-
Juli, wczoraj mialam "pogadanke" z moim mężem, stwierdzil ze sie wyglupiam i bez sensu stresuje jakas dieta, dla niego teraz wyglądam idealnie, przy 53 twierdzi że mnie za mało... Dla mnie 56 to troche za dużo, gdybym potrafila utrzymać sie caly czas w granicach 54 max 55 bylabym w pelni zadowolona...
Dziś 1 dzien od dłuuuugiego czasu bez slodyczy :D nie uleglam ciastu, którego jeszcze troche zostało, na szczescie mąż sobie z nim doskonale radzi :wink:
A dziś było:
- 2 jabłka
- danone naturalny z ziarnami zbóz 175g
-2 kawy z mlekiem
- Zupa serowa knorr z grzankami
- makaron lubella- pelne ziarno 100g, troche sosu z duszonymi warzywami
- troche tortilla chips z sosem serowym
W sumie kalorii: 1 300 :D Mam nadzieje ze uda mi sie do świąt utrzymać w tych granicach... :roll:
Orbitrek 45 min i 25 powt. A6W
* * *
Dziś kupiłam jeszcze torbę podróżną podreczną, juz za 2 miesiące lecimy :shock: :D
-
Gosia, ładny dzień za Tobą :)
Za mną też, jeśli chodzi o dietę, bo inne sprawy do bani ...
Damy radę :wink:
-
-
foram
witam :wink:
gratuluję wagi, naprawdę dobra, i słuchaj męża, przestaniesz się mu podobać i będzie hyhy
:D
no i pięknie ćwiczysz :wink:
trzymaj się
pozdr.
-
http://86.54.104.21/productimages/big_high_3_340.jpg
Gosiu, słuchaj uwag męża, między wierszami chce Ci powiedzieć, że podobasz mu się właśnie taka 8) może nie chce mieć chudzielca w domu :wink:
buziaki wysyłam :D
-
U mnie w domu szykuja sie na przyszly tydzien urodziny.. wiec bedzie tort :? To tak
-
Gosienko swietnie z ciastem sobie poradzilas,a maz napewno ma racje,ze przy 56 kg swietnie wygladasz i on cie tak woli jednak jesli sie lepiej czujesz o 2 kg mniej ,to tak rob,zeby bylo tobie dobrze :wink: :lol:
http://foto.m.onet.pl/_m/e6ce70281e2...1d,14,19,0.jpg
-
Wczoraj nie zdążyłam wpsać raportu, co nieoznacza że źle mi poszło :wink:
Jestem z siebie baaardzo zadowolona :D
-> tost gracham kromka x2, dżem śliwkowy własnej roboty
-> 2 kawy z mlekiem
-> 2 jabłka
-> serek domowy, 5 pomidorków koktailowych
-> jogobella light, otręby
-> 2 parówki drobiowe, 2 tosty gracham
W sumie kalorii: 1 000 :D
2 dzień bez słodyczy :D
* * *
Co do kg, wszystko byłoby Ok gdyby nie tendencja wzrostowa, niech sobie bedzie 55 kg, ale nie 56, 57, 58... :shock: Jeszcze nie potrafie utrzymac sie w odpowiedniej wadze wiec co jakis czas trzeba sie doprowadzic do porzadku... a zaraz swieta i pewnie gdym w pore sie nie ogarnela to po swietach milabym okolo 60 :shock: :roll: a tak zawsze mam jakies 2 kg do zbicia...
Dzis moj maz jedzie do Bratysławy do piątku mam luz blus :)
-
Gosiu super Ci idzie, sprężyłaś się i zobacz :) ani jednego słodycza :D
trzymam kciuki za to stałe 55 :D buziaczki
-
I kolejny dzien bez słodyczy za mną...
Dziś ładnie dietkowałam:
- serek wiejski Pitąnica 200g, wasa crispi'n light kromka x3
- 2 jabłka
- jogobella light, otręby
- pierś smażona panierowana , gotowana fasolka szparagowa
W sumie kalorii: 1 000
Orbitrek 45 min
Mialam zjesc jeszcze kolacje, ale mialam dosc stresujaca rozmowe, a pozniej kapanie, czytanie bajek itd. dopiero teraz skonczyłam mam chwile czasu, ale jest juz za pozno na jedzenie... Jakos wytrzymam do rana :roll:
* * *
Cos mi sie Kamulek nie za dobrze czuje... Mam nadziej ze wszystko bedzie OK...