Dziś postanowiłam rozpoczac swoja walke z kilkoma nadprogramowymi kilosami.Nie jest ich super duzo wiec mam nadzieje,ze mi sie uda.Moja waga to 51kg a wzrost 158cm.Najbardziej zalezy mi na zrzuceniu z nog ale to idzie mi najtrudniej.Dzis dzien rozpoczal sie calkiem dobrze.Razem ze mna dietkuje moj chlopak wiec razem bedzie nam razniej.Oklolo 2 razy w tygodniu chodze na basen i raz dwa razy na fitness.Bardzo chcialabym ujedrnic sobie cialo bo skore jak na moje lata(20)mam w dosc kiepskim stanie.Opocz dietki i cwiczen zaczelam pic program wspomagajacy odchudzanie herbatek, sa naprawde smaczne.Do tej pory zjadlam:
Jogurt naturalny odtłuszczony opakowanie 150g 78,00
X Chleb mieszany ze słonecznikiem kromka 20g 49,60
X Bitki w jarzynach średnio 100g 201,00
X Actimel naturalny opakowanie 100g 83,00
Chleb mieszany ze słonecznikiem kromka 20g 2 99,20
X Miód łyżeczka 7g 92,00
X Mleko 0,5 % szkl. 250ml 176,00
JAk do tej pory dzien moge zlaiczyc do udanych.Zaraz lece na fitness to wyskacze z 550 kcl.Na poczatku jest zapal.Ciekawe jak bedzie pozniej.Zapomnialam dodac ,iz bede starala sie jesc okolo 1000kcl.Uda sie?Dzis po fitness zjem jablko wiec zmieszcze sie w tysiaku.