Lun proszę się wziąść w garść i do diety marsz.
ja też muszę bo do70mam nie daleko a Ty do80.
Razem raźniej.

Co do męża to jestem w szoku.
nie wiem co sie stalo że Twój mąż tak do kogoś się odnosi...
Może żartobliwie ale wiem że to przykre dla Ciebie.
Proszę Ciebie nie płacz.
Bardzo Ciebie o to proszę.
Nie wiem co Ci doradzić bo ja sama to bym wybuchła i zarządała wyjaśnień.
Ale Ty to delikatna istotka jestes i naprawdę nie wiem.
Może porozmawiaj z nim...
A moze pora zabrać się do diety i znowu zadbaj o siebie i bądź sexi dla męża.
Zaskocz go czymś...

Pozdrawiam i przytulam