Wątek: A serce krzyczy! 15kg do zrzucenia

Hej!
Mam 19 lat. Od zawsze miałam problemy z wagą od kilku lat ważyłam zawsze 77kg i się już do tego przyzwyczaiłam, bo przy wzroście 176cm było to całkiem ok.
Ale kiedy dzisiaj się zważyłam... 83,5kg w ubraniu! normalnie SZOK. Nie wiem jak mogłam do tego dopuścić. Półtora roku temu schudłam do 69kg i czułam się wspaniale.
25.01 mam studniówkę. Myślałam, że wystarczy z 2kg zrzucić i będzie spoczko, a tu mam ok. 8kg do zrzutu w 3 tygodnie.
Najbardziej dobiło mnie kiedy założyłam spodnie, które zawsze na mnie wisiały i dzisiaj ledwie się w nie zapięłam!

Jest mi naprawdę źle i smutno, dostałam aż dreszczy ze stresu. Do tego dzisiaj dalej się obżarłam jak świnia. Ale skoro kiedyś potrafiłam się pilnować , to dlaczego teraz mi się to nie udaje!

Jak na razie to mój plan wygląda tak:
jutro i cały przyszły tydzień ilość kalorii max. 600
do tego taniec brzucha i szóstka weidera, no i jeszcze hantle 1,5 kilowe

Trzymajcie za mnie kciuki!

flowerofthenight Kciuki trzymać będę, i będę Cię wspierać, ale to co chcesz zrobić jest NIE ZDROWE, NIE BEZPIECZNE i GROŹNE!!! Na moje wsparcie możesz liczyć wtedy kiedy zmienisz tą irracjonalną proporcję pomiędzy ilością dziennego spożycia kalorii, a ćwiczeniami! Pozdrawiam!

kinius ma rację, posłuchaj jej, jak i wielu innych dziewczyn, które ppodobne sposoby przetestowały na sobie. Skończy się tak, że rozregulujesz sobie organizm, zemdlejesz na studnówce a potem zaliczysz wielkie jojo...

Może poczytaj wątki innych lasek, jak one schudły?

Miłego weekendu.

Kochana ja ostatnio tez zaliczyłam jojo, więc dokładnie wiem co czujesz


dlatego masz moje pełne wsparcie!!!!

Trzymaj się dzielnie))))


Dasz rade!!!

życzę powodzenia w dietkowaniu [/u]

600 kalorii przy trybie życia maturzysty? To zdecydowanie dużo, dużo za mało.
3 tygodnie na zrzucenie 8 kilo? Wiesz, może lepiej na studniówce nie być szczuplejszą aż o 8 kg, ale później spokojnie to sobie zrzucić? Bo przecież nie chcesz mieć jojo, a jednak 8 kg w trzy tygodnie to już bardzo dużo. No i Twój organizm może sobie z tym nie poradzić.
Tym bardziej, że studniówka to stres, emocje, duży wysiłek fizyczny (tańczenie przez całą noc), często do tego alkohol..
Ogranicz sobie jedzonko do 1000 kalorii i przez te trzy tygodnie żadnych słodyczy, fast foodow, nie jedz po 18, spaceruj, rób brzuszki, przysiady, kręć hula hopem..
Trzymam kciuki!

Hello Motylek ma rację. To straszne, co chcesz zrobić. Ja kiedyś też tak robiłam i przy 100kg wylądowałam w szpitalu z anemią. Śmieszne, że taki kloc jak ja miał anemię, ale prawdziwe. Wystarczy, że trochę ograniczysz kalorie, będziesz jadła więcej warzyw i chudego mięska, a efekty będą zadziwiające Uwierz mi, bo odchudzam się już od kilku lat (7 ). Poza tym, prostym sposobem na płaski brzuszek i lżejsze samopoczucie są nie tylko brzuszki. Wystarczy nie jeść chleba przez jakiś czas, ryżu, ziemniaków jedz sałatki warzywno mięsne, a jak strasznie chce Ci się słodyczy to zjedz sałatkę owocową. Serio pomaga. Zawsze możesz też zjeść łyżeczkę dżemu niskosłodzonego, też jest super, bo podnosi zmęczony organizm na duchu. Będę trzymała kciuki, cokolwiek zrobisz, ale byłoby miło, gdybyś jednak skorzystała choć z kilku lat weteranek
Pozdrawiam gorąco :*

Miłego wieczorku...

miłego dzionka życzę!

Kwiatuszku, gdzie Ty się podziewasz, co Czekamy tutaj na Ciebie