-
A ja wolę wolniej ale przynajmniej najedzona chodzić
Jak nie rozwolam diety przy jakiś pseudo-świątecznych okazjach to staram się zjeść 1400 kcal. Do tego wolę więcej ćwiczyć, nawet 5 razy w tygodniu. Co prawda chudnę sobie wolnej, ale nie jestem tak wiecznie poirytowana, że nie mogę zjeść tego czy tamtego. Jem 1200 kcal wg diety i potem kawałek czegoś co lubię (200 kcal) i chodze w miarę szczęśliwa
Dziewczyny dobrze mówią, że szybko nie znaczy dobrze. Nie jesteś jakoś obrzydliwie otyła nie ważysz 200 kg, więc nie musisz tego robić szybko, bo jest poważny stan zagrożenia zdrowia. Spokojnie masz czas. Jak nie schudniesz na te wakacje i nie wystartujesz w żółtym bikini (:d;d;d;d to schudniesz na tą jesień i pójdziesz na spacer do parku w ślicznych dopasowanych dżinsach !
W sumie to łatwo tak radzić innym, ale ja też wolałabym schudnać szybko. Najlepiej od razu. Teraz !
-
ale fakty są faktami... ja ostatnio schudłam szybko i co??? jo-jo... dwa lata zajelo mi zeby znowy sie za siebie zabrać... i tak jakym popełniała te same błędy... zaczęłam od 1000kcal i raczej zaniżałam niż zawyżałam jak w Twoim przypadku a i tak schudłam za to wczoraj prawie nic nie zjadłam... tylko śniadanie a potem... wypiłam 4 kawy...bo byłam u babci i nie chciałam marudzić, że tego czy tamtego nie moge jeść... więc wolałam mówić, ze nie jetsem głodna... dziś sie ładnie trzymałam, ale już widze, że mnie nosi... najchętniej bym cos zjadła...
i to własnie błąd... jesli któregoś dnia zjemy za mało to prędzej czy póxniej ten głód nas dogoni... ech...
-
Kochane macie racje
Ja tez np raz na jakis czas do dietki dolaczam np ciastko!
a zeby mnie nie korcilo pozniej na cale ciasto!
organizm i tego potrzebuje
a i dzieki za rady
ja chce teraz schudnac bo matura w przyszlym roku itd....
a poza tym mam jeszcze na tyle w miare mlody organizm ze moze zregeneruje mi sie wszystko tak mi przynajmniej mowili...
ja zmieniam styl zywienia.
mam niski metabolizm nie potrzebuje duzo zarcia, tyle ze niestety lubie
ale zaczynam sie odzwyczajac! naprawde to mi sie udaje
na chleb nie moge juz patrzec
na ziemniaki, schabowe tez
za to kocham bulioniki, warzywka i rybki na parze mniami
samo to juz mnie satysfakcjonuje
a jeszcze cwicenia i uhuhu
dam rade
na pewno
a jeszcze z Wasza pomoca to gory mozna przenosic
5 kg na miesic
dieta 1000 kcal
wdni treningowe nawet 1400.
i duuuuuzo usmiechu
to moj przepis na sukces
-
Witam witam
Co dokładnie powiedział dietetyk oprócz tego, że zalecił Ci chudnąć 5 kg? Podrzucił jakiś dobry zestaw ćwiczeń, albo cosik takiego? A może jakiś początkowy zestaw posiłków
Pozdrawiam
-
tzn niedokladnie mowil ile mam schudnac
ale poweidizal ze z ta dieta powinnam schudnac conajmniej 5 kilo w miesiacu.
powiedzial co jesc a czego nie.
ale nazarta niezle chodzilam.
a te 5 kilo chyba bylo w miesiacu
ale to wszystko takie dziwne....tzn. dodal kg przed zwazeniem... zeby potem niby lepszy efekt pewnie byl(dla mojej swiadomosci)
ale i tak schudlam na pewno.
'(ale stwierdzilam ze sama musze decydowac co i jak jem
zebym miala do konca zycia takie nawyki. - dlatego zrezygnowalam....a moze sie poddalam?) --- Cwiczen nie doradzal. Nie wspomnial o tym
Zmierzl imi ile kcal moge przyswajac do organizmu zeby chudnac. I mowili ze nie mam zlej przemiany materiii, nie jakas wybitna ale dobra
i dodal ze to neiwazne ile sie chudnie w danym czasie bo to indywidualna sparwa, nie mozna powiedziec chudnij 2 kg na miesiac czy 30. jeden schudnie tak drugi inaczej.
dieta po porstu ma polegac na tym ze chudniesz a dostarczasz organizmowi wszystkiego co mu niezbedne o!
teraz tez chudne, tzn czuje to troszke, daje organizmowi wsyztsko wymieniam rybe z mieskiem itd. daje owoce warzywa.
ale waga stoi.
mam nadzieje ze to przez okres ktorego mam jeszcze troszke.
macie jakies sposoby jak sie pozbyc wody z organizmu zbednej?
A dzus rano bylam na biezni przez 30 minut ale bieglam, dawalam czadu
ciesze sie.
Dzis zjedzone:
filet z kurczaka z meiszanka chinska i ryżem brazowym na parze wszystko
sniadanie plasterki syznki , jajecznica z kawalkami szynkki, papryczke itd
wszystko oczywiscie ebz tluszczu.
do konca dnia jem wylacznie juz mandarynki i pije czerwona herbatke
Pozdrawiam
Coraz bardziej wierze w to ze mi sie uda
-
z takim podejściem to nie ma c...a żeby Ci się nie udało
co do pozbywania się wody..paradoksalnie powinno się wtedy Jej duzo pić... ale i tak... najlepiej przeczekac... no cóz...takie już uroki naszego kobiecego zycia... mnie też dziś dopadło
-
halo. i jak tam ci idzie?
miłej niedzieli
-
Iniemamocna i Ty też zniknęłaś mi??
-
Kochane ja nie zniknelam : tylko sie do nowej diety przygotowalam a dzis jest jej peiorwszy dzien! i jak narazie super
no cos czuje ze bedzie dobrze
pozdrawiam
-
No iniemamocna super, że jesteś! :* Co z tą nową dietką? Jakie założenia?? No i jak Ci idzie? Widzę, że siły do dietkowania i optymizmu masz dużo, a więc podstawa jest. Buziaki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki