-
Moje odchudzanie (do 55kg)
Postanowiłam założyć swój pamiętnik "odchudzania" . Myślę, że jak tu napiszę o swoich osiągnięciach albo i porażkach to będzie to jakaś motywacja. Dieta to żadna nie jest tylko ograniczam słodycze (póki co ograniczam, bo wiem, że na początki będzie mi trudno zrezygnować w ogóle). Co do reszty to raczej zdrowo się ożywiam i tak dużo to nie jem, tak jakoś od dziecka już mam,tylko to słodycze :P no i brak ruchu. Basen x1 lub 2x w tygodniu to trochę mało. Wszędzie samochodem, a jak ładniejsza pogoda to dopiero spacer, ale też nie codziennie. Z silną wolą też u mnie nie najlepiej niestety. Kiedyś mogłam jeść słodycze bez opamiętania i nie tyłam w ogóle, ale dobre czasy minęły i trzeba to sobie uświadomić, że kiedyś miałam więcej ruchu i inny tryb życia. No i też mam brzydki nawyk podjadania między posiłkami -> oczywiście słodyczy. Trochę się tego uzbierało, ale postaram się to "zwalczyć"
Pierwszy etap do 20.03 (czyli 43 dni): ograniczyć słodycze i więcej się ruszać
Waga: 58
Wzrost: 170
Wiek:22
Obwód w pasie: 68 tu zdecydowanie niedawno było mniej
Obwód w biuście: 90 i tu by mogło tyle pozostać :P
Obwód w biodrach: 91 i tu najbardziej zależy mi żeby zgubić trochę tłuszczyku
Obwód uda: 54 no i z tym też mam problem
-
No to życzę powodzenia Myślę, że ważysz mało i nie masz dużo do zrzucenia, więc bardziej "rozsądne" jedzenie słodyczy i więcej ruchu powinno wystarczyć
-
I tak też właśnie zamierzam, zacząć normalnie się odżywiać, aby zastępować posiłków słodyczami itp. Ale ciężko będzie bo to jest silne przyzwyczajenie, w sumie uzależnienie :P ale nie popadam w żadną paranoję i obsesję.
-
90/60/90-idealne wymiary czy tak?Prawie takie masz .I niska też nie jesteś.Jeżeli nigdy nie musiałaś się odchudzac i tego nie robiłaś,radzę nie zaczynaj.Biegaj,cwicz,zapisz się na basen.Tak będzie najlepiej,bo jeżeli faktycznie tak lubisz słodycze to i tak zaczniesz znowu je jeśc i przytyjesz.Może więcej.Ogranicz je ale nie przeginaj .
-
Nie chce sie odchudzać, tylko np. zamiast czekolady na kolacje zjeść normalną kanapkę. O to bardziej mi chodzi. Jeść je na pewno będę bo i tak jest mi ciężko przestać. Dzisiaj jadłam słodycze, wczoraj i przedwczoraj i jutro pewnie też zjem. Bo nie będzie łatwo tak z dnia na dzień Ale za to dzisiaj byłam na basenie. I o to mi chodzi trochę je ograniczyć, bo to na pewno da mi tyle ile bym chciała-czyli nie dużo :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki