Kuleczko cieszę się że do nas wróciłaś .
DUżA BUźKA ZA TO
Dasz radę - uwierz w siebie.
Kuleczko cieszę się że do nas wróciłaś .
DUżA BUźKA ZA TO
Dasz radę - uwierz w siebie.
Ciesze się że jesteś
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
WWitaj Kuleczko!!!!
Zobaczysz, że zapał do dietki sam wróci mnie dzisiaj boli głowa i już kilka razy miałam ochotę coś zjeść takiego kalorycznego...ale na moje szczęście nie miałam nic w lodówce
Buźki!!!
Kulko tu przepis na ciasto z galaretką:
*spód:
szklanka mąki,
pół szklanki cukru
pół szklanki stopionej marganryny lub masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja
*na górę: trochę dżemu
owoce, galaretka wg uznania (ja położyłam ananasa z puszki i galartkę morelową)
stopić masełko (około 125g), ostudzić, dodać 2 jajka 1/2 szklanki cukru i utrzeć
ja masa jest puszysta dodajemy powoli mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i ucieramy dalej
wylewamy do tortownicy (średnica 24cm) wysmarowanej tłuszczem, posypanej bułką tartą lub odrobiną mąki
pieczemy około 30 min w temperaturze 180st (w zależności od piekarnika-trzeba ciacho obserwować)
jak ciasto ostygnie posmarować cieniutko dżemem, ułożyć owoce i zalać całość galaretką(galaretkę najlepiej rozpuścić w mniejszej ilości wody niż napisane na opakowaniu - ja dałam 400ml)
galaretka w momencie wylewania na ciacho musi już się lekko ścinać, bo inaczej nam wycieknie z tortownicy...
ja takie ciacho dzielę na 10 kawałków (trójkątów) i to wychodzi po 180kcal na kawałek... nie jest wysokie (jakieś 3-4cm), ale porcja jest w sam raz do kawki dla liczącej kalorie, heheheh
ja dziś już wypiłam dwie kawki i zaliczyłam dwa kawałki ciacha... na kolację zostało mi 150kcal do wykorzystania... zaszalałam!
pozdrawiam!
miłej niedzieli
Zakładki