-
No i było... waga... ładna, nowa,szklana,kolorowa,nietypowa...
żałosne... jak mogłam doprowwadzić się do takiego stanu...
Przede mną stoi butelka...nie, nie whisky, nie popije ją wielką ilością tabletek usypiających, chociaż po tym co zobaczyłam na wadze mam wielką ochotę:/
(Stoi butelka pelna czerwono-zielonych-spalajacych herbatek...eh nie mam w domu xenny extra wzielabym z 5 tabletek....)
Ale nie poddam się...
Dopóki oddycham nie trace nadziei i siły... takie banalne proste ale jakże odpowiednie dla mnie.
Zmienia sie cały moj swiat odchudzania.
Teraz moim glownym celem jest pojawienie sie w strefie siodemek...
tak dobrze widziecie siodemek.
waze ponad 80 kg.
dokladnie 84,7.
mam cicha nadzieje ze to wina tego ze waze sie wieczorem moze to wina okresu i zatrzymywania wody.
Dziewczyny nie dam sie!
Moze teraz musze wiecej schudnac!
Ale na pewno to dla mnie motywaacja!
Moze to jest tak, ze po prostu bede kiedys mowic... nie nie schudlam 5 kilo, co to dla mnie... schudlam 25!! ha!
Tak bedzie,
Bede wazyc 59 kg!!
Bede... niedlugo
W koncu jestem Iniemamocna...
Potrzebuje Waszego wsparcia...
Zalamana lecz nigdy nie poddajaca sie i dazaca do upragnionego celu Iniemamocna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki