a ja ważę 80.4.
chudniemy równo:D
za tydzień na pewno będzie 7 z przodu u Ciebie i u mnie też!! :twisted: :twisted: na pewno :!:
a dzisiaj co planujesz? rowerek?
ja lece na basen!
Wersja do druku
a ja ważę 80.4.
chudniemy równo:D
za tydzień na pewno będzie 7 z przodu u Ciebie i u mnie też!! :twisted: :twisted: na pewno :!:
a dzisiaj co planujesz? rowerek?
ja lece na basen!
julcyk :!:
:D GRATULACJE :D
Rzeczywiście, mamy prawie taką samą wagę. I chudniemy w podobnym tempie. Ale Ty pierwsza osiągniesz swój cel. :?
Jak się domyślam z Twoich wskaźników BMI musisz być wysoka. Ale to nic, ja i tak nie odpuszczę i zjadę nawet do 65. Daleka jeszcze droga i pewnie wyboista, ale już czuję w sobie tą motywację i pewność, że mi się też uda.
No to czekamy na "7" z przodu. Mam nadzieję , że za tydzień będziemy się z niej cieszyć.
A ja dziś zaliczyłam spacerek. Wprawdzie krótki, bo tylko 45 minut, ale zawsze coś. Zrobiło się tak ciepło na dworze, że aż szkoda by było nie wyjść. Trochę późno się wybrałam i bałam się łazić dłużej po ciemku. Ale dni są coraz dłuższe, więc i spacery niedługo i takie będą.
Zaraz wskakuję na rowerek i jeszcze popedałuję z 40 minut.
Myślę, że basen pewnie zaliczyłaś i trochę kalorii przepędziłaś. :lol: :lol: :lol:
Obiecałam kiedyś pokazać coś z mojego decoupagu. Więc zamieszczam poniżej obrazki skrzyneczki:
http://images31.fotosik.pl/115/c70e2b387f1fac2bm.jpg
http://images27.fotosik.pl/144/7e1bcc271a7d0204m.jpg
http://images32.fotosik.pl/115/8e7b1dca21645e78m.jpg
Po naciśnięciu na miniaturkę wyskoczy większe zdjęcie.
A raport za dziś:
:arrow: 1450 kcal wchłoniętych
:arrow: 40 minut spaceru + 60 minut roweru
Pozdrawiam serdecznie i do jutra :D
hej!
no jestem wysoka, co jest moim błogosławieństwem i utrapieniem jednocześnie. mam 182 cm.
bardzo ładne pudełko. a co jest napisane na wierzchu? nie moge rozczytać... :roll:
bardzo dużo dzisiaj sie poruszałas :D super. ja byłam na basenie i było bardzo fajnie. i instruktor mnie chwalił i pokazywał jednej dziewczynie jak sie robi nawrót koziołkowy do kraula, bo mnie instruktor poprosił i czułam się taka dumna :twisted: :mrgreen:
za tydzień na pewno zobaczymy już 7 sprzodu!! :D :D
dobranoc.
Cześć julcyk :!:
Ja dziś na szybki wpisik, bo jestem zmęczona po całym dniu i kładę się zaraz spać. Jutro niestety na ósmą do pracy :(
Zaliczyłam dziś kolejne zajęcia z malowania i podoba mi się coraz bardziej. Przy pomocy instruktorki zrobiłam prawie cały obrazek. I wyszło super. Taki trochę odrealniony, magiczny świat. Jak skończę to go sfotografuję i wrzucę do pooglądania, ale to dopiero za 3 tygodnie, bo sekcja ma przerwę na ferie. Ja niedługo też. Może pojadę na kilka dni do Rabki, jak mi się uda wszystko sobie sensownie zorganizować.
Na pudełeczku jest fragment starego listu lub pocztówki z tekstem po włosku, chyba jakąś dedykacją. Sama nie wiem, co tam pisze.
Ej, to Ty nieźle pływasz, skoro robisz nawroty koziołkowe. Ja jestem kiepska w pływaniu, bo boję się zanurzyć głowę. I jak ta woda wlewa mi się do nosa. Brrrrr, okropne uczucie. Ale zamierzam z tym powalczyć. Ostatecznie można sobie kupić taką klamerkę na nos i też jest nieźle. :wink:
No, to chyba tyle.
Na koniec raporcik nieszczególny za dziś:
:arrow: 1400 kcal
:arrow: 0 minut ruchu - zrobiłam sobie dziś przerwę:?
Pozdrawiam serdecznie :D
hej:D
na nos wkladaj nosek - wlasnie taka klamerke i w ogole staraj sie nosem nie oddychac to sie nic nie bedzie wlewalo. pod woda jest super:D nurkowalabym gdybym nie miala problemow z zatokami;/
brawo za obrazek:D to ja czekam na fotke...
a ja na ferie [weekend] jade do... Paryza. tzn chce, ale musze sobie kupic bilet lotniczy jeszcze zeby na pewno to sie stalo. w obie strony kosztuje niecale 500 zł:D fajnie. a tam siedzi moja przyjaciolka i mnie zaprasza na rozdanie jakis swiadectw to pojade, co by odpoczac po sesji:D:D
ja tez dzisiaj 0 ruchu. no, bieglam za autobusem... hihihi
julcyk :!:
Paryż :?: No, nieźle. Chyba Ci zazdroszczę, bo nigdy nie byłam. :wink: Koniecznie musisz jechać. A ja Ci tu z Rabką wyskoczyłam. Jak Filip z konopii. Hihihihihihihihihihihihi...
Dzień mi minął dość szybko, choć nie czuję się za dobrze. Po pracy padłam jak kawka i przespałam 2 godziny. Jakieś przesilenie zimowe czy coś :?:
A teraz raporcik za dzisiaj:
:arrow: 1450 kcal (i do wiosny chyba tak zostanie, bo jakoś bez świeżych warzyw nie umiem zjechać niżej)
:arrow: 70 minut rowerka :D
No to dobrej nocy :D
rabka też super!!
1400-1500 jest ok. chudniesz, prawda? a to sie liczy!!
ide spac...
Milego dzionka zycze :*
Ledwo żyję już dziś. Cały dzień mi przeleciał w zasadzie poza domem. Najpierw praca, potem sekcja decoupage, a na koniec spotkanie DKF. Lecę z nóg.
Dziś będzie bez raporcikju, bo już nie jestem w stanie się do tego zmusić. Ale było przeciętnie - około 1500 kcal i bez ruchu.
Jutro jadę na uczelnię, więc znowu będzie marnie. Może mi się uda choć pjeździć na rowerku.
Dobranoc :D
Maxxima ja tutaj czuję pokrewieństwo zawodowe hehe ;)
Widzę, że masz wagę elektroniczną, bo możesz sobie odczytywać dokładny wynik, a ja nie mam jeszcze bu. Będę musiała sobie kupić, bo czekanie na spadek choćby 1 kg jest deprymujące... A ochotę na coś słodkiego mam ilekroć zbliżę się do półek ze słodyczami lub zobaczę w tv reklamę z jakimiś łakociami niestety dla mnie zakazanymi :?
Pozdrawiam :*