalaam..
a od dzis mam grype zoladkowa.. ;/ zyje na polowie suchej bulki i owsiance.. ;/ moze na kolacje zjem pare sucharow :(
wlasciwie nic mi tonie da bo slyszalam ze nawet jak sie wtedy chudnie to sie potem szybko nadrabia.. wlasnie leze w lozku.. bola mnie miesnie ale choc mnie tak mocno nie mdli.. :(
super że Ci sie uklada z Ktosiem.. tak sie zastanawiam czemu nie chcesz zdradzic jegoimienia :P a dni wybrykow rzeczywiscie dosc intensywne.. tak niestety sie zgadzam że mieszanka studencka ma duzo kalorii bo orzechy maja sporo tluszczu :(
hmm mi tez sie w tym nie podoba piwo.. ja osobiscie w zimie malo piwa pije.. jesli juz to ostatnio wole winko.. w sobote na imieninach koniaczek popijalam ale umiarkowanie ;)