Julka - czekam na brzuszkowe zmiany :) pozdrawiam :D
Anusia - staram się.. :) jak miło CIę widziec :) czyżby rogalik Cię skusił? :lol:
Wersja do druku
Julka - czekam na brzuszkowe zmiany :) pozdrawiam :D
Anusia - staram się.. :) jak miło CIę widziec :) czyżby rogalik Cię skusił? :lol:
Anusia rogalik i owszem :-) Twoje pozytywne nastawienie dodało mi skrzydeł :-)
Ciesze sie Aniu ze mogłam CI pomóc.. :D i ze wróciłas na forum :D
Anusia trzymam kciuki, juz u Ciebie napisałam, ale trzymam kciuki byśmy obie "znormalniały".. :) buziaczki
Awik - Twoje wsparcie jest dla mnie nieocenione
Jak widze ze Ty troszke w dol lecisz to i ja chcem i ja chcem!!
Nie uiwazam ze wazenie codzienne jest glupie... racja ze odchylenia moga byc tak duze ze moze nas to demotywowac (mnie motywuje) ale czytalam duzy artykul o codziennym wazeniu w ktoym bylo ono zachwalane, ze mozna lepsza miec kontrole i jak sie zobaczy wzrost to zastanowic sie nad tym co sie zrobilo sle
Ja przez te 18 dni bede sobie wskakiwac codziennie i codziennie wage umieszczac na forum
Potem moze dojde do wazenia 2 razy w tygodniu
Najbardziej boje sie swiat i sytuacji jak w boze narodzenie...
Prtzed wyjazdem sie odchudzalam (ojjj glupio strasznie bez ruchu i bez dobrej diety, po prostu prawie nic nie jadlam)
Przed wyjazdem byo 86,5
Po 2 tygodniach w polsce gdzie wyglodniala rzucilam sie na jedzenie domowe po powrocie bylo 91 :(
Nauczona tym doswiadczeniem teraz sie postaram trzymac jak najwiecej w swieta i tobie tez tego zycze :D
Aniu, wielkie gratulacje!
Ważysz coraz mniej, pięknie :P :P :P Niezmiernie się cieszę, że tak dobrze Ci idzie :) :)
Widzisz już zmiany w wyglądzie, to cieszy najbardziej, prawda? :wink: :P
Wspaniałego dnia życzę kochana :) :)
http://i249.photobucket.com/albums/g...morning/07.gif
Aniu, ile tu u ciebie pozytywnej energii krazy!! wow..az chce sie odchudzac! tak trzymaj, bardzo ladnie! a do tzlu sie nie ogladamy! idziemy naprzod, a waga do tylu!
Twój wątek działa jak środek uspokajający - tak tu miło i optymistycznie , dobrze wrócić i poczytać , odpocząć i uśmiechnąć się :D Koniec komplementów :wink: :D
A jak już widzisz zmiany w wyglądzie - nic bardziej motywującego nie ma . Super !
Ja po raz pierwszy od X lat ( chyba 5 ) mam prześwit między udami :shock: ło mamo , niemożliwe stało się możliwe i tłuszcz się wytapia . Więc rozumiem jakie uczucie Cię ogarnia kiedy stajesz przed lustrem i widzisz , że Cię coraz mniej :D Gratuluję !
Założę się , że już niedługo ogłosisz następny spadek wagi .
Pozdrowienia , ale ja mam dziś w pracy piękny dzień - spokój , cisza , nikt mi nie przeszkadza , o nic się nie pyta :shock:
Majussiu - ja juz teraz trzymam kciuki za święta :D tym razem nie popełnimy tego błędu by przytyć w swięta ale zobaczysz zachowamy umiar :D bo szkoda będzie straconych z takim trudem i wyrzeczeniami kg :D zobaczysz będzie dobrze :D
buziaczki
KasiuCz - no tak, maleje, nienormalnie u mnie co? :wink: sama jestem zszokowana hehe :D
a zmiany w wyglądzie są malutkie na razie, ale obiektywnie spojrzeć to sie zaczynają pojawiać i bardzo mi z tym dobrze :D
miłego dnia Kasiu :D buziaczki
Magdalenko - no tę energię Wy też przynosicie :D i mi też dzięki Wam chce się odchudzać :D tak wiec dzięki :D buziaczki Madziu, do przodu do przodu!
Siyanda - dzieki za miłe słowa :D ja Tobie też gratuluję tego prześwitu :wink: u mnie jeszcze długo zanim się pojawi hehe :) ale w końcu i moje uda się rozstąpią 8) i brzuszek schudnie..
miłego spokojnego dnia!! :) pozdrawiam
Anusia obiecujesz, że w święta będzie dobrze?:-)
Aniu postaram się ile sił mam :D mam nadzieję ze tak własnie przejdę wielkanoc.. :D grzecznie i z UMIAREM