Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: z moim SZCZĘŚCIEM dam radę... 10kg won...

  1. #1
    chocoLLada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie z moim SZCZĘŚCIEM dam radę... 10kg won...

    hej... obserwuję te forum już od dłuższego czasu i zaimponowały mnie wasze postępy... ja osobiście muszę schudnąć 10kg w najlepszym przypadku na samą myśl o tym zastanawiam się czy dam radę, ale jestem zmotywowana... od niedawna mam chłopca, jestem z tego powodu szczęśliwa, ale on nie rozumie, że muszę schudnąc... cały czas każe mi jeść i mówi, że mu to nie przeszkadza... jednak ja musze schudnąc, chociażby z tego powodu, że chcę wyglądać bosko na plaży, a wiosną lekko... a przecież wiosna tuż tuż
    moim planem jest:
    - dieta 1000kcal
    - 60 brzuszków co drugi dzień
    - 8minABS i 6minABS co drugi dzień(na przemian z brzuszkami, zeby mi sie szybko nie znudziło)
    - 1000 kroków dziennie na stepperze
    - wracać ze szkoły piechotką
    - wykluczam słodycze, ponieważ i tak mnie nie pociągają

    tak oto wygląda mój misterny plan... zastanawiam się tylko ile czasu mi zejdzie zrzucenie tej wagi... czy któraś z was miałą ten sam problem i wie mniejwiecej ile zajelo jej pozbycie sie 10 kg? będę wdzięczna za odpowiedź... a teraz muszę sie jeszcze przespać z tą myślą, ponieważ "od jutra" zaczynam nowy etap w moim życiu mam nadzieję, że mi pomożecie osiągnąć cel... wymiary podam jutro....

  2. #2
    chocoLLada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj pierwszy dzień mojej dietki i przyznam się, że po śniadaniu nie jestem głodna, zjadłam:
    - 2 parówki
    - 2 kromki chleba
    - kawa z łyżeczka cukru
    wyniosło mnie to 510 kcal to połowa mojego dziennego bilansu:/ kurcze, dobrze, że przynajmniej się najadłam... będę musiała zamienić biały chleb na ciemny i paróweczki jeść tylko od czasu do czasu, bo są kaloryczne

    wieczorkiem wstawię wymiarki aż się boję zmierzyć....

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    i na dodatek nie zjadłaś żadnego warzywka - dlatego dużo kalorii Ci wyszło żeby się najeść

    trzymaj się
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    chocoLLada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze... i tu moj błąd... ale juz jutro to na bank bedzie zrowe odżywianie obiecuję... zrobię zakupy i bedzie git dzisiaj to tylko takie małe przyzwyczajenie do tego co mnie czeka... a jak wiemy wiosna tuż, tuż

  5. #5
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochasna ale drobiowe paroweczki juz jedzjak cos...maja o polowe mniej kcal no i tak jak piszesz bialy na ciemny-korzystna zmiana

    a ile teraz wazysz?

  6. #6
    chocoLLada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    juz białego chleba dzisiaj nie jadłam, kupiłam sobie razowy z ziarnami słonecznika dzisiaj mój dzień wygląda tak:
    -na śniadanie kawa z 2 łyzeczkami cukru
    -na obiad kopytka około 200-300 gram

    niby mało,a;e kalorycznie wyszło 700 kcal czyli zostało mi 300 kcal na kolacje :P mogę sobie zaszaleć....

    juz odpoczęłam po tym ciężkim dniu w szkole i poćwicze sobie stepperku wpadne jeszcze wieczorkiem jak mi idzie....

  7. #7
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    przyszam się czepiać.
    Czy ty naprawde chcesz schudnąć??
    to:
    - śniadanie absolutnie musi być, i to normalne, pełnowartościowe, a nie kawa. jak nie jesć, to kolacji, jak limit wyczerpany
    - następnie jakoś dalej nic nie słyszę od ciebie o warzywach, czy owocach
    - kopytka to wybij sobie z główki na razie - są potwornie kaloryczne, a odżywcze... marnie
    - dziś na kolację MUSI być białko(ser, jajko, mięso, ryba, soja), bo schudniesz z mięśni a nie z tłuszczu.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #8
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana kawa na sniadanie?;o;o chyba zartujesz ...popieram kolezanke Waszke...sniadanie ma byc pełnowartościowe..to napedza metabolizm na caly dzien!

  9. #9
    chocoLLada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj naprawde nie miałam czasu nic zjeść na śniadanie, tylko po drodze wypiłam kawę... na kopytka miałam nieodprata chęć, bo dawno ich juz nie jadłam.... a na kolacje zjadłam cerek wiejski, zółty i kromeczke chleba ze słonecznikiem.. tak wiec mam nadzieje ze do konca az tak nie nawaliłam przepraszam....

  10. #10
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ale kotek nie przepraszaj....przeciez my tylko CIc chcemy pomoc i dlatego cos ponarzekamy ...:P ale najwazniejsze zebys Ty sie wdrazyla w dietke i ja polubila;*


Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •