Witajcie
Chcialam zapytac jak obliczacie kalorie..? NIe mam w domu wagi aby zwarzyc ile gramów ma wybrana rzecz.. Np.. Chleb 100 gram ma 219 gr.. a ile maja dwie kromki tego chleba? :?:
Wersja do druku
Witajcie
Chcialam zapytac jak obliczacie kalorie..? NIe mam w domu wagi aby zwarzyc ile gramów ma wybrana rzecz.. Np.. Chleb 100 gram ma 219 gr.. a ile maja dwie kromki tego chleba? :?:
to zalezy :roll: jesli duze to ok. 50g mają dwie moze troche wiecej ;)
ale nie musisz liczyc kalorii-wazne by sie zdrowo odzywiac prawda? ;)
a jak tam dzisiaj ? wpadnij po szkole i co nie co nam opowiedz ;)
Witaj Basiu! Co tam u Ciebie dzisiaj słychać? :) Z tym liczeniem kalorii to się zgadzam, nie musisz liczyć, ważne żeby się zdrowo odżywiać i nie przesadzać. Też nie mam w domu wagi, więc te wszystkie wyliczenia biorę "na oko". :) Pozdrawiam serdecznie! :)
hej hej basiula gdzieś sie zapodziała? :evil:
czyżbyś chciala powtórzyć stary numer i nawiać z forum? hmmm? :roll:
nie radze bo bedziesz miala ze mna do czynienia :lol:
no melduj sie tu u nas ale juz! nawet jesli z dieta nie jest idealnie ;) albo nawet gdy jej nie ma.... bo ta tu pusto bez ciebie :roll: wracaj! :D
Basiula92
coraz częściej na opakowaniu pisze ile mniej więcej dany produkt waży i ile zawiera kalorii :)
CZesc dziewczyny..
Przedewszystkich chciałam was przeprosić,sama nie wiem moze przechodziłam okres załamania.. nic mnie nei tłumaczy.. mogłam chociaz to napisac.. :( Cóż.. jezeli mam być szczerze nie chce aby wszystko ,,krażyło" w okół odchudzzania,sportu,ciagłych wyrzeczeń.. mam juz tego wszystkiego dosc.. tak bardzo chcialabym schudnac.. jeszcze neidlugo i wiosna.. ale nie potrafie.. nie mam przygotowanego planu.. i ciagle nad tym mysle.. ale czy tylko to się liczy w zyciu.. Mam pytanie.. czy kazdy posilek sobie planujecie,nie przekraczacie ilosci, i jaki sport uprawiacie..? NA to wszytko sklada sie to ze nie mam zadnego sprzedu.. jak np.. rowerek.. i niestety nie mogę go zakupić.. Biegac teraz..? to chyba nie pora.. wiec jak powinnam miec zaplanowany dzien.. :?: :?
no baska wrócilas :D ciesze sie ;)
udziele ci troche odpowiedzi ;) choc nie gwarantuje ze beda one własciwe ;)
po 1. nie nie tylko "to" sie liczy w zyciu przeciez to oczywiste ;)
liczy sie to co masz w sercu duszy jaka jesteś ;) liczy sie to by kochać siebie i innych i ciagle szukac szczescia nawet w drobnych zdarzeniach ;)
a jesli szczupła sylwetka sprawi ze bedziesz sie czuła lepiej w swoim ciele, ze to pozwoli ci czuc sie szczesliwsza i atrakcyjniejsza... to czy nie warto zaczac o nią dbac? ;)
po 2. nie musisz miec kontkretnie zaplanowanego dnia... dieta to nie uciazliwosc dnia codziennego tylko zmiana trybu zycia.... Np. zanim pojdziesz do szkoly zjadasz sniadanie - to podstawa ! nie jesz slodyczy...starasz sie posilki jesc w odstepach 2-3h.... kolacja 3h przed snem.... nie musisz drastycznie zmieniac menu...po prostu jesc mniej :)
po 3. teraz pogoda nie sprzyja bieganiu czy innemu sportowi wiec mozesz ograniczyc sie do w-fu w szkole i np. wlasnych wygibasow w domu czy polbrzuszkow bo wiem ze te okolice sprawiaja ci kłopot ;)
