Wątek: Może ten pamiętnik mi pomoże

A więc na początek, cos o sobie: Mam 19 lat( w tym roku zdałam maturę i dostałam sie na studia), Od miesiąca nie mam chłopaka lol, uwielbiam czytać książki, ważę ok.60 kg(ale mam grube kości), wzrost- 166, wymiary- 95-67-95,5. Od 1 lipca zaczęłam jeeśc troche mniej, a od 4 dni jestem już naprawdę na diecie( dziennie jem 500-1000 kcal(zależy od dnia). Mam zamiar schudnąć 10 -12 kg- do końca września ). Wierzę ze mi pomożecie. Mam zamiar codziennie pisać co zjadłam( zaczynając od dzisiaj- 4 dnia diety:

1 posiłek: mała kanapeczka z chlepka razowego( posmarowanego serkiem plus plasterek( cieniutki) żóltego sera( sprawdziłam na opakowaniu ile ma jeden taki plasterek sera, a więc 50 kcal razem- ok. 200kcal

2 posiłek: 2 pomidory( nie wiem ile mają kalorii ale na pewno b. mało)

3 posiłek- 1 mała gruszeczka, 4 wiśnie, 2 agresty, 5 malinek, 1 kromka chrupkiego pieczywa

4 posiłek- 2kanpki z chleba razowego posmarowane delikatnie serkiem, 1 kromka chlebka chrupkiego, oraz 2 pomidory!! Czyli jak na razie jest dobrze, oby tak dalej. Spaliłam też sporo bo rano byłam na godzinnym spacerze, a potem przez 2 godziny chodziłam po sklepie( ofc nic nie podjadałam, w trakcie zakupów), aha zapomniałam dodać,że zaraz po przebudzeniu ćwiczyłam ok. 30 min

)))) Dzisiaj mój brat obchodzi 17 urodziny( na szczescie babcia nie upiekła ciasta, więc nie zgrzeszyłam:P. Właśnie przed chwilą pskończyłam kosić trawniczek przed domem hmm ciekawe ile straciłam kalorii??

Ja u ciebie nie widze nadwagi,--ale sprobuj ograniczyć węglowodany na korzyść tłuszczów --chociaz nie będziesz głodna --a napewno nie przytyjesz
życze powodzenia

Wywal te cholerne kanapki i jedz sam ser ,samo masło same jaja
próbuj nie łączyć węgli z tłuszczami--
a czarny chleb jest do du.....szkoda twojego młodego zdrowia !!!
chyba chcesz miec dzieci i byc szczupła i nie mieć problemów z otyłoscią

heheh krysial dzięki za radę) buziaczki, chyba sie ciebie posłucham

A więc ponieważ wczoraj nie miałam już czasu by pisać, to dzisiaj dopiszę, że poza tym co napisałam wczoraj, co jadałam to nic juz wczoraj więcej nie zjadłam, ale troche jeszcze ćwiczyłam tzn. 20 min. ćwiczeń, 35 min. jazdy na rowerku no i przez 40 min kosiłam trawnik lol

Dzisaij natomiast jak na razie zjadłam tylko banana ( poszłam na mały, 40 min spacerek). To już 5 dzień, wierzę, że dam radę, DAM RADE NA 1000000%

mam takie pytanko zjadłam ok. 80 wiśni, jak myślicie ile to gram???

a wię kontynująć, zjadłam dzisiaj również 3 łyżki płatków kukurydzianych, a także kilkanaście malinek. Ostatnie posiłek zjadłam o 15


Miałam zamiar pojeździćdzisiaj na rowerku, ale nic z tego nie wyszło bo zaczął padać deszcz( tylko 7 minut jeździłam wrrrrrrrrrrrrr). Ale za to ćwiczyłam w domku przez 2,5 godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem z siebie dumna!!!!

Nawet nie macie pojecia jak ten pamiętnik mnie mobilizuje, dziękuje wam dziewczyny, że jesteście ze mną, przynajmniej wiem, że nie tylko ja sie odchudzam

HMMMMMMMM ta dieta świetnie na mnie wpływa( ćwiczonka też) : jestem szczesliwa, "promienieję", czuje się ekstra, w dzień nie chce mi się spać( a kiedyś miałam z tym problemy), zasypam w nocy raczej bez problemów, w ogóle BOMBAAAAAAAA

Dzisiaj dostałam okres hmmmmmmmm podobno ma sie wówczas większy apetyt, ja widocznie jestem jakaś dziwna bo u mnie apetyt sie zmniejszył

Dzisiaj obudziłam sie o 5 rano i nie mogłam juz zastąć, dlatego wstałam i ćwiczyłam przez ok. 25 minut, ćwiczenia te troche mnie zmęczyły, dlatego położyłam się na chwilkę i jeszcze udało mi sie zasnąć, spałam jeszcze ok. godz.

Dzisaj jest mój DZIEń WODNIKA- postanowiłam pić wyłącznie sok pomarańczowy( 100g-42 kcal) z dodatkiem otręb. Trzymajcie kciuki

U mnie dzisiaj całą noc padało, a teraz jest pochmurno( Szkoda bo miałam isc rano na rower, a tu błoto buuuuuuuuuuuuuuuuuu