Miłego weekendu, trzymaj się dzielnie!
Pogoda rzeczywiście cudna, właśnie wróciłam z krótkiego spaceru.
Pozdrawiam!
Wersja do druku
Miłego weekendu, trzymaj się dzielnie!
Pogoda rzeczywiście cudna, właśnie wróciłam z krótkiego spaceru.
Pozdrawiam!
co prawda moje oczka na razie nie pozwalają na przeczytanie całego wątku, ale po tym, co udało mi się wypatrzeć, nie mogłam nie przyjść pogratulować :)
tak więc gratulację! i szczere uznanie za program treningowy - normalnie chylę czoła aż po dywan ;-)
jak oczka się zagoją to nie omieszkam wpaść na dłużej :)
pozdrowienia znad morza :)
Hej Siyanda :) super ze już widać ze jest Cię mniej :D gratulacje :D
naprawde super Ci idzie :D oby ten zapał Cię trzymał aż osiągniesz cel ! :D bardzo Ci tego zyczę i pozdrawiam w ten niedzielny poranek :D
Milego dnia chudzielcu :P
Hej,
widzę, że Twój zapał i wola ćwiczenia nie opadają ani o milimetr :P :P :P Brawo :!: :!:
Ja też czekam na ten dzień, kiedy w przymierzalni wejdę w jakieś sensowne ciuchy... Mam zamiar kupienia sobie kolekcji wiosennej w rozmiarze co najwyżej 40 :!: :!:
A co do roweru - u nas bardzo wiosennie, wczoraj ludzie wylegli na rolki, spacery, rower... normalnie wiosna w pełni, krokusy kwitną, przebiśniegi się bielą na trawnikach, ptaszki śpiewają.... Ech, od razu chce się żyć...
Pozrdawiam
:D :D :D :D
No, mogę teraz pobuszować troszkę na forum
Wczoraj tak się rozpędziłam na siłowni ćwicząc posladki , że o bożym świecie zapomniałam - zrobiłam chyba ze setkę głębokich porządnych przysiadów przy wyciągu dolnym i dzisiaj czuję każdy mięsień tej pięknej części ciała :mrgreen:
Zapał mnie do ćwiczeń nie omija - wręcz przeciwnie, im więcej słońca tym więcej we mnie energii - może ja jestem na baterie :wink: Trzeba tylko wybrać te ćwiczenia , które się lubi . Nie ma sensu zmuszać się do czegoś co człowieka nudzi .
Dietka dotrzymana , tak przestawiłam organizmek , że po 18 w ogóle nie czuję głodu . Podstawa to : porządne śniadanie i regularne 5 posiłków w odstępach co 3 godziny - jak w szwajcarskim zegarku.
Po zakupach w Zarze - piękne sweterki sobie kupiłam ( o rozmiar mniejsze na wiosnę :D W kolorze turkusu , różu i jasnego banana idealne do białych sportowych spodni .
29 lutego wielka chwila - mierzenie i ważenie :!: Już nie mogę się doczekać - mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić jeszcze większą utratą centymetrów niż w tej chwili . Ale to dopiero wpiszę za 19 dni :D
Idę zobaczyć co u Was słychać .
HEJ Siyanda
:shock: :shock: :shock: WOW WOW WOW Kobietko, dopiero co przejrzałam Twoj wątek i mi szczeka opadła - Ile Ty ćwiczysz! Skąd masz aż tyle zapału i motywacji???
Ja cały czas chce sie zapisać,ale do najbliższego fitnesclubu musze jechac tramwajem 3 przystanki i jakoś nie moge sie zmobilizować.
Życze Ci zeby Ci nadal tak świetnie szło. GRATULUJE i zapraszam na mój wątek.:D :D :D
PS Obejrzałam Twoje zdjęcie. Masz bardzo proporcjonalną budowe. Nie wyglądasz na tyle ile ważysz. Poważnie :)
dawka ruchu za poniedziałek: 1 h 55 min : 25 min basen , 30 min rower , 50 min bieżnia, 10 min plecy i ramiona na siłowni.
Zamówiłam na allegro wagę elektroniczną do ważenia ciała i kuchenną - mam nadzieję, że nie wpadnę w nałóg ważenia :wink:
A tak poza tym , to trzymam się dzielnie . Od 31 dni zrezygnowałam z produktów z cukrem i czuję się niesamowice :shock: .
No to rewelacja. Szkoda, ze mi tak dobrze nie idzie :(
Siyanda normalnie chylę czoła na to jak ćwiczysz :D super!!
tylko brać przykład :D pozdrawiam