po 4. zycie nie bedzie sie krecic wokol diety jesli ty przestaniesz tak o niej myslec ;) to dobry dodatek do niego.... bez zmiany nastawienia wiele nie zdzialasz :roll:
po 5. nigdy wiecej nie uciekaj w ten sposob z forum :!: nie wolno ci slyszysz :?:
no mam nadzieje ze dotarlo :D ;)
po 6. pamietaj ze masz nas :* i ze nie jestesmy maszynkami kwalifikujacymi twoj dzien na dietowo udany lub nie :roll:
i 3maj sie :*
Ech.. dziekuje Ci kochanie.. :wink: BArdzo mi pomogłas.. chyba rozumiesz ze czasem są gorsze dni.. :roll: CZasami mam poprostu dośc tego odchudzania.. Gyd naprzyklad chce zjesc.. chipsy? :cry: Twardo-pamietetam o diecie .. a pozniej zamiast jednej paczki jem dwie.. i poddaje sie.. rezygnuje z diety :cry: Mam problem z silna wolą.. a niektóre kolezanki w ciagu dnia potrafią zjesc miske ryżu i kilka marchewek.. :roll: Mówie do niej ze pozniej bedzie miala efekt jojo-a ona do mnie ze juz zawsze tak bedzie jesc.. Poprostu czasem wariuje juz tego odchudzania.. wszyscy wokół soie odchudzaja.. im sie udaje a mi raz w zyciu kiedys wakacje gdy jadlam niewiele bo bylo gorąco i piłam herbatki.. wtedy naprawdę duzo zeszczuplałam ale cóz.. szybkoo powrócily szare dni.. i przytyłam parenascie kilo.. :( NIe chce zeby tak było..
Basiu - wiadomo, każdy ma lepsze i gorsze dni. A dietą nie można się zwariować. To my rządzimy nią, a nie ona nami. Migotka podała Ci bardzo dobre rady, skorzystaj z nich. Na początku mało kto ma plan dokładny, ważne żeby od czegoś zacząć. Posiłki co 2-3h, zobaczysz, że po kilku dniach siętak przyzwyczaisz, e Twój organizm sam będzie się domagał posiłków o odpowiednich porach. Jedzeniowo - nie musisz się katować, ważne żebyś ograniczyła słodycze, białe pieczywo i tłuste rzeczy czy fast-foody. Wiadomo lepiej zjeść raz na jakiś czas małe ilości niż potem rzucić się i zjeść dużo za dużo. A dieta nie musi oznaczać jakiegoś konkretnego planu - możesz na śniadanie np. zjeść ciemny chleb zamiast białego i bez masła a na obiad np. mięsko z surówką bez ziemniaków, albo ziemniaki z surówką bez mięsa, zjeść np. 5-10 chipsów, raz na kilka dni, niż całą paczkę naraz. A ćwiczeniowo - to faktycznie wygibasy w domku, półbrzuszki, możesz nawet biegać w miejscu, albo po domu. :) Tobie też się uda schudnąć, a w dodatku ze zdrowym podejściem i bez joja. :) Buziaki i trzymam kciuki! p.s. mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam, ale straszna ze mnia gaduła. :P
Oj Nela daj spokój miedzy innymi jescze dzieki Tobie prubuje ... :roll: No cóz.. musze sie przystosowac.. dotychasz gdy chciałam-jadłam srednio co 1 :roll: Jednak widze juz róznice staram sie trzymac 2,3 h i gdy mijaja wzmaga sie głód.. Prubuje ograniczac sie w spozywaniu słodyczy i pieczywa.. ale cóz nie zawsze to wychodzi.. aa czy precelki szkolne mozna jesc? niestety białe pieczywo ale pyszne, :( ..? Co do cwiczen :roll: :roll: od czasu do czasu wchodze na youtube wpisujac fitness dance, i tańcze :wink: a codziennie tor aczej sobie ..podskakuje../ najgorzej ejst z brzuszkami:( moze sa jakies inen sposoby na tłuszczykk www dolnych i górnych zreszta partiach brzucha?:(