Wątek: No to uwaga, zakładam swój wątek :)

hej...zatem pozostaje mi tylko trzymać kciuki...a cel jak najbardziej realny...ja mam w planach zrzucić 4,2 kg do końca maja i też liczę że mi się uda

Ble, kiepsko z ta dietą, wczoraj jej nie było w ogóle, dzisiaj zjadłam 1620 kcal :/ Zmieniłam sobie strażnika wagi na nowego, żeby tu jakieś zmiany wprowadzić, co by się zmotywować.

Byłam dzisiaj na Targach Fitness, które trwają w weekend w Poznaniu :0 Super impreza, a jak zobaczyłam ten tłum ludzi ćwiczących do aerobikowego układu to to było po prostu super Postanowiłam sobie, że w przyszłym roku też wezmę udział i się zapiszę. Także mam motywację do polepszenia moich aerobikowych umiejętności A przez te targi bym sobie na aerobik poszła, a tu weekend i trzeba do poniedziałku czekać.

hej..do końca maja jeszcze trochę czasu zostało, zatem bierz się w garść...i gubić te zbędne kilogramki...pozdrawiam i trzymam kciuki

Dziś poniedziałek, czyli dobry dzień, by wreszcie się wziąć za tą dietę porządnie. A zatem kontynuujemy szczegółowe wypisywanie co zjadłam i ile cwiczyłam:

8.00 małe naleśniki z białym serem 200 kcal
ciasto 150 kcal

13.00 jabłko 60 kcal

16.00 ryba z ziemniakami i szpinakiem 350 kcal
ciasto 150 kcal
serek 90 kcal

18.00 AEROBIK

19.30 pół ciemnej bułki z białym serem 100 kcal
jogurt 150 kcal

Razem: 1250 kcal

Pozatym od czasu do czasu wchodzę na stepperek, ale to praktycznie codziennie po trochu

jak tam dzisiejsze dietkowanie mam nadzieje ze wszystko OK

Witaj Aguusiu,

dziękuję za odiwedzinki na moim wątku Wpadłam zobaczyć co u Ciebie. Nie przejmuj się, ze ostatnio nie najlepiej ci idzie ja też miewałam takie dni, np.: wczoraj i dziś Niestety Nie obzeram się coprawda, ale zjadam więcej niż powinnam podczas diety.


Przypomniałaś mi o tych targach Fitness, tak bardzo chciałam pojechać.
Zaplanowałam sobie że pojadę i zupełnie wyleciało mi to z głowy, że to już w ten weekend


Życzę ci udanego dietkowania, trzymam kciuki

kurcze normalnie zero samozapracia :/ dzień lub dwa z dietą i potem dzień lub dwa bez diety :/ normalnie kiepściutko. Tyle tylko, że cwiczyć ćwiczę normalnie i na aerobiki rózne dzielnie dreptam. tak w sumie to gdyby nie uda to byłoby ze mną ok i byłaby pełna akceptacja. Jak zrobić, żeby uda z boku i z tyłu wyglądały lepiej? :P

kurcze, może ja zamiast liczyć te kalorie zacznę po prostu zdrowo jeść????

Jeśli tak bd ci łatwiej, to w takim razie jest to lepsze wyjście. Kcal pozwalają kontrolować jakby przebieg diety, przynajmniej jak dla mnie.
Jak ćwiczysz dużo, to spalasz sporo z tego więc się zeruje Bądż dobrej myśli

nie wiem, po prostu czasem zjem te 1200 kcal i nadal jestem głodna i coś dojadam, to moze lepiej jeść 1500 ale samych zdrowych rzeczy?