zazdroszczę ci tej 7 :)
dołożę wszelkich starań by u mnie pokazała się jak najszybciej :P
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
miłego weekendu :)
Wersja do druku
zazdroszczę ci tej 7 :)
dołożę wszelkich starań by u mnie pokazała się jak najszybciej :P
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
miłego weekendu :)
Wpadłam życzyć miłej sobotki i niedzieli :):)
Cmoki!!
No własnie spaceruje ile tylko mogę :) Gorzej z basenem :? Nie mam na niego kasy niestety :( Ledwo żyję z miesiąca na miesiąc. Zawsze coś wypadnie, że trzeba kupić albo zrobić, a wtedy to ja już nie mam kasy na nic zupełnie :? Eh... Nawet bluzki noawej kupić nie mogę. Toż to porażka jakaś jest. No, ale idę w końcu do pracy, więc może i na basen będzie starczało ;) A może sprowadzę rowerek z domku i gdzieś u znajomych kątem będę trzymać... No nie wiem, ale coś się wymyśli raczej :)
jakoś dawno mnie nie było.....
dieta w porządeczku , waga spada :wink:
tylko pogoda do bani no i humor również do bani ........
trzeba to przeczekac, aż się nie chce z łóżka wychodzić :evil:
buziaki
A czemu humor do bani? Co się dzieje??
U mnie też dołki...
Super, że waga spada, gratuluję!
cześć. czytałam u kogoś, że bierzesz błonnik tak? a możesz mi jakiś polecić...? naprawdę nie czujesz głodu?
pestkapl
o błonniku pisałam parę postów wyżej , poczytaj i spróbuj :D
wczoraj byłam na piwku ...... troche kalorii dorzuciłam do pieca :lol: ale czasem trzeba zeby nie zwariować
a waga sobie powolutku spada więc jestem zadowolona
pozdrawiam wiosennie 8)
kaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawusia :)
http://www.bachta.pl/img/zdjecie8.png
Czy to piwo to z powodu tego dołka, czy tez miałaś nieodpartą ochote na nie :?: Znaczy się to nie wyrzut :) Baw się póki można, bo za kilka lat już się nie będzie tyle chciało, co teraz :)
Piwo było przy okazji spotkania za znajomymi :)