Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

Hej hej :)

wczoraj byłam taka zadowolona z siebie a wiecie ze waga dziś mi powiedziała 0,5 kg więcej? dziwne..
tak jakby mi szła @ hehe waga mi urosła, bo planowo powinnam dostać w piątek :wink:
no ale się nie martwię tym :) czuję że będzie dziś kolejny fajny dzień :)
ale dziś to rano nie mogłam aż jaka robię się dziwna.. :)
wczoraj kupiłam sałatkę, ogórka i pomidorki zeby zrobić sobie michę sałatki na 2 dni.. no i rano przygotowałam mięsko w kawałki, usmażyłam.. i.. i w moment dosłownie mi się zmieniło - nagle na mysl o sałatce, zrobiło mi się niedobrze :shock: :wink: :wink: totalny odrzut hehe :) i zjedlismy to chude mięsko z W. na sniadania z grahamką.. :wink:

Oczywiście dziś juz sobie od rana liczę kaloryjki i zamierzam grzecznie przejść ten dzień jak i kazdy następny hehe :) wracają mi powoli siły do tego by juz pilnować się konkretnie i kontrolować.. uff. :D
ja już nawet mam za sobą twarożek w pracy na II śniadanie, i jeszcze mam jabłko, jogurt i kubusia :) a na obiad planuję fasolkę szparagową z albo kotletem albo jajkiem sadzonym, zobaczę co mi się zachce :lol:

Alek - oj tego czasu nigdy za duzo :) na szczescie dziś juz nie usypiam na biurku w pracy jak wczoraj :) ale i tak zdrzemnęłabym sie :) pozdrawiam!!

Fruktelko - zaraz biegnę zobaczyć czy wczoraj dałaś radę i byłas grzeczna jak obiecałas :D miłego dnia!! :) buziaczki

KasiuCz - ja w sumie najczęściej jadłam z 4 posiłki, albo i 5 w sumie.. a różnie to wychodziło :) teraz ustaliłam sobie mniej wiecej 7, 10, 13, 16 i 19 :) zobaczymy czy mi wyjdzie :D buziaczki Kasiu :) miłego dnia

Beatko - no mysle ze zupki to dobry pomysł i będę go stosowała jak najczęściej :) dziś mam fasolkę szparagową na obiad :) mam nadzieję ze mi nie przejdzie na nią ochota :D
dla Fasolci fasolka hehe :D
Beato koniecznie NA PEWNO potańcz :D :D :D buziaczki

Najmaluszku - da sie da :D oby tak dalej było :D buziaczki

Magdalenko - dzieki hehe :D moze uda mi się ogarnąć to jedzeniowe wariactwo jakie miałam :D buziaczki :) trzymaj sie i Ty dzielnie :D

miłego dnia

Ach te smaki, smaczki :P :P

Jedz to, co na co masz ochotę, byle było zdrowe i nie było słodyczem :lol: :lol: :lol:

HURA!!! HUUURA!!!! HURAAAAA!!!!!

Aniu tak strasznie się cieszę :D :D :D
Pięknie jesz i na pewno pięknie teraz wyglądasz. Uwielbiam kobiety w ciązy!

Ja nie byłam taka mądra :oops: Jak zaszłam w ciążę z Zuzką to zjadałam wszystko co nie zdołało mi uciec :oops: a smaki miałam na przedziwne rzeczy. Moje koleżanki w pracy znosiły wszystko dzielnie do momentu, gdy śledzie w sosie śmietanowym zaczęłam zagryzać pączkiem :twisted:

Pozdrawiam cieplutko Słonko i całuję podwójnie :D :D

p.s. pamiętaj tylko, że Cię przestrzegałam przed imieniem Zuzia!!!

Aniu, wierze, ze nabralas wiatru w skrzydla i ze teraz to juz tylko zdrowo bedzie :)

Też jestem pewna, że teraz to już Anusia będzie tylko zdrowo jeść :-)

KasiuCz - oj smaczki są okropne a ja mam wrazenie ze coraz ostrzej je czuję, juz nie chce mi się tak słodkiego, ale mam zmienne smaczki :D
ale od słodkiego staram sie stronić z całych sił... :) buziaczki Kasiu

Kaszaniu - dziekuję Ci kochana! :) jak miło ze mnie odwiedziałas :D
ja jeszcze na etapie śledzi z pączkiem nie jestem :twisted: ale smaczki mi się robią i coś mi się chce i nagle odechciewa.. hehe :D smieszne to jest :)
Aniu oby Ci się wszystko poukładało :D buziaczki

Ziutka - ja też chce w to wierzyc :) dzieki :) pozdrawiam

Najmaluszku - pewne to jest to ze Kopernik nie zyje hehe :) to od Bike zacytowane :D
a ja sie postaram :D staram sie staram :) bardzo chce jesc mądrze :) na szczescie juz mnie AZ tak nie ciągnie do słodyczy :) od razu mi lepiej. Ale jadłabym cały czas cos :)
dziś juz mam zaliczone posiłki o 7, 9,30 i 12stej... :) teraz byle do 14 gdy zjem sobie jabłkuszko :) normalnie muszę pilnować godzin :) buziaczki

Cytat:

---

Zamieszczone przez bike

...
dzięki takiemu żywieniu nie będziecie z Fasolcią głodne, a jednocześnie nie będziesz Fasolci tuczyła 8) :D

---

To fakt Ania nie powinna chodzić głodna, ale z drugim się nie zgadzam :wink: FASOLKĘ trzeba tuczyć, to jej zadanie rosnąć, rosnąć, rosnąć... :D :D :D

A co do odrzucania od jedzenia to z BB nie mdliło mnie na sam widok brokułów i jajek, a z Matim czekolady. Ale póżniej przeszło i sobie odbiłam :?

Cytat:

---

Zamieszczone przez bebe13

... to z BB nie mdliło mnie na sam widok brokułów i jajek

---

oczywiście miało być mdliło a nie nie mdliło :wink:


Aniu już za chwilkę zaczynacie 9 tydzień, szybko mija prawda? :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez bebe13

Cytat:

---

Zamieszczone przez bebe13

... to z BB nie mdliło mnie na sam widok brokułów i jajek

---

oczywiście miało być mdliło a nie nie mdliło :wink:

---

bebe13, przepraszam Cię, ale "mdliło" wygląda całkiem nieźle i to we wszystkich trzech wersjach :lol: :lol: 8)

Aniu, fajnie,z e ochota na slodycze Ci slabnie, to bardzo dobra wiadomosc :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez bebe13

Cytat:

---

Zamieszczone przez bike

...
dzięki takiemu żywieniu nie będziecie z Fasolcią głodne, a jednocześnie nie będziesz Fasolci tuczyła 8) :D

---

To fakt Ania nie powinna chodzić głodna, ale z drugim się nie zgadzam :wink: FASOLKĘ trzeba tuczyć, to jej zadanie rosnąć, rosnąć, rosnąć... :D :D :D

---

no ja bym się z tym nie zgodziła, co innego jest tuczyć, a co innego odżywiać :lol: :wink:

http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ce-5093475.jpg

Aneczko kochana, buziaczki i pakunek wysyłam ekspresowo, bo zaraz wypadam z domu :D
miłego dnia Wam życzę :D